W Zielonej Górze już o godz. 11 będą rozdawane na mieście korony dla uczestników orszaku. Część zakupili organizatorzy, ale większość wykonali uczniowie miejscowych szkół. W południe rozpocznie się msza święta w kościele pod wezwaniem Najświętszego Zbawiciela, a po niej zostanie uformowany Orszak Trzech Króli. Wyruszy on o godz. 13. Al. Niepodległości, St. Żeromskiego do stajenki przy ratuszu na „Misterium Trzech Króli".

– Staramy się, żeby za każdym razem było trochę inaczej. Myślę, że orszak będzie jeszcze piękniejszy niż w roku ubiegłym. Będzie wiele niespodzianek, nie chcę ich zdradzać – mówi radna Eleonora Szymkowiak, która od początku jest organizatorką tego świątecznego korowodu. W tym roku podobnie jak w poprzednich latach przejdą w nim żywe wielbłądy. Po raz pierwszy wystawiona będzie żywa szopka. W orszaku przejdzie ok. tysiąca aktorów oraz mieszkańcy i goście. Będą m.in. aktorzy z Lubuskiego Teatru, orkiestra ZASTAL, Lubuski Zespół Pieśni i Tańca, grupy z ZOK i Domu Harcerza. Nowości będą też w obsadzie aktorskiej, która odegra sceny z „Betlejem polskiego" Lucjana Rydla.

W ubiegłym roku w orszaku szło w sumie 14 tys. osób. – Trudno powiedzieć, ile będzie teraz, wszystko zależy od pogody, ale ta ma być dobra – mówi radna Szymkowiak.

Po raz czwarty Orszak Trzech Króli przejdzie także ulicami Gorzowa na plac Grunwaldzki, do „Gorzowskiego Betlejem". O godz. 14.45 Trzej Królowie, wraz z orszakiem, oddadzą pokłon Dzieciątku Jezus i złożą dary. Jezusowi w Gorzowskim Betlejem pokłonią się również Józef Piłsudski, Wincenty Witos i Roman Dmowski, których odegrają gorzowscy aktorzy. – W ten sposób uczcimy 100. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę – mówi Ewa Sadowska-Cieślak, rzecznik prezydenta Gorzowa. Organizatorzy uczczą też Irenę Sendlerową, która uratowała z Holokaustu 2,5 tys. żydowskich dzieci, która zmarła dziesięć lat temu.