Miasto otwarte na współpracę z biznesem

Wielokulturowość Łodzi ściąga tu globalne firmy – mówi Krzysztof Miksa dyrektor ds. inżynierii TomTom Polska sp. z o.o.

Aktualizacja: 06.10.2016 08:33 Publikacja: 04.10.2016 23:00

Miasto otwarte na współpracę z biznesem

Foto: materiały prasowe

Rz: Dlaczego TomTom zainwestował w Łodzi?

Krzysztof Miksa: Z Łodzią związani jesteśmy od 2001 roku, ale bardzo dynamiczny rozwój naszego ośrodka związany jest z przejęciem naszej wcześniejszej firmy programistycznej przez firmę TomTom w 2008 roku. To miasto inne niż aglomeracje uznawane za oczywiste lokalizacje. Jest otwarte na ludzi. Nie tylko ze względu na tradycję. W naszej firmie pracują Ukraińcy, Portugalczycy czy Amerykanie. Łódź jest bardzo dobrym miejscem dla ludzi otwartych na wielokulturowe środowisko pracy. A jest na tyle duża, że projekty w których trzeba zatrudnić niemal 1000 osób, nie zaburzają całego rynku pracy, uczelnie bowiem, w szczególności Politechnika Łódzka i Uniwersytet Łódzki, dostarczają odpowiednią ilość absolwentów. A potrzebujemy nie tylko informatyków, ale również filologów i geografów. W Łodzi jest dostęp do wszelkich potrzebnych dóbr kultury – są teatry, muzea, galerie artystyczne, jednocześnie koszty życia są niższe, to gwarantuje wysoką jego jakość. Nasi pracownicy za te same pieniądze mogą kupić mieszkania większe niż w stolicy czy we Wrocławiu. Dojeżdżają do pracy kilkadziesiąt minut, czyli stosunkowo szybko. Dzięki temu możemy przyciągać wysokiej klasy specjalistów, którym zależy na komforcie. Biurowce są tańsze, a tej samej jakości co w innych dużych miastach. Miasto, mimo bliskości stolicy, trzyma się z dala od wielkiej polityki, przez co jest bardziej skoncentrowane na biznesie.

Czym się zajmujecie?

Przesłaniem naszej firmy jest pomaganie ludziom w podejmowaniu lepszych decyzji, w drodze do ich własnych celów. Nie tylko wtedy gdy podróżują z punktu A do B, ale również w zarządzaniu flotą ich samochodów, jak i osiąganiu celów sportowych. W wielu krajach zachodnich nawigacje satelitarne są kojarzone z TomTom'em. Mamy pierwsze miejsce w Europie i drugie w USA pod względem sprzedaży. Jeżeli chodzi o serwisy związane z informacją o natężeniu ruchu, czyli na przykład z informacjami o korkach, to dominujemy na całym świecie. Jesteśmy też obecni na rynku fitness. Wprowadzona w 2004 roku nawigacja TomTom One była pierwszym urządzeniem na świecie sterowanym za pomocą menu na ekranie. Opracowaliśmy pierwszy zegarek treningowy z GPS, który mierzył jednocześnie rytm serca. Z naszego serwisu zarządzania flotą Webfleet korzysta każdego dnia ponad 5 milionów samochodów dostawczych i ciężarówek. Dostarczamy software i mapy do platform nawigacyjnych w samochodach. Od dwóch lat wprowadzamy rozwiązania lokalizacyjne RoadDNA i mapy HD (bardzo dokładne mapy pasa drogowego i ich oznakowania) dla samochodów samoprowadzących się. Lokalizacja w oparciu o sam GPS jest dla nich niewystarczająca.

Za to wszystko odpowiada łódzkie centrum?

Technologie informatyczne pozyskiwania danych dla produkcji map, oprogramowanie je interpretujące, jak i cały system bazodanowy umożliwiający transakcyjną edycję bazy danych mapy opracowujemy w Łodzi, razem z innymi ośrodkami na świecie. Mamy dwa główne zespoły informatyków, łącznie 400 osób, pierwszy zajmuje się tworzeniem oprogramowania nawigacyjnego, drugi technologią informatyczną produkcji mapy. Aby sprostać temu wyzwaniu mamy zespoły, które zajmują się sztuczną inteligencją, uczeniem maszynowym, automatyzacją przetwarzania informacji, automatyzacją produkcji oprogramowania. W całym łódzkim ośrodku pracuje 720 osób. .

A jak układa się współpraca z lokalnymi władzami?

Powstają klastry wspierane przez miejskie biuro współpracy z przedsiębiorcami. Biuro Obsługi Inwestora i Współpracy z Zagranicą pomaga firmom inwestującym w Łodzi. Wszyscy dotychczasowi prezydenci miasta byli otwarci na współpracę z biznesem. Żadna z inicjatyw gospodarczych nie jest tu obojętna. Dobrze działa Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna. Wkrótce otwieramy nasz campus przy Politechnice Łódzkiej i przepięknym Parku Poniatowskiego. Nasi goście korzystają z hoteli oddalonych o 15 minut spacerem od siedziby firmy. Jest nam tu po prostu dobrze.

Pracujecie w branży, w której trzeba szczególnie dbać o kadry...

Żeby robić złożone systemy informatyczne, potrzebny jest czas. Musimy utrzymać zespół, który nauczy się złożonej natury problemu, który ma rozwiązać. A to w naszym sektorze ma olbrzymie znaczenie. W Łodzi można utrzymać i budować zespoły złożone z wartościowych informatyków.

Uważacie się za atrakcyjnego pracodawcę?

Jesteśmy jednym z niewielu firm w Polsce, gdzie informatyk może tworzyć oryginalne rozwiązania technologiczne, konkurować z najlepszymi na świecie i współpracować z nimi. My tworzymy technologię, której używa się na całym globie. Pracujemy nad rozwiązaniami, które będą powszechne w przyszłości. Kiedyś samochody same będą się prowadziły. TomTom uczestniczy w tworzeniu oprogramowania i technologii dla nich. Jeżeli ktoś chce zajmować się bigdata, cloud computing, jeżeli chce znaleźć się w miejscu, gdzie kreatywność jest najważniejsza, to jesteśmy jednym z priorytetowych wyborów dla niego. W naszej firmie nie ma rozbudowanej hierarchii, mówimy do siebie po imieniu, bo jesteśmy grupą kolegów realizujących ciekawe projekty..

Jakie miejsce zajmuje łódzki ośrodek w korporacyjnej strukturze firmy

Główny ośrodek firmy jest w Amsterdamie. Ale TomTom Polska Sp. z o.o. to coś więcej niż centrum usług wspólnych. Jesteśmy pełnoprawną i ważną częścią międzynarodowej korporacji. Menadżerowie zespołów z Łodzi zarządzają pracownikami w innych krajach: Belgii czy Holandii. Nie zajmujemy się wewnętrznym outsourcingiem, lecz jesteśmy kluczowym elementem firmy o światowej renomie. Nasi pracownicy mają dużo znaczących patentów. TomTom to firma inna wszystkie, to przedsiębiorstwo trzeciej fali według Alvina Tofflera. Żyjemy informacją i jej przetwarzaniem.

Rz: Dlaczego TomTom zainwestował w Łodzi?

Krzysztof Miksa: Z Łodzią związani jesteśmy od 2001 roku, ale bardzo dynamiczny rozwój naszego ośrodka związany jest z przejęciem naszej wcześniejszej firmy programistycznej przez firmę TomTom w 2008 roku. To miasto inne niż aglomeracje uznawane za oczywiste lokalizacje. Jest otwarte na ludzi. Nie tylko ze względu na tradycję. W naszej firmie pracują Ukraińcy, Portugalczycy czy Amerykanie. Łódź jest bardzo dobrym miejscem dla ludzi otwartych na wielokulturowe środowisko pracy. A jest na tyle duża, że projekty w których trzeba zatrudnić niemal 1000 osób, nie zaburzają całego rynku pracy, uczelnie bowiem, w szczególności Politechnika Łódzka i Uniwersytet Łódzki, dostarczają odpowiednią ilość absolwentów. A potrzebujemy nie tylko informatyków, ale również filologów i geografów. W Łodzi jest dostęp do wszelkich potrzebnych dóbr kultury – są teatry, muzea, galerie artystyczne, jednocześnie koszty życia są niższe, to gwarantuje wysoką jego jakość. Nasi pracownicy za te same pieniądze mogą kupić mieszkania większe niż w stolicy czy we Wrocławiu. Dojeżdżają do pracy kilkadziesiąt minut, czyli stosunkowo szybko. Dzięki temu możemy przyciągać wysokiej klasy specjalistów, którym zależy na komforcie. Biurowce są tańsze, a tej samej jakości co w innych dużych miastach. Miasto, mimo bliskości stolicy, trzyma się z dala od wielkiej polityki, przez co jest bardziej skoncentrowane na biznesie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony
Regiony
Tychy: Rządy w mieście przejmuje komisarz wybrany przez Mateusza Morawieckiego