Efekty przebudowy trzech ważnych ulic w Łodzi będzie można podziwiać już wkrótce. Najwcześniej na Lindleya.
– Po przebudowie będzie podzielona dwie części. Od ul. Narutowicza do budynku Uniwersytetu Łódzkiego stanie się miejskim podwórcem (tzw. woonerfem), natomiast do ul. Węglowej będzie jezdnia z chodnikami i dopuszczonym ruchem lokalnym oraz z miejscami postojowymi – opowiada Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi. Dodaje, że ruch samochodowy zostanie wyłączony na odcinku między ul. Narutowicza a Węglową. – Na całym odcinku nawierzchnia ułożona zostanie z kostki kamiennej i betonowej. Zachowana zostanie częściowo także stara, zabytkowa kostka – dodaje Marcin Masłowski. Dotychczasowa zieleń zostanie zachowania. Pojawi się także dodatkowo kilkadziesiąt nowych drzew ozdobnych oraz krzewów. Część drzew zostanie podświetlonych na różne kolory. Wszystko powinno być gotowe w październiku.
Ulica Knychalskiego ma stać się głównym dojściem do dworca Łódź Fabryczna od strony północnej. Połączy ten multimodalny węzeł z ulicą Narutowicza. – Jej układ zostanie odwrócony. Na środku powstanie szeroki pasaż dla pieszych z zielenią i ławkami, a auta pojadą po jego bokach – opowiada Marcin Masłowski. Dodaje, że samochodem nie dojedziemy do al. Rodziny Poznańskich, która będzie służyć przede wszystkim komunikacji miejskiej, a tuż przed nią powstanie specjalna zawrotka. Także na ulicy Składowej ruch zostanie uspokojony. Pojawi się tam dużo zieleni. Powstaną specjalne szykany, wyniesione skrzyżowania i inne elementy wymuszające zwolnienie. – Ulica będzie jednokierunkowa. Pojedziemy nią od Narutowicza w kierunku POW – mówi Marcin Masłowski. Decyzja o przebudowie tych ulic zapadła kilka lat temu, gdy pojawiły się plany budowy dworca Łódź Fabryczna oraz utworzenia Nowego Centrum Łodzi.
Prace rozpoczęły się w 2016 roku. – Musiały być one skoordynowane z budową dworca Łódź Fabryczna, a także prywatnymi inwestycjami – biurowcami, do których musieliśmy zapewnić dojazd – wyjaśnia Masłowski. Łączny koszt przebudowy tych trzech ulic to ok. 10 mln złotych. W tej chwili na Knychalskiego i Składowej trwa ostatni etap prac. Zakończyły się tam roboty związane z przebudową infrastruktury podziemnej i rozpoczęło układanie nawierzchni. Całość powinna być gotowa do końca roku.