Członkowie tej inicjatywy będą dążyć do zmiany zapowiedzianej przez wiceministra infrastruktury Jerzego Szmita decyzji o unieważnieniu przetargu na budowę trasy. Jej powodem ma być przekroczenie budżetu inwestycji o blisko ćwierć miliarda złotych. Szmit zapowiedział nowy przetarg i ograniczenie kosztów przedsięwzięcia. Mieszkańcy okolicznych gmin obawiają się jednak, że plany budowy wylądują albo w szufladzie, albo obwodnica powstanie, lecz z kilkuletnim poślizgiem.

Budowa S14 po zachodniej stronie Łodzi jest strategicznym przedsięwzięciem zarówno dla miasta, jak i okolicznych gmin. Ma rozładować korki, przyczyniać się do zmniejszenia hałasu i redukcji emisji spalin, poprawiając warunki życia mieszkańców nie tylko Łodzi, ale i Pabianic, Zgierza, Konstantynowa Łódzkiego i Aleksandrowa Łódzkiego. S14 umożliwi łatwiejsze dotarcie z autostrady A2 do ekspresówki S8 biegnącej w kierunku Wrocławia, pozwoli także domknąć łódzki ring, tworzony przez autostrady A2 i A1 od północy i wschodu oraz drogę ekspresową S8 od południa. Trasą są bardzo zainteresowane firmy działające w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Szybka droga przyczyniłaby się do wykreowania popytu na położone wzdłuż jej przebiegu grunty inwestycyjne.

Według planów zachodnia obwodnica Łodzi miałaby długość prawie 29 km. Fragment S14 już istnieje: tworzy on obwodnicę Pabianic i został włączony do ruchu w 2012 roku. Natomiast nowa część trasy została podzielona na dwa odcinki. Pierwszy ciągnie się od węzła Łódź Lublinek do węzła Łódź Teofilów i liczy ponad 12 km. Drugi biegnie od Teofilowa do drogi krajowej nr 91 w Słowiku i łączy się z węzłem Emilia. Będzie miał długość przeszło 16 km. Cała inwestycja obejmuje budowę dwujezdniowej trasy w technologii asfaltowej, a także niezbędną infrastrukturę. W jej skład ma wejść siedem węzłów drogowych, budowa kilkudziesięciu wiaduktów i mostów oraz przebudowa odcinków istniejących dróg przecinanych przez nową trasę. Zaplanowano likwidację licznych kolizji z instalacjami gazowymi, wodno-kanalizacyjnymi, elektrycznymi itp. oraz budowę urządzeń ochrony środowiska, jak ekrany dźwiękochłonne, przejścia dla zwierząt itp. Teraz jednak z uwagi na konieczność cięcia kosztów część wcześniejszych planów może nie zostać uwzględniona w nowym kosztorysie.

Powody do narzekań stracił tymczasem Wieluń, którego obwodnicę oddano do użytku w końcu marca, na krótko przed kontraktowym terminem. Trasa pozwoli wyprowadzić z miasta ruch tranzytowy. Według pomiaru przeprowadzonego w 2015 roku, drogą krajową nr 74 biegnącą przez centrum Wielunia przejeżdża ponad 12 tysięcy pojazdów w ciągu doby. Nowa droga ma długość 13,2 km, omija miasto od północy i ma status drogi GP (głównej ruchu przyspieszonego) o przekroju 2+1. Oznacza to, że na jednej jezdni znajdują się trzy pasy ruchu, naprzemiennie dwa w jednym kierunku i jeden w przeciwnym.

W ramach budowy powstały trzy węzły drogowe: „Biała" (na początku obwodnicy od strony zachodniej), „Raczyn" (obejmuje skrzyżowanie dróg krajowych 74 i 45) oraz „Jodłowiec" (na początku obwodnicy od strony wschodniej). Ponadto dziewięć wiaduktów, osiem mostów oraz dwa przejazdy gospodarcze, które mają jednocześnie pełnić rolę przejść dla zwierząt. Łączny koszt budowy obwodnicy Wielunia sięgnął 178 mln zł.