Walka o Expo nabiera rozpędu

Niewykluczone, że ze względu na dużą konkurencję, starania o Expo będą musiały stać się częścią polityki międzynarodowej naszego rządu. Konieczne może się okazać zbudowanie koalicji, np. w ramach państw europejskich. Szanse na jej powstanie zwiększa fakt, że Polska jest jedynym kandydatem ze Starego Kontynentu.

Buenos Aires chce poświęcić Expo kreatywności i innowacjom. Tematem wystawy w Rio de Janeiro ma być zrównoważony rozwój metropolii, a Minneapolis stawia na dbałość o zdrowie i dobre samopoczucie.

Najgroźniejszym przeciwnikiem Łodzi może okazać się Buenos Aires. Argentyna, w przeciwieństwie do Brazylii, nie organizowała w ostatnim czasie tak dużych imprez. Będzie więc zdeterminowana, by wygrać rywalizację. Wydaje się także, że może liczyć na poparcie krajów hiszpańskojęzycznych. Minneapolis ma silne wsparcie lokalnych przedsiębiorców z branży turystyczno-medycznej. Jego kandydaturę musi jednak zaakceptować nowy prezydent i Kongres USA.

Opinia

Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi

Zdecydowaliśmy starać się o Expo nie dlatego, że jest to proste, ale właśnie dlatego, że jest to bardzo trudne. Wiedzieliśmy, że będziemy mieli mocnych kontrkandydatów. Dlatego jesteśmy doskonale przygotowani. Znaleźliśmy się w gronie największych światowych metropolii. To, że chcą one powalczyć z Łodzią o ten tytuł, jest też dla nas swego rodzaju wyróżnieniem. Teraz przed nami 12 miesięcy ciężkiej pracy. Będziemy ją, wspólnie z polskim rządem, wykonywać na rzecz Polaków, bo Expo to wystawa o charakterze globalnym. Dzięki niej nie tylko Łódź może zabłysnąć i pokazać swoje inne oblicze. Temat, który zaproponowaliśmy, jest wpisany w tkankę naszego miasta i historię oraz przede wszystkim, co bardzo ważne, w to, co dzieje się w kwestii przeobrażania się dużych miast i problemów, z którymi na co dzień się borykają. Naszym atutem jest także miejsce. Do tej pory w tej części świata nie odbywała się wystawa Expo.