Archeologia dźwięków w Gliwicach

W tym roku X edycja Festiwalu All'Improvviso, czyli Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Dawnej Improwizowanej. Pierwszy koncert odbył się 12 września.

Publikacja: 12.09.2017 21:00

Kontratenor Max Emanuel Cenčić zaprezentuje utwory europejskich twórców barokowych i renesansowych

Kontratenor Max Emanuel Cenčić zaprezentuje utwory europejskich twórców barokowych i renesansowych

Foto: materiały festiwalu

Festiwal, który od dziesięciu lat odbywa się w Gliwicach, powołało do życia Towarzystwo Kulturalne Fuga.

– To była grupa ludzi zarażających się wzajemnie muzyką, i to zarówno klasyczną, jak i jazzową – opowiada Paweł Ciepliński, wiceprezes Towarzystwa Kulturalnego Fuga. – Wśród tych ludzi byli i studenci, i wykładowcy, którzy w którymś momencie stali się grupą przyjaciół. Zaczęły się pojawiać płyty z muzyką ludzi, którzy przełamywali stereotypy na temat muzyki dawnej. Doszliśmy do wniosku, że dobrze byłoby posłuchać jej na żywo. Postanowiliśmy zaryzykować i zaprosić tych wykonawców do Polski.

Muzyka dawna improwizowana jest nazwą dość rzadko występującą w powszechnym obiegu, jako że improwizacje łączy się zazwyczaj z jazzem.

Odnalezione skrawki

– U źródła naszego zainteresowania tym gatunkiem jest muzyka anonimowa, ludowa, wyciągnięta skądś przez ludzi, którzy choć potrafią świetnie zagrać największych mistrzów klasyków, to wolą uprawiać rodzaj archeologii w muzyce europejskiej i często tworzą ją od nowa – wyjaśnia Paweł Ciepliński. – Mają muzykę, nie mają tekstu. Mają tekst, nie mają muzyki. Z odnalezionych skrawków potrafią stworzyć coś nowego. Rozpiętość myślenia o tej muzyce jest ogromna.

Tegoroczną imprezę zainauguruje koncert na 500-lecie reformacji, który wykona Orkiestra Historyczna i słowacka sopranistka Michaela Kušteková. Do najważniejszych wydarzeń artystycznych tegorocznego festiwalu należy koncert prekursora europejskiej szkoły muzyki dawnej improwizowanej Jordi Savalla, który wraz z córką Arianną oraz muzykami z grupy Hirundo Maris przedstawi specjalnie przygotowany program „Czas odnaleziony", ukazujący bogactwo dialogu kultur Orientu i Europy.

Jordi Savall – kataloński muzyk (gra na violi da gamba) i zarazem kompozytor – jest jednym z najwybitniejszych interpretatorów muzyki dawnej, a przede wszystkim renesansu i baroku. Nagrał prawie 200 autorskich projektów muzycznych. Arianna Savall, jego córka, jest honorową dyrektor artystyczną festiwalu, harfistką, sopranistką i kompozytorką. Traktują z niezwykłą atencją swoją kulturę, ale jednocześnie nie boją się improwizować.

– To dla nas bardzo prestiżowe wydarzenie, gdyż Savall z córką ułożyli program specjalnie dla nas tak, aby każdy z muzyków mógł zaprezentować swoje najciekawsze i najbardziej charakterystyczne umiejętności – komentuje Paweł Ciepliński. – A „czas odnaleziony" to jest właśnie dialog między Orientem a zachodnią Europą. Cały czas pokazujemy, że już od wieków kultury się przenikały, współistniały, uczyły się od siebie nawzajem. Cieszymy się, że zaproszenie na nasz festiwal przyjmowali i przyjmują bardzo interesujący artyści, którzy w ogóle wcześniej nie byli w naszym kraju albo też specjalnie przygotowywali dla nas premiery.

Trio gitarzysty

W czasie tegorocznej edycji festiwalu publiczność będzie mogła także wysłuchać koncertu zespołu Łukasz Kuropaczewski Trio, czyli jednego z najciekawszych polskich gitarzystów klasycznych grającego z Maciejem Frąckiewiczem akordeonistą oraz Bartłomiejem Milerem perkusistą. Wystąpi Gliwicka Orkiestra Kameralna. Nie zabraknie muzyki J.S. Bacha i innych wielkich kompozytorów baroku europejskiego, prezentowanych między innymi podczas koncertu reformacyjnego Orkiestry Historycznej. Orkiestra ta została założona w 2012 r. w Katowicach przez grupę instrumentalistów – entuzjastów i miłośników muzyki dawnej, skupionych wokół koncertmistrzyni Martyny Pastuszki.

Publiczność będzie też mogła podziwiać kontratenora Maxa Emanuela Cenčića, który wraz z orkiestrą zaprezentuje znakomite utwory europejskich twórców barokowych i renesansowych. Max Emanuel Cencic, jeden z najwszechstronniejszych współczesnych śpiewaków, jest jednocześnie artystą oddanym idei przywracania do życia muzyki XVIII wieku. Z pomocą swojego niezwykłego mezzosopranu Max Emanuel pokazuje, że śpiew barokowy może być zarówno doskonały pod względem techniki wykonania, jak i niepozbawiony zaangażowania emocjonalnego.

Przełamywanie stereotypów

Na festiwalowej scenie zaprezentuje się też klarnecista Woytek Mrozek w interesującym programie „Vivaldi Goes Jazz". Mrozek słynie z niekonwencjonalnych pomysłów i nieposkromionej wyobraźni, przełamując stereotypy podziału na muzykę popularną i elitarną.

Gliwicki festiwal zaprosi także publiczność do niezwykłej Argentyny, gdzie w 2014 roku grupa Quadro Nuevo szukała inspiracji do swojego najnowszego programu „Tango". Utwory z tej płyty, nagrodzonej German Jazz Award, zabrzmią w Polsce po raz pierwszy. Quadro Nuevo Mulo Francel to zespół, który powstał przez przypadkowe spotkanie. Tworzą go: saksofonista Mulo Francel, basista D.D. Lowka, wprawiony w muzyce latynoamerykańskiej, oraz Andreas Hinterseher kultywujący ludową muzykę akordeonową Paryża.

W tym roku oprócz sześciu głównych koncertów publiczność będzie mogła uczestniczyć w wielu imprezach towarzyszących. Organizatorzy festiwalu w tym roku postanowili zwrócić uwagę na 500-lecie reformacji i stąd też koncertowe wydarzenia. Podkreślają to takie wykłady, jak „Poetyka barokowej kantaty" czy „Muzyka reformacji na Śląsku". Będzie też ciekawe spotkanie z reformacją za pośrednictwem proboszcza lokalnej parafii ewangelicko-augsburskiej, który wygłosi specjalne słowo w czasie spotkania „Reformacja – potrzebna odnowa czy niepotrzebna rewolucja" przed filmem o Marcinie Lutrze. Dla chętnych również m.in. wykład „Czarować głosem" o XVIII-wiecznych kastratach i ich popisowych ariach, a także „Tango według Carlosa Saury". Będzie też można wysłuchać wykładu jubileuszowego – „Mowa dźwięków improwizowanych".

Muzyka i wykłady

– Cieszy, że udało się połączyć jedno i drugie i impreza stała się interdyscyplinarna – mówi Paweł Ciepliński. – Mamy wiele propozycji wykładów, spotkań z kulturoznawcami, literaturoznawcami, historykami sztuki, muzykologami. To ważny dyskurs o czasie, z którego pochodzi prezentowana muzyka. Staramy się też wybrać motyw przewodni dla każdego kolejnego festiwalu. Może to być temat muzyki miłosnej, muzyki wysp. Tegoroczny festiwal będzie dedykowany muzyce ze wszystkich stron świata. Będzie nie tylko Europa, ale i muzyka zainspirowana Argentyną, Orientem. Ale też ważnym wątkiem jest bardzo okrągła i ważna rocznica 500-lecia reformacji.

Impreza odbywa się w wielu lokalizacjach, m.in. w Teatrze Miejskim w Gliwicach, CKS Mrowisko w Gliwicach, Centrum Edukacji i Biznesu Górnośląskiej Agencji Przedsiębiorczości i Rozwoju.

– Nie posiadamy swojej jednej siedziby, ale mamy wielu partnerów, którzy udostępniają nam swoje pomieszczenia – wyjaśnia Paweł Ciepliński. – To dobrze, bo w ten sposób muzyka rozprzestrzenia się nie tylko za pomocą fascynujących dźwięków. Bardzo się cieszymy, że to już dziesiąty festiwal, bo nie zakładaliśmy, że nasz pomysł aż tak dobrze będzie się rozwijał. Przez te lata zbudowaliśmy sobie fantastyczną publiczność, która z każdym rokiem jest coraz liczniejsza. A ci, którzy raz przyszli, już z nami zostają. Atmosfera festiwalowych wydarzeń jest niezwykła.

Festiwal, który od dziesięciu lat odbywa się w Gliwicach, powołało do życia Towarzystwo Kulturalne Fuga.

– To była grupa ludzi zarażających się wzajemnie muzyką, i to zarówno klasyczną, jak i jazzową – opowiada Paweł Ciepliński, wiceprezes Towarzystwa Kulturalnego Fuga. – Wśród tych ludzi byli i studenci, i wykładowcy, którzy w którymś momencie stali się grupą przyjaciół. Zaczęły się pojawiać płyty z muzyką ludzi, którzy przełamywali stereotypy na temat muzyki dawnej. Doszliśmy do wniosku, że dobrze byłoby posłuchać jej na żywo. Postanowiliśmy zaryzykować i zaprosić tych wykonawców do Polski.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony
Regiony
Tychy: Rządy w mieście przejmuje komisarz wybrany przez Mateusza Morawieckiego