– W porównaniu z kredytem przy obligacjach nie trzeba stosować procedury zamówień publicznych, jest dłuższy okres karencji w spłacie, dłuższy okres finansowania. Mamy dużą elastyczność programu emisyjnego – wylicza zalety tej formy finansowania Tomasz Wosk, naczelnik wydziału promocji ze starostwa powiatowego w Stalowej Woli. Ta jednostka samorządu przygotowuje się właśnie do emisji obligacji komunalnych. Już zgodziła się na to Regionalna Izba Obrachunkowa w Rzeszowie. – Przygotowaniem, przeprowadzeniem oraz obsługą niepublicznej emisji obligacji zajmie się wybrany przez nas bank – tłumaczy urzędnik. Zapowiada, że wyemitowanych zostanie 16 625 sztuk takich papierów wartościowych o wartości nominalnej 1 tys. zł za sztukę, na łączną kwotę 16 mln 625 tys. zł. – Emisja nastąpi poprzez propozycję zbycia skierowaną do indywidualnych adresatów w liczbie mniejszej niż 150 osób. Będą to emisje na okaziciela i nie będą zabezpieczone – zapowiada urzędnik ze Stalowej Woli. Powiat chce pieniądze pozyskane z emisji obligacji przeznaczyć na sfinansowanie planowanego deficytu związanego z inwestycjami w infrastrukturę drogową, ochronę zdrowia, a także modernizację energetyczną obiektów oświatowych. – Pieniądze z obligacji będą też przeznaczone na spłatę wcześniejszych zobowiązań – tłumaczy Tomasz Wosk.

W tym roku kolejną serię obligacji zamierza wypuścić też gmina Tyczyn. – Robimy to już od pięciu lat. Korzystamy albo z takiego sposobu pozyskania pieniędzy, albo z kredytów preferencyjnych – tłumaczy Janusz Skotnicki, burmistrz Tyczyna. Dodaje, że zaletą tak pozyskiwanych środków jest ich niższy koszt niż przy kredytach komercyjnych, a także dłuższy okres spłaty, bo może to być nawet 15 lat. W tym roku gmina chce pozyskać środki z obligacji jako wkład własny pod budowę kanalizacji czy też termomodernizacji szkół. Wartość wydawanych w tym roku obligacji będzie wynosić ok. 3 mln zł z okresem wykupu 5, 10, 15 lat. Papiery będą przeznaczone dla sektora bankowego, a ich emisją zajmie się wyłoniony w przetargu bank. W ubiegłym roku składy orzekające RIO w Rzeszowie wydały w sumie siedem opinii w sprawie wykupu oraz emisji obligacji dla sześciu jednostek samorządu terytorialnego, rok wcześniej takich wniosków było osiem. – Zarówno w 2015, jak i w 2016 roku nie wydaliśmy negatywnych opinii dotyczących wykupu i emisji obligacji – mówi dr Zbigniew Wójcik, prezes RIO w Rzeszowie.

Już osiem lat temu na emisję obligacji komunalnych zdecydował się samorząd województwa podkarpackiego. Ich wartość wynosiła 94 mln zł. – Chcieliśmy pozyskać środki na wydatki inwestycyjne wykraczające poza wartość możliwą do sfinansowania z dochodów budżetowych oraz na spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów i pożyczek – tłumaczy Tomasz Leyko, z biura prasowego urzędu marszałkowskiego. Dodaje, że emisją obligacji zastąpiono pierwotnie planowane pozyskanie środków na ten sam cel, poprzez zaciągniecie kredytu długoterminowego. Na razie urząd marszałkowski nie planuje kolejnych emisji obligacji. – W najbliższych latach potrzeby pożyczkowe samorządu województwa wynikające przede wszystkim z konieczności zabezpieczenia wkładu własnego do inwestycji realizowanych w ramach perspektywy finansowej UE 2014–2020 planuje się zabezpieczyć poprzez zaciągnięcie preferencyjnych pożyczek udzielanych przez międzynarodowe instytucje finansowe np. Europejski Bank Inwestycyjny, Bank Rozwoju Rady Europy itp. – tłumaczy rzecznik marszałka. Na obligacje emisji komunalnych pięć lat temu zdecydował się też Przemyśl. Ich wartość wynosiła ponad 24 mln zł. – Pozyskane w ten sposób pieniądze przeznaczyliśmy w całości na rozwój infrastruktury drogowej w mieście, a konkretnie kwota ta była naszym wkładem własnym w inwestycję finansowaną z funduszy UE, którą była budowa drogi obwodowej miasta – wylicza Witold Wołczyk, rzecznik prasowy ratusza w Przemyślu. Dodaje, że obligacje samorząd będzie spłacać do 2029 roku.