Firma reklamowa wygrała w sądzie

Uchwała nie może jedynie wyznaczać czasu na dostosowanie billboardów do nowych wymogów.

Publikacja: 21.02.2018 11:00

Firma reklamowa wygrała w sądzie

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu uchylił uchwałę krajobrazową dla Opola, określającą m.in. sytuowanie reklam na terenie tego miasta. Władze miasta nie złożyły broni i wystąpiły ze skargą do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Do czasu wydania orzeczenia przez NSA uchwała obowiązuje.

Ze skargą do WSA na uchwałę krajobrazową wystąpiła firma reklamowa specjalizująca się w reklamie zewnętrznej. Tłumaczyła, że legalnie, na podstawie pozwolenia na budowę postawiła na terenie Opola wolnostojące tablice i urządzenia reklamowe. Tymczasem część z nich będzie musiała usunąć. W uchwale krajobrazowej nie uszanowano bowiem jej praw nabytych. Nośniki reklamowe postawiono przecież zgodnie z prawem. Zdaniem spółki okres dostosowawczy powinien odpowiadać okresowi żywotności tablic reklamowych i wynosić około 25 lat. Po upływie tego okresu te urządzenia zużyją się i sam właściciel je usunie.

Władze Opola podkreśliły, że poszły na rękę firmom reklamowym. Wyznaczyły bowiem 30 miesięcy na dostosowanie obiektów już istniejących do jej zapisów. Tymczasem ustawa krajobrazowa przewiduje, że okres ten powinien wynosić co najmniej 12 miesięcy od dnia wejścia w życie uchwały.

WSA w Opolu stwierdził, że skarga jest zasadna, chociaż nie uznał wszystkich jej zarzutów za słuszne. Według niego uchwała krajobrazowa godzi w interes prawny spółki. Uchwała dotyczy całego obszaru gminy i ma charakter prawa miejscowego. Określa warunki i termin dostosowania istniejących w dniu jej wejścia w życie m.in. tablic reklamowych i urządzeń reklamowych do zakazów, zasad i warunków w niej określonych, nie krótszy niż 12 miesięcy od dnia wejścia w życie uchwały.

Rada miasta powinna jednak ściśle przestrzegać zakresu udzielonego jej upoważnienia ustawowego. Skoro uchwała jest aktem prawnym powszechnie obowiązującym na obszarze gminy, stąd też powinna spełniać wymagania w zakresie przestrzegania granic delegacji ustawowej. Posłużenie się w art. 37a ust. 1 ustawy o planowaniu zwrotem, że rada gminy „może" świadczy o tym, że uchwała krajobrazowa ma charakter fakultatywny.

WSA stwierdził, że uchwała krajobrazowa podjęta została z istotnym naruszeniem prawa, polegającym na niewykonaniu upoważnienia. Nie określono w niej warunków dostosowania do jej zapisów istniejących w dniu wejścia jej w życie m.in. tablic reklamowych i urządzeń reklamowych. W kontrolowanej uchwale, poza wskazaniem terminu dostosowania „w ciągu 30 miesięcy", nie określono żadnych warunków dostosowania istniejących w dniu jej wejścia w życie tablic reklamowych i urządzeń reklamowych do zakazów, zasad i warunków w niej określonych.

sygnatura akt: II SA/Op 196/17

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu uchylił uchwałę krajobrazową dla Opola, określającą m.in. sytuowanie reklam na terenie tego miasta. Władze miasta nie złożyły broni i wystąpiły ze skargą do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Do czasu wydania orzeczenia przez NSA uchwała obowiązuje.

Ze skargą do WSA na uchwałę krajobrazową wystąpiła firma reklamowa specjalizująca się w reklamie zewnętrznej. Tłumaczyła, że legalnie, na podstawie pozwolenia na budowę postawiła na terenie Opola wolnostojące tablice i urządzenia reklamowe. Tymczasem część z nich będzie musiała usunąć. W uchwale krajobrazowej nie uszanowano bowiem jej praw nabytych. Nośniki reklamowe postawiono przecież zgodnie z prawem. Zdaniem spółki okres dostosowawczy powinien odpowiadać okresowi żywotności tablic reklamowych i wynosić około 25 lat. Po upływie tego okresu te urządzenia zużyją się i sam właściciel je usunie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony
Regiony
Tychy: Rządy w mieście przejmuje komisarz wybrany przez Mateusza Morawieckiego