Naukowcy z tej placówki prowadzą wykopaliska na pustyni Bayuda w Sudanie. Badania zaplanowali na trzy najbliższe lata, poszukują obiektów związanych ze starożytnym Królestwem Kermy. Pracami kieruje dr hab. Henryk Paner.
Pustynia jest jak morze, Bayuda zajmuje 140 tysięcy kilometrów kwadratowych w Sudanie, pomiędzy Chartumem a tzw. wielkim zakolem Nilu. Przed wiekami istniała tam sawanna, pasły się zwierzęta, 2500–1500 lat przed Chrystusem kwitło tam królestwo, którego władcy wojowali między innymi z państwem faraonów.
Zgodnie z umową, jaką zawarła strona polska z Sudanem, część zabytków pozyskanych w czasie prac archeologicznych na terenie pustyni zostanie przekazana Polsce, a połowa z nich trafi do Gdańska.
W tegorocznym programie misji przewidziano przebadanie kilku stanowisk. Prace rozpoczęto od leżącego 35 km na południe od Karimy niewielkiego cmentarzyska liczącego cztery groby. Pierwsze trzy zostały co prawda wyrabowane już w starożytności, niemniej w jednym z nich zachował się szkielet w położeniu pierwotnym, tak jak został złożony do grobu, oraz fragmenty naczynia stanowiącego dar grobowy. W dwóch pozostałych grobach badacze znaleźli niewielkie fragmenty kości zmarłych.