Jednak boom na rynku nowoczesnych usług dla biznesu (BSS) pobudzany przez napływ dużych zagranicznych inwestorów, których przyciąga dobre zaplecze akademickie regionu, sprawił, że ostatnio to pracodawcy z Trójmiasta coraz częściej starają się ściągnąć pracowników z innych ośrodków.
– Jest to spowodowane świetną koniunkturą, licznymi inwestycjami, przede wszystkim zagranicznych podmiotów sektora usług dla biznesu, które w ostatnich latach stworzyły tysiące nowych miejsc pracy - ocenia Cezary Maciołek, wiceprezes Grupy Progres.
W krajowej czołówce
Według danych Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, Trójmiasto jest już w ścisłej krajowej czołówce pod względem liczby centrów BSS. Na koniec ub. roku w Gdańsku, Gdyni i Sopocie działały już 104 takie ośrodki. Połowa z nich to centra usług IT, które stały się jedną z głównych specjalności Trójmiasta, obok centrów badawczo-rozwojowych znanych firm.
Już ponad 2 tys. osób zatrudnia Intel Technology Poland, największe w Europie centrum R&D Intela, które niedawno uruchomiło pierwszy w Polsce program stypendialny dla studentek kierunków technicznych „Nowe technologie dla dziewczyn".
Młode talenty ściąga też do swojego Centrum Rozwoju Technologii Amazon, który w Gdańsku ma główny oddział R&D firmy na Europę – rozwijany na bazie przejętej w 2013 r. spółki Ivona Software. Zaawansowane usługi finansowe chce zaś rozwijać State Street Bank Polska, który wiosną br. oficjalnie otworzył w Gdańsku swoje drugie w Polsce centrum. – Giganci ściągają do Trójmiasta – podkreśla lokalny deweloper powierzchni biurowych Torus, który właśnie wystartował z dużą kampanią marketingową promującą atuty aglomeracji.