Produkt, który jest jednym z symboli Pomorza i Polski zagranicą będą promować wspólnie Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych oraz Międzynarodowe Stowarzyszenie Bursztynników (MSB). PAIiIZ będzie organizować spotkania, wyjazdy na targi, co pomoże w zdobyciu partnerów handlowych.

- Chcemy, aby biżuteria bursztynowa stała się bezapelacyjnie polskim hitem eksportowym i marką identyfikowaną z Polską. Tym bardziej, że obecnie 80 proc. światowej produkcji tej biżuterii wytwarza Trójmiasto – mówi Michał Dąbrowski, wiceprezes PAIiIZ.

Strony podpisanej umowy chcą także doprowadzić do powstawania nowych miejsc pracy w tej perspektywicznej, ale bardzo rozdrobnionej branży. Trudno nawet o szacunki, ile firm zajmuje się produkcją biżuterii z wykorzystaniem bursztynu, wiele zajmuje się tylko eksportem.

Jak podaje MSB, projekt wystaw z PAIiIZ ma pokazać różnorodne wzornictwo biżuterii, komercyjne jak i artystyczne podejście. Wystawy będą organizowane głównie na targach designu, aby trafić do odpowiedniej grupy odbiorców. - W Polsce, głównie w Gdańsku mamy dużo firm zajmujących się biżuterią bursztynową, ale też wielu indywidualnych projektantów. Niestety ze sklepów znamy raczej prace dość komercyjne. Chcemy pokazać absolutny top – to co najlepsze z kraju, który uznany jest za centrum projektowania biżuterii z bursztynem – mówi Michał Kosior, wiceprezes Stowarzyszenia.

Jak wyjaśnia, zwłaszcza w Azji biżuteria bursztynowa jest mocno kojarzona z Polską, a w Chinach to jedyny produkt, który ma jednoznacznie pozytywny przydomek "polski". – Główne rynki zbytu nowoczesnej biżuterii bursztynowej to właśnie rynki zagraniczne. W Polsce, choć się to zmienia, bursztyn ma wciąż opinię "babcinych korali" – dodaje Kosior.