Dzieła Hansa Memlinga wizytówką Gdańska

„Sąd Ostateczny” Hansa Memlinga,  jedno z najcenniejszych dzieł w naszych zbiorach, od dłuższego czasu stanowi jedną z wizytówek Gdańska.

Aktualizacja: 09.05.2017 13:11 Publikacja: 08.05.2017 22:30

Foto: materiały prasowe

Oryginał jest pieczołowicie chroniony w szklanej kapsule i eksponowany w głównym gmachu Muzeum Narodowego, kopia znajduje się w kościele Mariackim, a reprodukcja umieszczona była przez lata w oknie hali dworca PKP niczym witraż.

Jedno z najbardziej niezwykłych dzieł stało się niedawno treścią imponującego albumu. Posłużyło też jako inspiracja do spektaklu pantomimicznego, który tworzyli Leszek Mądzik, Jerzy Kalina i Paweł Passini.

W tym roku najsłynniejsze dzieło Memlinga stanie się też inspiracją dla wielu wydarzeń, których realizacji podjął się Gdańsk.

Blask Sądu

Tryptyk „Sąd Ostateczny", czyli średniowieczne arcydzieło Hansa Memlinga, jest atrakcją dla turystów z całej Europy. Hans Memling stworzył swoją wizję apokalipsy przed 1471 rokiem. Namalowany na deskach obraz uważany jest za najlepszą pracę niderlandzkiego malarza i jedyne jego dzieło w polskich zbiorach.

Jako młody twórca Memling korzystał z doświadczeń co najmniej kilku mistrzów. Najczęściej wspomina się Rogera van der Weydena, Alberta Boutsa, Hugona van der Goesa. Wielu historyków sztuki zwraca uwagę, że obrazy Memlinga wyróżniają się liryzmem, spokojem, czystym i harmonijnym kolorytem oraz miękkim modelunkiem, manierą wysmuklania ciał i wielością szczegółów. Przy zachowaniu zdobyczy warsztatowych Jana van Eycka jego malarstwo skłania się ku manieryczności i wytworności kojarzącej się z „międzynarodowym gotykiem".

Michał Walicki w niedokończonym eseju zamieszczonym w wydanym przed laty pierwszym polskim albumie dotyczącym Memlinga podkreślał jego wrażliwość na światło i lśnienie, na efekty optyczne, często nawet na zjawiska atmosferyczne: „Nie tylko to, wydaje się, siłą Memlinga. Poza współczuciem dla zwierząt i roślin, poza wrażliwością na koloryt lokalny zdołał on nie tylko zbudować, lecz też utrwalić miłość i szacunek dla człowieka. Wyrazem tego jest jego droga jako portrecisty oraz niecodzienna wówczas odwaga znawcy i wyznawcy ludzkiego aktu".

„To właśnie Memlingowi – zauważa dalej Walicki – zawdzięczamy kreacje najbardziej czyste i poetyckie. Tylko autor niderlandzki, wykształcony w tradycjach poetyki szkoły kolońskiej, mógł zdobyć się na wizję tego rodzaju aktu, który nam prezentuje »Betsabe w kąpieli«. Tylko on i jemu podobni mogli obdarzyć czarami postać nagiej, zmartwychwstającej dziewczyny, dźwigającej się z ciężkiego snu u stóp Archanioła. A cóż dopiero, gdy chodzi o podobne, wzruszające w swej nagości i szlachetności akty, kłębiące się w scenie strącania do piekieł. Oczywiście w »Sądzie Ostatecznym«".

Fascynujące losy

Arcydzieło Memlinga ma niezwykłą historię. Obraz wykonany na zamówienie włoskiego bankiera A. Taniego (uwiecznionego z żoną na zamkniętych skrzydłach ołtarza) był przeznaczony dla florenckiego kościoła Badia Fiesolana. W 1473 roku, podczas transportu do Italii na pokładzie galery, został zdobyty przez gdańskiego kapra Pawła Benekego. Podczas podziału łupów właściciele statku ofiarowali tryptyk kościołowi Mariackiemu w Gdańsku.

W erze napoleońskiej tryptyk trafił do paryskiego Luwru jako zdobycz wojenna. Po klęsce Napoleona został rewindykowany do Berlina, aby w 1817 roku wrócić do Gdańska. To nie koniec jego tułaczki. Pod koniec II wojny światowej dzieło Memlinga Niemcy wywieźli w głąb Rzeszy i po wkroczeniu tam Armii Czerwonej jako zdobycz wojenna stało się eksponatem leningradzkiego Ermitażu.

W 1956 roku tryptyk uczestniczył w Wystawie Dzieł Sztuki Zabezpieczonych przez ZSRR w Warszawie, a dwa lata później wrócił ponownie do Gdańska jako eksponat muzealny ówczesnego Muzeum Pomorskiego w Gdańsku. W kościele Mariackim znajduje się jego kopia.

Przed kilkoma laty „Sąd Ostateczny" został szczegółowo przebadany i prześwietlony przez specjalistów z Muzeum Narodowego w Krakowie oraz PAN. Badania potwierdziły dobry stan dzieła, co więcej, pozwoliły odtworzyć historię jego powstania, a także zmiany naniesione przez Memlinga w trakcie malowania. Wszystkie nowe fakty dotyczące tryptyku znajdą się w specjalnym albumie przygotowywanym przez muzeum.

Jeden ze stu

W 2017 roku „Sąd Ostateczny" staje się motywem kilkudziesięciu wydarzeń artystycznych, kulturalnych i naukowych, które przygotowują instytucje kultury województwa pomorskiego, w tym Muzeum Narodowe w Gdańsku, które stało się koordynatorem projektu.

Czekającym na widzów wystawom, koncertom, spektaklom teatralnym, operowym i plenerowym, konkursom, międzynarodowej konferencji memlingowskiej oraz spotkaniom nadano wspólną nazwę „»Sąd Ostateczny« Hansa Memlinga. JEDEN ze 100 najważniejszych obrazów w sztuce dawnej".

– W ten sposób – mówi prof. dr hab. Marcin Kaleciński – chcemy zwrócić uwagę na niezwykłą rangę obrazu Memlinga, który spełnia kryteria arcydzieła malarskiego, wyczerpując chociażby formułę arcydzieła opisaną triadą pojęć św. Tomasza z Akwinu: „By rzecz była piękna, trzeba trzech właściwości: całkowitości, harmonii i jasności (integritas, consonantia, claritas)". A że liczba owych arcydzieł jest zawsze umowna, liczba 100 jest w systemie dziesiętnym wystarczająco pojemna i jednocześnie elitarna.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: j.boncza@rp.pl

Najważniejsze wydarzenia roku Memlinga:

Wystawa

Zamieszkać z Chrystusem i Marią. Sztuka a dewocja prywatna w Niderlandach 1450–1530. Wystawa ze zbiorów polskich. Oddział Sztuki Dawnej MN, ul Toruńska 1. Wernisaż: 30 listopada 2017 r., 1 grudnia 2018 r., 28 lutego 2018 r.

Otwarcie wystawy poprzedzi koncert chóru Schola Gregoriana Gedanensis. Koncert odbędzie się w kościele św. Trójcy w Gdańsku.

Konferencja

„Hans Memling i sztuka dewocji indywidualnej w Niderlandach XV i początku XVI w.", 1 grudnia 2017 r., godz. 9–18

Multimedia

Instalacja ceramiczna Nicolo Bocciniego inspirowana kolorami z obrazu Memlinga. Termin ekspozycji: 15 października 2017 r. – 14 października 2018 r.

Ponadto w trakcie Roku Memlinga przewidziano koncerty, spotkania literackie, powstanie też wiele pamiątek, gry planszowe, puzzle, kalendarze itp. Szczegóły systematycznie ukazywać się będą na stronie internetowej Muzeum Narodowego w Gdańsku, które jest koordynatorem projektu.

Oryginał jest pieczołowicie chroniony w szklanej kapsule i eksponowany w głównym gmachu Muzeum Narodowego, kopia znajduje się w kościele Mariackim, a reprodukcja umieszczona była przez lata w oknie hali dworca PKP niczym witraż.

Jedno z najbardziej niezwykłych dzieł stało się niedawno treścią imponującego albumu. Posłużyło też jako inspiracja do spektaklu pantomimicznego, który tworzyli Leszek Mądzik, Jerzy Kalina i Paweł Passini.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony
Regiony
Tychy: Rządy w mieście przejmuje komisarz wybrany przez Mateusza Morawieckiego