Zgodnie ze strategią miasta Floating Garden 2050 Szczecin jako pierwszy w Polsce oraz jeden z nielicznych w Europie ośrodków wprowadza cel rozwojowy w oparciu o wysoką jakość życia. Ta ma być związana z efektywną ekologią. Rajcy miejscy podjęli uchwałę zwalniającą przedsiębiorców inwestujących w proekologiczne powierzchnie biurowe lub konferencyjne z podatku od nieruchomości na trzy lata. Na nowoczesne konstrukcje stawia też coraz więcej firm budowlanych. Stolica Zachodniopomorskiego może się również pochwalić inteligentnymi realizacjami w sferze produkcyjnej.

Sterowanie ze smartfona

Jedną z takich inwestycji jest inteligentna drukarnia przy ul. Cukrowej należąca do Print Group. Obiekt o nazwie Booksfactory to nowoczesna hala produkcyjna i powierzchnie biurowe. Drukarnia dopiero rozpoczyna działalność, ale instalacją już można sterować za pomocą smartfona. Wybudowana została przez firmę Inlogic ze Szczecina w międzynarodowym standardzie KNX. – Wyposażyliśmy budynek w inteligentną instalację. Odgrywa kluczową rolę w fabryce. Dzięki oprogramowaniu można sterować w nim oświetleniem, ogrzewaniem, klimatyzacją i innymi funkcjami – mówi „Rzeczpospolitej" Magdalena Bretes reprezentująca Inlogic. Sposób ogrzewania budynku z wykorzystaniem klimatyzacji lub ciepła z kotła gazowego jest sterowany automatycznie w zależności od temperatury zewnętrznej. Na przykład ogranicza klimatyzację w chwili otwarcia okna. Podobne systemy ma fabryka IMS Griffin przy ul. Dębogórskiej. – Poza tym ma inteligentny system monitorujący i kontroli dostępu, a także przeciwpożarowy – dodaje Bretes.

Ekologiczny Posejdon

Do idei szczecińskiego magistratu odwołuje się bezpośrednio inwestor budujący Posejdona. Łącząc w architekturze budynku 100-letnią tradycję handlową z nowoczesnością, chce ograniczyć emisję dwutlenku węgla o około 75 proc. – W 2007 r. miasto Szczecin zdecydowało, że chce być w 2050 r. najbardziej ekologiczne w północnej Europie. My stwierdziliśmy, że tę ideę naprawdę zrealizujemy. Zaczęliśmy od współpracy między biurem projektowym a podmiotem certyfikującym. Najczęściej deweloperzy najpierw budują, później certyfikują. U nas podmiot certyfikujący był obecny od początku procesu, już startując z projektem, kierowaliśmy się energooszczędnością. Dość powiedzieć, że z każdego miejsca na piętrze odległość od źródła światła dziennego wynosi mniej niż 8 metrów. Z perspektywy najemcy znaczy to, że nie tylko ogranicza się zużycie energii elektrycznej, ale dodatkowo powoduje, iż biurko można postawić wszędzie, nie ma martwych przestrzeni, które przeznacza się później na powierzchnie kuchenne czy inne – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Mieszko Czarnecki, menedżer Posejdona. Budynek dzięki 48 odwiertom na głębokość 300 m dla gruntowych pomp będzie w 80 proc. sam produkował ciepło i chłód. Czarnecki zwraca uwagę, że wobec wyłączeń prądu w fabrykach w czasie upalnych okresów letnich to właśnie klimatyzacja jest jednym z poważniejszych polskich problemów w zakresie energetyki.

Budynek, który rekrutuje

– Wymyśliliśmy coś, czego w Polsce nie było. Na przykład myślenie o przyszłym pracowniku, nie tylko najemcy, jest nowatorskie. W okresie tzw. rynku pracownika firmom coraz trudniej pozyskać wykwalifikowane kadry. Projektowaliśmy zatem budynek tak, by sam „rekrutował". Rozumiem przez to, że zapewniamy wysoki komfort pracy. Z pobliża naszego budynku co 35 sekund odjeżdża autobus lub tramwaj, wynajęliśmy część powierzchni na sklep, co pozwoli oszczędzić pracownikowi nawet pół godziny na zakupy. Zapewniliśmy również infrastrukturę na rowery, co też sprzyja ekologii. Kiedy projektowaliśmy nasz budynek, szukaliśmy najnowocześniejszych budynków w Europie, razem z architektami, żeby projektowali to, co jest w tej chwili najlepsze – opowiada nam Czarnecki. Posejdon zostanie oddany do użytku w 2019 r., a inwestor wynajął już 60 proc. powierzchni. Według deklaracji zarządzającego Posejdonem przedsiębiorstwa próbujące rekrutować pracownika, który uprzednio wybrał zatrudnienie w firmie mającej siedzibę w nowoczesnym biurowcu, będą miały wyższą poprzeczkę do przeskoczenia. A to kolejna, bez wątpienia najważniejsza, oszczędność dla pracodawcy. Warto przy tym zwrócić uwagę, że Szczecin w strategiach gospodarczych widzi szczególne szanse w rozwoju nowoczesnych usług dla biznesu. Aktualnie w sektorze BPO/IT/SSC pracuje w mieście ponad 4 tys. osób. Budowa nowoczesnych, inteligentnych biurowców ma przyciągać kolejnych inwestorów. Stolica zachodniego Pomorza będzie miała również pierwszy całkowicie oszklony budynek. Black Pearl to konstrukcja wyposażona w certyfikaty energetyczne. – W Szczecinie, podobnie jak w całej Polsce, budynki biurowe są budowane dla oszczędności. Na przykład na ogół wykorzystanie pomp ciepła służy funkcjonalności. My oferujemy budynek mieszkalny i bardziej patrzyliśmy na oszczędności realne. Obiekt jest przede wszystkim nowoczesny i ma wielorakie instalacje XXI wieku. Jest położony w centrum, więc ma instalacje monitoringu zewnętrznego i wewnętrznego. Ponadto 24-godzinną portiernię dla mieszkańców, światłowód, instalacje internetowe, tudzież przeciwpożarowe. To nowoczesny budynek na miarę XXI wieku i wyposażony we wszystko, co można dziś zrobić na rynku, np. wygodne ogrzewanie podłogowe – mówi nam Iwona Zielińska, członek zarządu Idea-Inwest, inwestora budującego apartamentowiec.