Niemodliński karp czeka na święta

Choć Opolskie jest najmniejszym regionem w kraju, to zajmuje piąte miejsce w produkcji ryby podawanej w Wigilię.

Publikacja: 05.12.2016 20:00

Niemodliński karp czeka na święta

Foto: materiały prasowe

Zakończył się tegoroczny odłów karpia handlowego. Teraz ryby w specjalnych basenach z natlenioną wodą czekają na odbiorców.

– Szczyt sprzedaży nastąpi między 15 a 20 grudnia –mówi Marek Adamus, dyrektor Gospodarstwa Rybackiego Lasów Państwowych w Niemodlinie.

Tradycja od XVI wieku

Ma ono 700 hektarów stawów leśnych, a karpie stąd trafiły na listę produktów tradycyjnych prowadzoną przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

– Historia hodowli karpia na naszym terenie sięga XVI wieku, to jedne z najstarszych obiektów tego typu w Polsce – tłumaczy dyr. Adamus.

W jego gospodarstwie odłowy karpia zakończyły się 20 listopada. Podobnie jak w innych stawach hodowlanych.

– Odłowy tej ryby odbywają się w większości gospodarstw w październiku i listopadzie, co wynika z okresu świątecznego oraz faktu, że karp jest rybą zmiennocieplną i jest to dla niego najbardziej korzystny okres – tłumaczy Aleksandra Czerkawska, dyrektor biura Rybackiej Lokalnej Grupy Działania „Opolszczyzna", która skupia blisko 30 lokalnych producentów ryb.

Jak opowiada dyrektor Czerkawska, odłowy karpia odbywają się metodą tradycyjną. Najpierw woda wypuszczana jest ze stawów, a ryby są zgromadzone na mniejszej powierzchni, wtedy rybacy zaciągają sieć i odławiają. – Ryby odławiane są z zachowaniem dobrostanu, tj. każdy hodowca dba o to, aby ryby były narażone jak najmniej na stres – dodaje przedstawicielka Rybackiej Lokalnej Grupy Działania „Opolszczyzna".

Po odłowieniu karpie przewożone są w basenach z natlenioną wodą do specjalnych zbiorników, tzw. magazynów, gdzie czekają na sprzedaż. – Szczyt przedświątecznej sprzedaży nastąpi na tydzień przed świętami – mówią zgodnie i Marek Adamus, i Aleksandra Czerkawska.

Mocna pozycja

W Gospodarstwie Rybackim Lasów Państwowych w Niemodlinie odłowiono teraz ok. 700 ton karpia. – Hodowla w regionie jest w miarę ustabilizowana, odchylenia coroczne są niewielkie. Część gospodarstw szacuje, że ryby będą mniejsze ze względu na suszę występującą w tym roku, ale są też gospodarstwa, które szacują przyrost – tłumaczy dyr. Aleksandra Czerkawska.

Według raportu „Nowe perspektywy produkcji ryb oraz rynek karpia" Andrzeja Lirskiego z Instytutu Rybactwa Śródlądowego w całym kraju odłowiono w ubiegłym roku 17, 75 tys. ton karpia konsumpcyjnego. Był on hodowany w niemal 950 stawach zajmujących ok. 64 tys. ha.

Opolskie, choć jest najmniejszym województwem, zajmuje piąte miejsce w kraju w produkcji karpia handlowego, a pierwsze w odłowie ryb konsumpcyjnych z hektara. W regionie jest 4,4 tys. ha stawów ziemnych. Najwięcej na terenie powiatu niemodlińskiego.

– Ryby trafiają głównie do marketów z województw opolskiego, dolnośląskiego i śląskiego. Część gospodarstw prowadzi sprzedaż do przetwórni. Coraz bardziej popularna jest sprzedaż bezpośrednia przy gospodarstwach rybackich – mówi Aleksandra Czerkawska.

Także dyrektor Gospodarstwa Rybackiego Lasów Państwowych w Niemodlinie widzi, że coraz chętniej klienci zaopatrują się w świeże ryby bezpośrednio w gospodarstwach rybackich. – Na miejscu mamy punkt sprzedaży detalicznej i widzimy, że jest spore zainteresowanie klientów. Niektóre osoby przyjeżdżają do nas po ryby od lat, ale widzimy też również nowych klientów – zdradza dyr. Niemirski.

Jakie w tym roku będą ceny? – Trudno powiedzieć. Będą one zależne od polityki marketów i sprzedawców. Można liczyć na akcje promocyjne wzorem lat ubiegłych – mówi dyr. Czerkawska. Przypomina, że w części gospodarstw odłów w tym roku był większy niż w 2015.

Jest potencjał wzrostu

Jakie są szanse rozwoju hodowli karpia? Zdaniem Andrzej Lirskiego ze względu na wsparciu funduszy unijnych w najbliższych latach są duże możliwości rozwoju. – Dzięki wejściu do gry rynkowej dużych profesjonalnych przetwórni, sieci dyskontów oraz wprowadzaniu nowoczesnych systemów pakowania ryb otwiera nowe możliwości zwiększenia sprzedaży – uważa Andrzej Lirski.

Jego zdaniem karp ma duży potencjał wzrostu produkcji i sprzedaży. – Inwestowanie w akwakulturę musi być poprzedzone dokładną analizą uwzględniającą perspektywy rynkowe gatunku, możliwości uzyskania satysfakcjonujących cen, zagrożenie konkurencją z importu. Nie sztuka wyprodukować – sztuka sprzedać – dodaje naukowiec.

Możliwości rozwoju widzą sami właściciele stawów hodowlanych skupionych w Grupie „Opolszczyzna", która powstała w 2009 r. Działa na terenie 11 gmin województwa, gdzie jest największe skupisko hodowców ryb.

– Do 2023 roku zajmujemy się wdrażaniem Lokalnej Strategii Rozwoju. Organizujemy nabory, prowadzimy działalność informacyjno-promocyjną, myślimy też o usamodzielnieniu się grupy po tym okresie, żeby nie być zależnym od wsparcia unijnego, ale na razie nie możemy rozmawiać o konkretach – mówi dyr. Czerkawska.

Podkreśla, że Grupa planuje dalszą integrację sektora rybackiego, działalność promocyjną i szkoleniową dla rybaków. W przyszłym roku planuje pierwsze nabory w ramach wdrażania swojej Lokalnej Strategii Rozwoju na lata 2014–2020. Łączny budżet na te lata, którym dysponuje RLGD „Opolszczyzna" to 12 mln zł (w tym 10,2 mln na działania beneficjentów, a 1,8 mln na projekty współpracy i funkcjonowanie grupy).

– Inwestycje będą zależne od beneficjentów i ich pomysłów, procesu konkursowego ocenianego przez Radę RLGD, oceny wniosków w Urzędzie Marszałkowskim – mówi dyr. Czerkawska. Podkreśla, że duży nacisk w dotacjach będzie położony na tworzenie i utrzymanie miejsc pracy, dlatego wnioski zakładające takie wskaźniki będą na początku list rankingowych. Planowane są nabory m.in. na budowę czy modernizację obiektów służących gospodarce rybackiej, poprawie dostępności do gospodarstw, upowszechnianie wiedzy związanej z rybołówstwem, rewitalizację terenów przyległych do akwenów wodnych oraz budowę infrastruktury turystycznej związanej z edukacją i tradycja rybacką.

Zakończył się tegoroczny odłów karpia handlowego. Teraz ryby w specjalnych basenach z natlenioną wodą czekają na odbiorców.

– Szczyt sprzedaży nastąpi między 15 a 20 grudnia –mówi Marek Adamus, dyrektor Gospodarstwa Rybackiego Lasów Państwowych w Niemodlinie.

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony
Regiony
Tychy: Rządy w mieście przejmuje komisarz wybrany przez Mateusza Morawieckiego