Pogotowie dla miejskich usterek

Już blisko pół tysiąca wniosków o interwencję zgłosili mieszkańcy w ramach Mapy Potrzeb Opola.

Publikacja: 27.02.2017 21:30

Dzięki nowej, łatwej w obsłudze aplikacji, można szybko zasygnalizować sytuację wymagającą interwenc

Dzięki nowej, łatwej w obsłudze aplikacji, można szybko zasygnalizować sytuację wymagającą interwencji miasta.

Foto: materiały prasowe

Na razie wśród zgłoszeń przeważają prośby o odśnieżanie chodników i ulic, informacje o dziurach w jezdni czy nieświecących latarniach.

Do tej pory załatwiono średnio co trzecie z tych zgłoszeń.

Aplikacja dla mieszkańców

Od początku roku działa Mapa Potrzeb Opola, czyli specjalna aplikacja, dzięki której mieszkańcy mogą w szybki sposób zawiadamiać o usterkach, szkodach czy zaniedbaniach, które zauważyli wokół siebie.

– Mapa Potrzeb Opola to wyjście naprzeciw mieszkańcom miasta. Skrócenie dystansu na linii obywatel – urząd. Chodzi o to, żeby błyskawicznie reagować na potrzeby, mieć najlepszą i najbardziej aktualną wiedzę na temat tego, co się dzieje w mieście – tłumaczy potrzebę utworzenia aplikacji Dorota Piechowicz-Witoń, naczelnik Centrum Dialogu Obywatelskiego.

Dodaje, że Mapa to swego rodzaju pogotowie – bo jeśli w mieście zadziało się coś, na co trzeba zareagować, to można błyskawicznie dać o tym sygnał przez aplikację.

– Pomysł jej wprowadzenia ma długa historię. Takie próby były podejmowane już pięć lat temu, ale ostatecznie aplikacja wystartowała na początku tego roku – tłumaczy Dorota Piechowicz-Witoń.

Podkreśla, że Mapa Potrzeb Opola to narzędzie służące do zgłaszania problemów, uwag i usterek zauważonych przez mieszkańców na terenie miasta, które ma na celu poprawienie komunikacji pomiędzy mieszkańcami, a urzędnikami.

– Już nie trzeba wykonywać telefonów, dociekać, do jakiego wydziału należy zgłosić daną sprawę. Nie trzeba składać pism czy wniosków, bo teraz każdy mieszkaniec Opola może zwrócić uwagę na problem, który zauważył, i liczyć na jego rozwiązanie – tłumaczy naczelnik Centrum Dialogu Obywatelskiego. I dodaje, że to najszybszy i najprostszy sposób komunikowania się z urzędem.

Szybka informacja dla urzędników

Jak dokładnie działa aplikacja? Każdy mieszkaniec Opola za pośrednictwem strony internetowej www.potrzeby.opole.pl lub specjalnej aplikacji Mapa Potrzeb Opola może zawiadomić o zauważonym przez siebie problemie, usterce czy przesłać uwagę. Takie zgłoszenie trafia do administratora ze statusem ,,nowe'', a ten przekazuje sprawę do wydziału merytorycznego, zmieniając status zadania na ,,w trakcie'' realizacji.

Później wydział merytoryczny, do którego zostało przekazane zgłoszenie, odpowiada za jego realizację, a po wykonaniu prac urzędnik z wydziału merytorycznego zmienia status zadania na ,,zakończone''.

Status sprawy mieszkańcy mogą na bieżąco obserwować.

Mapa Potrzeb Opola została uruchomiana 4 stycznia. Przez pierwszych sześć tygodni jej funkcjonowania wpłynęło 450 zgłoszeń od mieszkańców. Tylko w pierwszym tygodniu działania do urzędu trafiło 160 informacji od opolan.

– Wśród najczęściej sygnalizowanych spraw znajdują się te dotyczące odśnieżania dróg i chodników, dziur w drodze, nieświecących latarni, nieprawidłowo zaparkowanych samochodów czy pozostawionych wraków samochodów – wylicza Dorota Piechowicz-Witoń.

Dodaje, że do tej nie zdarzyły się jakieś nietypowe zgłoszenia.

Naczelnik Centrum Dialogu Obywatelskiego tłumaczy, że każde zgłoszenie jest analizowane pod kątem terenu, którego dotyczy, czy rzeczywiście jest to obszar Opola, czy realizacja zadania leży w kompetencjach gminy oraz jaki jest koszt realizacji zgłoszonej sprawy.

– Jeżeli wniosek ma zostać zrealizowany na terenie miasta, a realizacja leży w kompetencjach samorządu gminy i koszt realizacji jest do zaakceptowania, to zadanie zostaje wykonane – zapewnia Dorota Piechowicz-Witoń. Tłumaczy też, że jeżeli realizacja wniosku nie jest w kompetencji samorządu Opola, to nie jest on realizowany. Urzędnicy z Opola zdradzają, że w zależności od rodzaju wniosku interwencje podejmowane są od razu albo w ciągu kilku, kilkunastu dni.

– Są zgłoszenia realizowane od razu, np. dotyczące usunięcia martwej zwierzyny. Z kolei sygnały dotyczące nieświecących latarni są realizowane w kilka dni. Bywają zgłoszenia, których realizacja wymaga dłuższego czasu, np. uzupełnienie ubytków w drogach – zdradza szefowa Centrum Dialogu Obywatelskiego.

Nie wszystko da się jednak załatwić

Niestety, nie wszystkie zgłoszenia mogą być zrealizowane, bo bywa, że wnioski kierowane przez aplikację dotyczą na przykład dużych inwestycji drogowych, wartych kilka milionów złotych. Takie zgłoszenia kierowane są wówczas do Miejskiego Zarządu Dróg.

Naczelnik Centrum Dialogu Obywatelskiego tłumaczy, że wniosek, który generuje koszty, jakich w danym momencie samorząd nie jest w stanie ponieść, zostaje odłożony. Z 450 zgłoszeń, które wpłynęły do urzędu miasta, zrealizowano do tej pory ponad 115 spraw.

– Pozostałe ze względu na stopień skomplikowania lub koszty realizacji będą wykonywane sukcesywnie. Sporo było także zgłoszeń, których zwyczajnie nie możemy realizować, bo nie leży to w kompetencjach gminy – tłumaczy Dorota Piechowicz-Witoń.

Dodaje, że największa liczba zadań o status ,,w trakcie'' to zgłoszenie dotyczące remontów lub te, które muszą zostać zaopiniowane przez Komisję Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Urzędnicy nie planują na razie zmian w Mapie Potrzeb Opola. Można ją znaleźć na stronie internetowej www.potrzeby.opole.pl.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: j.blikowska@rp.pl

Na razie wśród zgłoszeń przeważają prośby o odśnieżanie chodników i ulic, informacje o dziurach w jezdni czy nieświecących latarniach.

Do tej pory załatwiono średnio co trzecie z tych zgłoszeń.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Regiony
Tychy: Rządy w mieście przejmuje komisarz wybrany przez Mateusza Morawieckiego