Innowatorzy dla przemysłu

Trwają ostatnie przygotowania do uruchomienia ScaleUp w Krakowie. To jeden z dwóch akceleratorów start-upów na południu Polski.

Publikacja: 01.12.2016 21:00

Krakowski akcelerator start - upów ma przede wszystkim wpierać przemysł m.in. w usprawnianiu linii p

Krakowski akcelerator start - upów ma przede wszystkim wpierać przemysł m.in. w usprawnianiu linii produkcyjnych.

Foto: 123RF

Na działalność akceleratora Krakowski Park Technologiczny otrzyma dofinansowanie w wysokości 6 mln zł.

–To pieniądze, które przeznaczone zostaną m.in. na granty dla uczestników projektu oraz usługi eksperckie – mówi Bartosz Józefowski, koordynator projektu. Zaznacza jednak, że granty nie są zbyt wysokie, bo jeden start-up może otrzymać maksymalnie 200 tys. zł. – Dlatego od początku podkreślamy, że są to pieniądze na rozwój produktu. Nie jesteśmy zainteresowani pomysłami. Chcielibyśmy, by współpracę z nami rozpoczynali ci, którzy mają już prototypy – wyjaśnia koordynator.

Rekrutacja już za miesiąc

Dlatego też w planowanej od stycznia 2017 r. rekrutacji nie mają większych szans start-upy studenckie. Nie jest to też program przeznaczony dla dojrzałych firm. – Czekamy na firmy zarejestrowane w Polsce, które działają nie dłużej niż pięć lat – mówi Józefowski.

Jak na razie do projektu poza EC Grup i krakowskiego portu lotniczego włączyło się siedem małopolskich przedsiębiorstw przemysłowych. Zajmują się one m.in. produkcją pieców grzewczych, oświetleniem przemysłowym, automatyka przemysłową czy produkcją armatek śnieżnych. – Na pierwszy rzut oka wydaje się, że są to zupełnie różne działalności. Na pewno łączy je to, że wszystkie mają prezesów z głowami otwartymi na nowe technologie – mówi Józefowski.

Do współpracy zostały także zaproszone krakowskie uczelnie takie jak Akademia Górniczo-Hutnicza czy Politechnika Krakowska.

Projekt będzie przeprowadzony w dwóch edycjach – wiosną i jesienią. W każdej udział weźmie 12 firm.

Nowoczesna produkcja

Akcelerator ma przede wszystkim wpierać przemysł. W ramach projektu mają powstać rozwiązania, które usprawnią linie produkcyjne, przyspieszą prace w przemyśle, ułatwią inwentaryzowanie i magazynowanie towaru, ułatwią pakowanie czy zwiększą bezpieczeństwo i higienę pracy.

Rozwiązania dla przemysłu to tylko jedna część tego projektu. Dodatkowo jego uczestnicy zamierzają zająć się rozwiązaniami usprawniającymi prace w miastach tzw. smart city. – Wyobrażamy sobie, że może to być np. system sterowania ogrzewaniem w krakowskich szkołach – mówi Józefowski.

Założono, że cały projekt będzie opierał się na współpracy między firmami przemysłowymi a start- upami. A sam akcelerator będzie pełnił funkcję płaszczyzny porozumienia między nimi. Chodzi o to, by innowatorzy, pracując nad projektami, odpowiadali na konkretne potrzeby firm. I tak udoskonalali swoje projekty, aby dało się je szybko wdrożyć.

– W Polsce mamy wiele wynalazków, ale mało, który wychodzi poza mury laboratoriów. Z jednej strony to skutek tego, że nie ma na nie zapotrzebowania. Z drugiej – wynalazcy potrzebują wsparcia, a na rynku ciężko je dostać. Teraz my wyciągamy do nich rękę – mówi Józefowski. Dodaje, że te firmy, które znajdują się w projekcie, oczekują innowacyjnych rozwiązań, są zainteresowane tym, co mogą im zaoferować wynalazcy. – W biznesie najtrudniejsze jest zdobycie pierwszego klienta. My pomagamy im nawiązać z nim współpracę – dodaje koordynator.

W ramach projektu młode firmy mogą liczyć także na trzymiesięcznym programem wsparcia, który przewiduje pracę z doświadczonymi mentorami, ekspertami branżowymi oraz trenerami biznesu. W zależności od potrzeb zostaną zorganizowane dla nich np. szkolenia marketingowe czy z zakresu wystąpień publicznych.

Cały projekt będzie trwał 15 miesięcy.

Na działalność akceleratora Krakowski Park Technologiczny otrzyma dofinansowanie w wysokości 6 mln zł.

–To pieniądze, które przeznaczone zostaną m.in. na granty dla uczestników projektu oraz usługi eksperckie – mówi Bartosz Józefowski, koordynator projektu. Zaznacza jednak, że granty nie są zbyt wysokie, bo jeden start-up może otrzymać maksymalnie 200 tys. zł. – Dlatego od początku podkreślamy, że są to pieniądze na rozwój produktu. Nie jesteśmy zainteresowani pomysłami. Chcielibyśmy, by współpracę z nami rozpoczynali ci, którzy mają już prototypy – wyjaśnia koordynator.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Regiony
Tychy: Rządy w mieście przejmuje komisarz wybrany przez Mateusza Morawieckiego