Kraków rządzi w Europie

Stolica Małopolski jest najatrakcyjniejszym miastem w regionie dla rozwoju firm z sektora usług dla biznesu.

Aktualizacja: 15.02.2016 15:03 Publikacja: 14.02.2016 15:09

Fot. Walter Herz

Fot. Walter Herz

Foto: materiały prasowe

Deweloperzy budują w Krakowie biurowce. – Stolica Małopolski to numer jeden w Europie pod względem liczby i rozwoju firm z sektora BPO. Miasto stało się kluczowym centrum usług wspólnych ze względu na stały dostęp do wykwalifikowanej kadry, zasilanej przez licznych absolwentów uczelni wyższych, niższe w porównaniu z Warszawą koszty pracy oraz mniejsze stawki czynszów za nieruchomości – mówi Renata Osiecka, partner zarządzająca w AXI IMMO. – Nie bez znaczenia jest również oferta kulturalno-społeczna miasta, która skutecznie zatrzymuje odpływ pracowników, a nawet przyciąga kolejne potencjalne kadry dla sektora usług dla biznesu.

Znane marki pod Wawelem

Z danych ABSL wynika, że w 2015 r. w Krakowie działało ponad 100 centrów usług dla biznesu z kapitałem zagranicznym, w których pracowało 35,7 tys. osób. To najwięcej w całej Polsce. W drugiej w kolejności Warszawie było to ponad 90 jednostek sektora BPO/SSC zatrudniających 27 tys. osób.

– Kraków jest drugim największym miastem w kraju, a jednocześnie ekonomicznym i administracyjnym centrum południowej Polski. Krakowska gospodarka ukierunkowana jest na zaawansowane technologie i nowoczesne usługi dla biznesu, wśród których przeważają finanse, IT oraz badania i rozwój (R&D) – opowiada Rafał Oprocha, dyrektor oddziału firmy doradczej JLL w Krakowie.

Dodaje, że Kraków plasuje się wysoko w światowych rankingach. Przykładowo: miasto utrzymało bardzo wysokie dziewiąte miejsce w globalnym zestawieniu 2015 Tholons Top 100 Outsourcing Destinations.

– Rozwój sektora usług dla biznesu w stolicy Małopolski obserwujemy przynajmniej od pięciu lat. Zdobyte w tym czasie doświadczenie skutkuje dobrymi praktykami biznesowymi w postaci licznych programów współpracy z uczelniami, które profilowo przygotowują przyszłych pracowników. Ponadto widzimy ewolucję specjalizacji w branży – coraz więcej procesów w Krakowie to trudniejsze operacje, wymagające wysoko wykwalifikowanej kadry – mówi Renata Osiecka. – Ponad 40 proc. firm to podmioty związane z sektorem IT i rozwojem. Buduje to przewagę konkurencyjną Krakowa na mapie centrów BPO. Większość firm, pomimo dużej konkurencji, zostaje w mieście i poszerza kadry, właśnie ze względu na doświadczenie pracowników.

Także Rafał Oprocha przyznaje, że Kraków przyciąga najbardziej rozpoznawalne globalne marki. – Swoje centra usług mają tu m.in. Capgemini, Shell, HSBC, Google, Cisco, IBM czy Lufthansa. Podobnie jak w latach ubiegłych, sektor usług dla biznesu pozostaje głównym motorem rozwoju rynku biurowego w mieście. To właśnie firmy z tej branży są głównym odbiorcą nowych projektów biurowych, wynajmują duże powierzchnie, generują popyt i stanowią o atrakcyjności miasta dla deweloperów – zaznacza ekspert firmy JLL.

Podkreśla, że największa umowa najmu biur, zawarta przez firmę z sektora nowoczesnych usług dla biznesu w 2015 r., dotyczyła Shell Business Operations (22 tys. mkw. w Dot Office). Inne duże kontrakty to m.in. umowa ABB w Axis, CH2M w CH2M Center, Capgemini w Quattro Business Park czy Motorola Solutions w Green Office.

– Co bardzo istotne, od początku funkcjonowania sektora nowoczesnych usług dla biznesu nie odnotowaliśmy przypadku, żeby centra usług zmniejszyły zajmowaną powierzchnię czy relokowały swoje usługi poza Kraków lub do innego kraju. Wręcz przeciwnie: lokują się tu nowi inwestorzy, a już istniejący się rozwijają, wprowadzając coraz bardziej zdywersyfikowane i zaawansowane usługi, obsługując coraz więcej procesów, prowadząc intensywne działania rekrutacyjne, a co za tym idzie – szukając większych biur dla nowych pracowników – zwraca uwagę Rafał Oprocha.

Zabraknie biur?

Renata Osiecka przypomina, że rynek biurowy w Krakowie był pierwszym regionalnym rynkiem, gdzie zaczęły powstawać budynki klasy A, właśnie pod wynajem dla sektora BPO.

– W ubiegłym roku popyt na powierzchnie biurowe w mieście wyniósł ponad 220 tys. mkw., co jest jednym z lepszych wyników w historii rynku. W budowie obecnie jest ponad 180 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej. Realizacja ponad połowy nowych inwestycji rozpoczęła się w drugiej połowie ubiegłego roku. W ciągu dwóch lat całkowita podaż nowoczesnej powierzchni biurowej w Krakowie osiągnie poziom 900 tys. mkw. – wylicza Renata Osiecka.

Z danych JLL wynika, że w 2015 r. krakowski rynek biurowy wzbogacił się o 78,8 tys. mkw. Z planów deweloperów można wnioskować, że w 2016 r. na rynek może trafić nawet 117 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej. Prawie połowa z tego jest już zabezpieczona umowami najmu.

– Oczywiście, nie można wykluczyć, że termin oddania niektórych obiektów do użytku może przesunąć się na 2017 r. – zaznacza Rafał Oprocha. – Najwięksi deweloperzy powierzchni biurowych w Krakowie to m.in. Grupa Buma, firmy Skanska, Echo Investment czy Avestus.

Według JLL na koniec 2015 r. poziom pustostanów w Krakowie wynosił ok. 5,5 proc. i był najniższy na głównych rynkach biurowych w kraju. – Oznacza to, że najemcy poszukujący od ręki większych modułów mogą mieć problem ze znalezieniem odpowiedniej powierzchni, powinni więc wziąć pod uwagę najem w biurowcach w budowie – podpowiada Rafał Oprocha.

Zdaniem agentów duży popyt na biura pod Wawelem utrzyma się także w tym roku. – Szybki rozwój innych miast regionalnych, jak Poznań, Wrocław czy Łódź, na pewno jest konkurencją dla Krakowa. Jednak wydaje się, że sam potencjał wzrostu sektora usług dla biznesu będzie wystarczającym powodem do symultanicznego wzrostu sektora biurowego w mieście – prognozuje Renata Osiecka.

Dodaje, że w ciągu najbliższych dwóch lat, jeśli deweloperzy będą kończyli prace zgodnie z harmonogramem, na rynek zostanie dostarczonych ponad 200 tys. mkw. powierzchni biurowej. Dziś Skanska buduje Axis, Grupa Buma biurowce Aleja Pokoju 5, kolejną fazę Quatrro Business Park i DOT Office, a Avestus Real Estate – następną fazę Enterprise Park. Nowe inwestycje realizują też lokalni deweloperzy, np. 3One czy Artis.

Doradcy z agencji Walter Herz uważają, że jeśli duży popyt na biura się utrzyma, w tym roku w Krakowie może wystąpić deficyt podaży. Ich zdaniem spowoduje to wzrost liczby transakcji przednajmu powierzchni w obiektach z odleglejszym terminem oddania.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, g.blaszczak@rp.pl

Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony
Regiony
Tychy: Rządy w mieście przejmuje komisarz wybrany przez Mateusza Morawieckiego