Do podpisania umowy przekazującej Zakopanemu wszystkie akcje w spółce doszło 30 grudnia 2016. Wcześniej radni miasta podjęli uchwałę, w której zgodzili się na przejęcie udziałów przez miasto.

Spółka Polskie Tatry powstała w połowie lat 90. W skład jej majątku wchodzą m.in. dawne rządowe hotele dla dygnitarzy PZPR: Hotel Tatry w Małem Cichem, Pan Tadeusz, Telimena, Zosia i Karczma -Biały Potok położone u wylotu Doliny Białego, zespół pensjonatów na zboczach Antałówki, zajazd w Kuźnicach, camping pod Krokwią oraz Aquapark Zakopane. To znane i turystycznie bardzo atrakcyjne obiekty. Samorządowcy z Zakopanego podkreślają, że dzięki umowie zyskają nie tylko hotelarze, ale także samo miasto i jego mieszkańcy. Na pozyskanych gruntach znajdzie się bowiem miejsce na nowe i potrzebne miejskie inwestycje, m.in. halę widowiskową, o której budowie mówi się w Zakopanem od lat.

Oprócz korzyści wynikających z pozyskania nowych obiektów i faktu, że Zakopane przejęło akcje w spółce Polskie Tatry za darmo – są też i pewne minusy. Spółka ma zobowiązania, m.in. 18 mln kredytu zostało zaciągnięte na budowę aquaparku. Ponadto minister w umowie zawarł zastrzeżenie, że Zakopane nie może sprzedać przez 10 lat obiektów należących do Polskich Tatr – z wyjątkiem jednego – hotelu Tatry na Polanie Zgorzelisko, który leży poza terenem zakopiańskiej gminy.

– Na razie jednak nie ma planów na sprzedaż tego hotelu i nie jest powiedziane, że zostanie on w ogóle sprzedany – wyjaśnia Grzegorz Cisło, sekretarz miasta Zakopane. – Myślimy o rozwijaniu spółki, a nie pozbywaniu się jej majątku. Dlatego też nieczynny wcześniej hotel Tatry na Polanie Zgorzelisko został uruchomiony już w lecie i miał pełne obłożenie na święta i imprezy sylwestrowe. Chcemy też wspólnie ze starostwem powiatowym dokapitalizować spółkę – dodaje. Zdaniem sekretarza dokapitalizowanie miałoby polegać na włączeniu do majątku „Polskich Tatr" dwóch kolejnych hoteli i atrakcyjnej handlowo działki pod Gubałówką. Nowe obiekty nie byłyby oczywiście objęte zakazem sprzedaży zastrzeżonym przez Ministerstwo Skarbu i spółka Polskie Tatry mogłaby je w razie potrzeby sprzedać, a pozyskane środki przeznaczyć na modernizację bazy pensjonatów.