Ustawowy wymóg heroizmu antyaborcyjnego - komentuje Joanna Parafianowicz

Serwisy informacyjne donoszą, że grupa blisko stu posłów planuje złożenie do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o stwierdzenie niekonstytucyjności przesłanki dopuszczającej aborcję ze względu na upośledzenie płodu lub nieuleczalną chorobę zagrażającą jego życiu.

Aktualizacja: 09.07.2017 11:22 Publikacja: 09.07.2017 11:00

Ustawowy wymóg heroizmu antyaborcyjnego - komentuje Joanna Parafianowicz

Foto: Fotolia.com

Pod wnioskiem podpisali się już posłowie różnych ugrupowań, a jego autor, poseł Bartłomiej Wróblewski, wskazał, iż rozpoznając wniosek, Trybunał Konstytucyjny winien odpowiedzieć na pytanie, czy możliwość przerywania ciąży ze względu na chorobę dziecka jest zgodna z art. 30 konstytucji (przyrodzona i niezbywalna godność człowieka), art. 32 (równe traktowanie przez władze publiczne) i art. 38 (gwarancje prawnej ochrony życia dla każdego człowieka).

Nie wiem, czy wniosek trafi do Trybunału (najpewniej tak) i nie wiem, co tenże orzeknie. Abstrahuję także od tego, czy skład Trybunału jest osadzony prawidłowo, czy też są co do tego wątpliwości. Wiem jednak, że prawo, a już w szczególności orzecznictwo, powinno uwzględniać złożoność natury ludzkiej i kondycję człowieka, jego doświadczenia, także jego ułomności. Z tego względu prawo nie powinno być konstruowane w sposób, który adresata normy stawia pod pręgierzem, w obliczu podejrzeń, dąży do jego ukarania. Jest bowiem rzeczą naturalną, iż budzi to sprzeciw, a co za tym idzie – potencjalną niezgodność zachowań z obowiązującymi przepisami.

Pan poseł Wróblewski zapyta TK o zgodność z konstytucją prawa do przerwania ciąży ze względu na przyrodzoną i niezbywalną godność człowieka, równe traktowanie przez władze publiczne oraz gwarancje prawnej ochrony życia dla każdego człowieka. No właśnie, godność przyrodzoną, lecz nie poczętą. Równe traktowanie przez władze publiczne i gwarancje prawnej ochrony życia dla każdego człowieka – ale czy matki? Czy godne jest nakazywanie kobietom, aby donosiły ciążę (gdy wedle wszelkiego prawdopodobieństwa i w zgodzie z medyczną wiedzą obumrze) lub w rezultacie której narodzone dziecko będzie dotknięte defektami uniemożliwiającemu mu godne, tj. samodzielne życie?

Czy możliwość przerwania ciąży ze względu na chorobę dziecka jest zgodna z art. 30 konstytucji, a więc przyrodzoną i niezbywalną godnością człowieka - matki? Nie wiem.

Myślę jednak, że ustawodawca nie powinien stawiać się w roli nieomylnego sędziego, rycerza sprawiedliwości lub ostatecznej wyroczni w sprawach, które sięgają dalej niż ludzkie sumienie. Stanowienie prawa nie może polegać na zaklinaniu otaczającej ustawodawcę rzeczywistości i tym samym stać w opozycji do codziennego, zwykłego, ludzkiego doświadczenia. Stałoby się bowiem wówczas śmieszne i odarte z szacunku. Skoro ustawodawca nie szanowałby człowieka, nie uwzględniał trudów, z jakimi przychodzi mu się niekiedy borykać, dlaczego człowiek miałby postępować odwrotnie?

Pragnę przypomnieć, że zarówno środowiskom opowiadającym się za zakazem usuwania ciąży, jak i związanym z obroną prawa kobiety do legalnego jej usuwania, postulującym utrzymanie dotychczasowego „kompromisu aborcyjnego", umyka z pola widzenia jedno.

W Polsce tegoż kompromisu nie ma. Jest zaś całkowity zakaz usuwania ciąży, a prawo przewiduje jedynie trzy kontratypy. Okoliczności wyłączające karną bezprawność czynu to nie to samo, co kompromis. To jedynie subtelne odstępstwo od ustawowego wymogu heroizmu.

Czy Trybunał Konstytucyjny stwierdzi, że wymóg heroizmu jest konstytucyjnym nakazem? Dowiemy się... zgodnie z kolejnością wpływu.

Autorka jest adwokatem, redaktorem naczelnym „Pokoju Adwokackiego" (www.pokojadwokacki.pl), członkiem Naczelnej Rady Adwokackiej

Pod wnioskiem podpisali się już posłowie różnych ugrupowań, a jego autor, poseł Bartłomiej Wróblewski, wskazał, iż rozpoznając wniosek, Trybunał Konstytucyjny winien odpowiedzieć na pytanie, czy możliwość przerywania ciąży ze względu na chorobę dziecka jest zgodna z art. 30 konstytucji (przyrodzona i niezbywalna godność człowieka), art. 32 (równe traktowanie przez władze publiczne) i art. 38 (gwarancje prawnej ochrony życia dla każdego człowieka).

Nie wiem, czy wniosek trafi do Trybunału (najpewniej tak) i nie wiem, co tenże orzeknie. Abstrahuję także od tego, czy skład Trybunału jest osadzony prawidłowo, czy też są co do tego wątpliwości. Wiem jednak, że prawo, a już w szczególności orzecznictwo, powinno uwzględniać złożoność natury ludzkiej i kondycję człowieka, jego doświadczenia, także jego ułomności. Z tego względu prawo nie powinno być konstruowane w sposób, który adresata normy stawia pod pręgierzem, w obliczu podejrzeń, dąży do jego ukarania. Jest bowiem rzeczą naturalną, iż budzi to sprzeciw, a co za tym idzie – potencjalną niezgodność zachowań z obowiązującymi przepisami.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe