Im więcej zdjęć z majówki, tym bledsze wspomnienia?

W czasie naszych eskapad coraz częściej uwieczniamy, co tylko się da: każdy ładny krajobraz, ciekawy budynek, widok z hotelowego okna, a nawet apetycznie podany obiad. Ale czy dzięki temu będziemy je lepiej pamiętać? Naukowcy w to wątpią.

Aktualizacja: 01.05.2018 10:49 Publikacja: 01.05.2018 00:49

Im więcej zdjęć z majówki, tym bledsze wspomnienia?

Foto: shutterstock

Robienie zdjęć i dzielenie się na gorąco swoimi wrażeniami z innymi osobami nigdy nie było tak łatwe, jak dzisiaj. Codziennie na Instagramie i Facebooku pojawia się prawie 70 milionów nowych fotografii i 5 miliardów nowych postów. Można pomyśleć, że im większa kolekcja cyfrowych śladów obecności w nowych miejscach, tym lepiej ludzie zachowają je w pamięci. Nowe badania sugerują jednak, że może być wręcz odwrotnie. Emma Templeton, psycholog i pomysłodawczyni badań twierdzi, że ciągłe fotografowanie i nierozstawanie się ze smartfonem wyraźnie zaburza odbiór otaczającej rzeczywistości. Takie wnioski płyną z przeprowadzonych przez nią eksperymentów psychologicznych, których wyniki opublikowała w "Journal of Experimental Social Psychology".

W jednym z trzech eksperymentów grupie ludzi badanych przez Templeton zaproponowano półgodzinną wycieczkę do kościoła. Około 130 osób odbyło ją samodzielnie, a 240 wybrało się tam w parach. Niektóre osoby robiły zdjęcia tylko dla siebie, inne robiły je z zamiarem opublikowania na Facebooku, a jeszcze inni nie robili żadnych zdjęć.

Następnie wszystkich uczestników wycieczki poddano testom – bezpośrednio po zakończeniu eksperymentu, tydzień po nim i dwa tygodnie później. Okazało się, że ci, którzy zwiedzali okolicę solo i nie robili w tym czasie żadnych zdjęć, zachowali najbardziej intensywne wspomnienia z tego wydarzenia. Osoby zwiedzające w parach, ale nie rąbiące zdjęć, pamiętały szczegóły wycieczki lepiej niż grupa fotografująca i udostępniająca zdjęcia na Facebooku, ale nie lepiej od tych, którzy robili zdjęcia tylko dla siebie. Uczestnicy eksperymentu nie mieli okazji do przejrzenia swoich zdjęć i postów przed testami.

–  Możliwe, że oglądanie zdjęć może pomóc w odświeżeniu pamięci – przyznaje Emma Templeton. Ale badaczka podkreśla jednocześnie, że fotografie nie są w stanie uchwycić kluczowych wyzwalaczy wspomnień, jakimi są zapachy i dźwięki. A to właśnie one w dużym stopniu umykają nam, gdy zamiast chłonąć wszystkimi zmysłami otaczającą rzeczywistość, zajmujemy się szukaniem odpowiednich kadrów, robieniem kolejnych zdjęć i – co najbardziej rozpraszające – dzieleniem się nimi w mediach społecznościowych.

Emma Templeton jest jednak daleka od wyciągania kategorycznych wniosków ze swoich badań i nie odradza robienia zdjęć podczas wycieczek. Chodzi raczej o zachowanie zdrowych proporcji między byciem tu i teraz a zanurzeniem się w cyfrowym świecie. Zdaniem badaczki fotografia może wtedy ułatwić przywoływanie wspomnień.

Wtóruje jej profesor Joe Bayer, ekspert komunikacji w Ohio State University. Jego zdaniem istnieją mocne dowody, że robienie mnóstwa zdjęć i dzielenie się nimi przez Internet ma negatywny wpływ na naszą pamięć o doświadczeniach w świecie rzeczywistym. Ale jednocześnie przyznaje, że plusy i minusy tego zjawiska trzeba rozpatrywać w dwóch perspektywach: krótko- i długoterminowej. Może się więc zdarzyć, że ktoś zajęty uwiecznianiem pięknie podanej kolacji we włoskiej tratorrii nie zapamięta muzyki, która wtedy rozbrzmiewała ani bukietu smaków pizzy, którą wtedy zjadł, ani tematu rozmowy, jaką wtedy prowadził. Jednak po latach, kiedy sięgnie po te fotografie, przypomni sobie prawdopodobnie więcej niż ktoś, kto nie zrobił żadnego zdjęcia. Jednak czy ludzie wracają potem do tych tysięcy zdjęć, cyfrowych kopii swoich doświadczeń, żeby je sobie przypomnieć? To już zupełnie inne pytanie – dodaje profesor.

Robienie zdjęć i dzielenie się na gorąco swoimi wrażeniami z innymi osobami nigdy nie było tak łatwe, jak dzisiaj. Codziennie na Instagramie i Facebooku pojawia się prawie 70 milionów nowych fotografii i 5 miliardów nowych postów. Można pomyśleć, że im większa kolekcja cyfrowych śladów obecności w nowych miejscach, tym lepiej ludzie zachowają je w pamięci. Nowe badania sugerują jednak, że może być wręcz odwrotnie. Emma Templeton, psycholog i pomysłodawczyni badań twierdzi, że ciągłe fotografowanie i nierozstawanie się ze smartfonem wyraźnie zaburza odbiór otaczającej rzeczywistości. Takie wnioski płyną z przeprowadzonych przez nią eksperymentów psychologicznych, których wyniki opublikowała w "Journal of Experimental Social Psychology".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Zdrowie
W Szwecji dziecko nie kupi kosmetyków przeciwzmarszczkowych
Zdrowie
Nerka genetycznie modyfikowanej świni w ciele człowieka. Udany przeszczep?
Zdrowie
Ptasia grypa zagrozi ludziom? Niepokojące sygnały z Ameryki Południowej
Zdrowie
Prof. Zbigniew Gaciong: Chcę ukończyć moje projekty
Zdrowie
Gwałtowny wzrost zachorowań na cholerę