26 października na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego odbyła się debata poświęcona projektowi nowego Prawa wodnego.
- Projekt został formalnie przyjęty przez rząd 18 października, ale cały czas nie dysponujemy ostateczną jego wersją, którą rząd zamierza skierować do Sejmu – przypomniał Marek Olszewski, współprzewodniczący KWRiST ze strony samorządowej.
W odpowiedzi Andrzej Szweda – Lewandowski, wiceminister środowiska poinformował, że prace nad projektem trwają. – Wprowadzane są do niego ostateczne, uzgodnione na rządze zmiany, jakie – o tym nie mogę informować, dopóki nie zostaną zaakceptowane przez wszystkich ministrów – informował wiceminister. I dodawał, że zgodnie z zapowiedziami premier Beaty Szydło stawki opłat za wodę w 2017 r. zostaną utrzymane na poziomie obowiązującym w 2016 r.
Nie tylko opłaty
Ta informacja nie do końca jednak usatysfakcjonowała zgromadzonych na posiedzeniu samorządowców.
- Myślę, że strona samorządowa swoje negatywne stanowisko co do projektu utrzyma – mówił Marek Skwierawski, wiceprezydent Sopotu. – Niepokoi nas przede wszystkim termin, w którym nowe Prawo wodne ma wejść w życie, zwłaszcza w kontekście tego, że obecnie gminy są na etapie ustalania przyszłorocznych taryf za wodę, i budżetów, planują inwestycje, a pewności, co do wysokości np. opłat środowiskowych nadal brak, nie znamy też realnych ubytków finansowych, jakie ta nowa ustawa może spowodować w naszych budżetach – wskazywał wiceprezydent.