Problemem było zarówno wyłanianie tych najbardziej uzdolnionych, jak ich dalsze wspieranie: nie organizowano dla nich specjalnych zajęć ani obozów naukowych, nie wszyscy najzdolniejsi mogli też liczyć choćby na stypendia.
W dobie szybkiego postępu technologicznego oraz wzrastającej roli innowacyjności i konkurencyjności wspieranie uczniów uzdolnionych nabiera szczególnego znaczenia. Rozwój uczniów o wybitnym potencjale jest jednym z istotnych założeń strategicznych rozwoju kapitału ludzkiego w Polsce.
Tymczasem do tej pory w polskim prawodawstwie nie wypracowano definicji zdolności i szczególnych uzdolnień. NIK zauważa, że m.in. dlatego szkoły mają ogromne problemy z wyłanianiem uczniów zdolnych. Tylko w połowie skontrolowanych szkół wypracowano i sformalizowano systemy typowania wybitnych uczniów. Jednak najczęściej stosowanymi kryteriami przy wyborze uzdolnionych były osiągnięcia ucznia (w nauce szkolnej i dziedzinach sportowych). Tymczasem w ocenie NIK analiza ogólnych wyników kształcenia nie jest najlepszym i obiektywnym sposobem kwalifikowania danej osoby do grona uzdolnionych. NIK zwraca też uwagę, że polski system oświaty nie przewiduje prowadzenia wystandaryzowanych badań psychologiczno-pedagogicznych, związanych z wyszukiwaniem najzdolniejszych uczniów. Żadna ze skontrolowanych szkół nie stosowała też, bo nie znała, instrumentów i narzędzi służących diagnozowaniu i wspieraniu uzdolnień uczniów, opracowanych w wyniku współpracy Ministra Edukacji Narodowej i Ośrodka Rozwoju Edukacji.
NIK podkreśla, że szkoły miały także problem z rzeczywistym wspieraniem rozwoju najzdolniejszych uczniów. W żadnej ze skontrolowanych szkół nie skorzystano np. z możliwości organizacji specjalnych zajęć rozwijających uzdolnienia. Odbywające się w szkołach liczne zajęcia pozalekcyjne (koła zainteresowań i koła przedmiotowe) służyły m.in. przygotowaniu uczniów do konkursów, jednak ze względu na ich ogólnodostępność nie można takich zajęć uznać za formę wsparcia dla uczniów uzdolnionych. Żadna szkoła nie zorganizowała także np. obozu naukowego.
Szkoły jedynie sporadycznie zapewniały uczniom uzdolnionym opiekę w formie indywidualnych programów nauki, umożliwiających pogłębienie i poszerzenie ich wiedzy z dziedziny, w której przejawiali szczególne zdolności. We wszystkich skontrolowanych szkołach łącznie indywidualnym programem nauki (w latach 2013 - 2015) objęto zaledwie czterech spośród ponad dwóch tysięcy uczniów. Natomiast indywidualnym tokiem nauki, umożliwiającym uczniom uzdolnionym szybsze ukończenie poszczególnych etapów kształcenia, nie został objęty żaden uczeń.