Dotacja oświatowa, przyznawana na podstawie art. 90 ust. 3 ustawy o systemie oświaty, przysługuje na każdego ucznia, ale jest przeznaczona na dofinansowanie konkretnych zadań szkoły w kształceniu, wychowaniu i opiece, w tym profilaktyce społecznej,
Fundacja, prowadząca trzy szkoły niepubliczne w województwie opolskim, otrzymała na nie w 2011 r. dotację z budżetu powiatu w wysokości 363 tys. zł.
W 2015 r. starosta kędzierzyńsko-kozielski nakazał zwrot z tej kwoty 50 tys. zł, wykorzystanych, jego zdaniem, niezgodnie z przeznaczeniem. Zakwestionował głównie wydatki na pokrycie kosztów reklamy i promocji szkół. A więc na rozpowszechnianie informacji o ich ofercie edukacyjnej, na ulotki, plakaty reklamowe na budynkach i w środkach komunikacji miejskiej, ogłoszenia o naborze w lokalnej prasie. Zdaniem starosty takie wydatki nie mogą być uznane za bieżące wydatki szkół, związane z procesem kształcenia, wychowania i opieki.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Opolu podzieliło stanowisko starosty, że reklama o szerokiej ofercie edukacyjnej była związana wyłącznie z informowaniem o przedmiocie prowadzonej działalności gospodarczej, a nie z działalnością oświatową.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu Fundacja stwierdziła, że wydatki uznane za poniesione na promocję i reklamę są wydatkami mającymi na celu rozpowszechnienie informacji o rozpoczęciu rekrutacji i kierunkach kształcenia. Za mylne uznała twierdzenie, że bez poniesienia kosztów na informacje o niepublicznych szkołach, przeznaczonych dla dorosłych, można prowadzić działalność dydaktyczną. Nie da się prowadzić szkoły dla dorosłych tylko dla kilku słuchaczy. Aby zapewnić frekwencję, konieczna jest szeroka informacja. Wydatki na ten cel mieszczą się więc jak najbardziej w działalności oświatowo-wychowawczej.