Reforma edukacji: nauka na zmiany w szkołach podstawowych

Ponad połowa samodzielnych szkół podstawowych po reformie będzie musiała pracować na zmiany – wynika z ankiet przesłanych przez dyrektorów.

Aktualizacja: 23.03.2017 16:31 Publikacja: 23.03.2017 15:31

Reforma edukacji: nauka na zmiany w szkołach podstawowych

Foto: 123RF

Według danych Ministerstwa Edukacji Narodowej jeszcze 52 samorządy nie podjęły uchwał w sprawie projektów nowej sieci szkół. Po podjęciu takiej uchwały mają obowiązek przesłania ich do zaopiniowania przez kuratora oświaty. Kurator na wyrażenie swojego zdania ma 21 dni. Dopiero potem samorząd może podjąć ostateczną uchwałę o nowej sieci szkół. Wszystko wskazuje więc na to, że część samorządów nie zdąży wywiązać się z tego obowiązku. Mają na to czas do końca marca.

97 proc. gmin wysłało wstępne uchwały do zaopiniowania kuratorom oświaty. Na razie kuratorzy wydali tylko dwie opinie negatywne, ale 38 proc. wszystkich wydanych to opinie pozytywne z uwagami. Co oznaczają te uwagi?

– Większość zastrzeżeń dotyczyła nieuwzględnienia jakiejś ulicy w obwodzie lub błędu w nazwie szkoły – wyjaśniał wiceminister Maciej Kopeć na posiedzeniu połączonych sejmowych komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.

Jednak część uwag jest poważna i budzi sprzeciw samorządów. Zastosowanie się do nich pociągnie bowiem za sobą koszty, których zdaniem przedstawicieli lokalnych władz można by uniknąć bez szkody dla dzieci. Kuratoria uważają bowiem np., że na jednym osiedlu powinny działać dwie oddzielne szkoły podstawowe, zamiast jednej w dwóch budynkach – w jednym uczyliby się młodsi uczniowie, w drugim zaś starsi. Dzięki temu nie trzeba by dostosowywać budynku obecnego gimnazjum do potrzeb najmłodszych.

– Opinia warunkowa to de facto opinia negatywna. Jeśli samorząd nie uwzględni uwag kuratora, stanie się ona negatywna – zaznaczyła Katarzyna Lubnauer, posłanka z Nowoczesnej.

Dla samorządowców często nie jest jasne, dlaczego kuratorzy nie godzą się na ich propozycje.

– Ustalając sieć szkół, kurator bierze pod uwagę to, czy w danym budynku jest biblioteka, świetlica, stołówka i sala gimnastyczna – wyjaśniał wiceminister Maciej Kopeć. I dodał, że kurator jest gwarantem bezpiecznych i higienicznych warunków nauczania.

To, jak duże zmiany czekają placówki, obrazuje ankieta przeprowadzona przez posłów Platformy Obywatelskiej wśród dyrektorów szkół. Posłowie otrzymali 483 odpowiedzi z różnych miejsc Polski. Wynika z nich, że 32 proc. samodzielnych szkół podstawowych w wyniku reformy będzie wymagała rozbudowy, a w 51 proc. nauka będzie prowadzona na zmiany.

Do tej pory 36 jednostek samorządu terytorialnego podjęło ostateczne uchwały w sprawie dostosowania sieci szkół do nowego ustroju szkolnego. Jeśli samorząd tego nie zrobi, zmiany nastąpią z mocy ustawy – 6-letnie szkoły podstawowe zostaną przekształcone w 8-letnie szkoły podstawowe, 3-letnie licea ogólnokształcące zostaną przekształcone w 4-letnie licea, 4-letnie technika przekształcone zostaną w 5-letnie technika, gimnazja zostaną zlikwidowane. Nie zostaną więc przekształcone w inne typy szkół.

Ustawa – Prawo oświatowe daje kilka możliwości przekształcania szkół. Zespół, w skład którego wchodzi dotychczasowa 6-letnia szkoła podstawowa i gimnazjum, stanie się z mocy prawa 8-letnią szkołą podstawową. Pozostałe gimnazja mogą zostać przekształcone w szkołę podstawową, w liceum, technikum, szkołę branżową lub mogą zostać włączone do któregoś z nowo powstałych typów szkół.

– Część samorządów w sposób złośliwy nie przygotowuje się do zmian i upolitycznia reformę – podkreśliła Anna Cicholska, posłanka PiS.

Również poseł Zbigniew Dolata z PiS zauważył, że reforma został przygotowana w sposób wręcz wzorcowy, a błędy nielicznych samorządy są sztucznie rozdmuchiwane.

Według danych Ministerstwa Edukacji Narodowej jeszcze 52 samorządy nie podjęły uchwał w sprawie projektów nowej sieci szkół. Po podjęciu takiej uchwały mają obowiązek przesłania ich do zaopiniowania przez kuratora oświaty. Kurator na wyrażenie swojego zdania ma 21 dni. Dopiero potem samorząd może podjąć ostateczną uchwałę o nowej sieci szkół. Wszystko wskazuje więc na to, że część samorządów nie zdąży wywiązać się z tego obowiązku. Mają na to czas do końca marca.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe