„W przeliczeniu na dolary, nominalny PKB na Rosjanina w minionym roku wynosił 9 tys. dol., z tendencją do obniżenia w tym roku. Pozwalało to na zakup 18-20 m kw mieszkania w Moskwie" - policzyła firma Collier International, na którą powołuje się gazeta.ru.
Zgodnie w tymi danymi moskwiczanin musi zbierać przez 21 lat pieniądze, by kupić sobie trzypokojowe mieszkanie bez bankowych kredytów. Dla porównania mieszkańcowi Londynu zabierze to 8,5 roku; Paryża - 16 lat; tokijczyk musi oszczędzać przez 18 lat a mieszkaniec Nowego Jorku aż przez 24 lata.
Rosjanie od dziesięcioleci żyją w bardzo trudnych warunkach mieszkaniowych. W okresie stalinizmu gnieździli się w tzw. komunałkach czyli wspólnych mieszkaniach, w których na rodzinę przypadał często jeden pokój 11-15 m kw, kuchnia i łazienka były wspólne. Komunałki przetrwały w Moskwie do dziś w starym budownictwie.
Dlatego nie dziwi, że 41 proc. Rosjan marzy o poprawie swoich warunków mieszkaniowych, wynika z najnowszego badania krajowego Centrum Badania Opinii Społecznej (WCIOM). Z tego konkretne plany ma 61 proc. a 36 proc. jedynie niesprecyzowane chęci.