Odpowiedzialność za dług w ZUS spółki z ograniczoną odpowiedzialnością

ZUS może przenieść odpowiedzialność za dług spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na osoby, które w czasie powstania zadłużenia wchodziły do zarządu. Liczy się przy tym faktyczny okres pełnienia funkcji.

Publikacja: 07.12.2017 05:30

Odpowiedzialność za dług w ZUS spółki z ograniczoną odpowiedzialnością

Foto: 123RF

- Nasza spółka z ograniczoną odpowiedzialnością ma problemy. Odeszło wiele osób, w tym my, członkowie zarządu, powołani na czas nieokreślony. Jednak ZUS wydał decyzję, że odpowiadamy za długi składkowe spółki, tj. ok. 200 tys. zł. Według nas te decyzje są wadliwe, ponieważ nasze mandaty jako członków zarządu wygasły po zakończeniu pierwszego roku obrotowego (2015 r.) – co wynika z kodeksu spółek handlowych – a dług powstał po tym czasie. Rezygnacje na piśmie złożyliśmy 20 września 2016 r. Czy jest podstawa do odwołania? – pyta czytelnik.

Jeżeli dług składkowy powstał przed złożeniem rezygnacji przez członków zarządu powołanych na czas nieokreślony, kiedy faktycznie wykonywali oni jeszcze te funkcje, to decyzja ZUS jest prawidłowa. Tym samym bezprzedmiotowy jest argument o wygaśnięciu mandatów z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy (względnie ostatni) pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu. Zatem nie ma podstaw do odwołania.

Przesłanki odpowiedzialności

Z mocy odesłania z art. 31 i art. 32 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2017 r., poz. 1778), do składek na ubezpieczenia społeczne mają zastosowanie stosowne regulacje ordynacji podatkowej, a wśród nich przepisy dotyczące odpowiedzialności osób trzecich za zobowiązania. W podanym zakresie chodzi o art. 116 ordynacji podatkowej. Uregulowano w nim m.in., że za zaległości podatkowe spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji, spółki akcyjnej lub spółki akcyjnej w organizacji, odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu – jeżeli egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w części bezskuteczna, a członek zarządu nie wykazał spełnienia wskazanych tam przesłanek.

Umowa lub przepis

Dla oceny podanej problematyki kluczowe znaczenie mają kwestie zarówno natury faktycznej, jak i prawnej. Z podanych informacji wynika, że byli członkowie zarządu zostali powołani na czas nieokreślony. Z kolei – w odniesieniu do wspomnianych przez czytelnika przepisów ustawy z 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych (tekst jedn. DzU z 2017 r., poz. 1577; dalej: k.s.h.) wynika, że jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej, mandat członka zarządu wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu. Jednak w przypadku powołania członka zarządu na okres dłuższy niż rok, jego mandat wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu, chyba że umowa spółki stanowi inaczej (art. 202 § 1 i 2).

Co istotne, z uchwały Sądu Najwyższego z 21 lipca 2010 r. (III CZP 23/10) wynika, że art. 202 § 1 k.s.h. ma charakter dyspozytywny. Wobec tego znajduje on zastosowanie tylko wtedy, gdy strony nie uregulowały kwestii wygaśnięcia mandatu w odmienny sposób. Określa on zatem chwilę wygaśnięcia mandatu członka zarządu w sposób kategoryczny dopiero w braku odmiennej regulacji w umowie spółki.

Reguła wynikająca z ww. przepisów, a przewidująca wygaśnięcie mandatu z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za (pierwszy lub ostatni) rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu, nie będzie jednak miała zastosowania w podanym stanie faktycznym. W umowie spółki przewidziano bowiem, że członkowie zarządu zostali powołani na czas nieokreślony, a więc ich mandat ma taki właśnie charakter.

Liczą się fakty

Czytelnik uważa, że zaległości składkowe nie mogły powstać w okresie pełnienia przez niego i inne osoby funkcji członków zarządu, ponieważ zgodnie z art. 202 § 1 k.s.h. ich mandaty wygasły z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu. Argument ten jest jednak nietrafiony.

W wyroku z 22 marca 2014 r. (I FSK 862/12) Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, iż mandat do pełnienia funkcji w zarządzie nie wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy, nawet jeśli zaniedbano wówczas powołania w tym momencie nowego zarządu, jeżeli:

- członek zarządu wciąż faktycznie sprawuje dotychczas pełnioną funkcję, podpisując dokumenty finansowe, jak i  inne dokumenty, oraz

- nie składa rezygnacji.

W tym kontekście należy zwrócić uwagę na fakt, że członkowie zarządu zapewne wykonywali swoje firmowe zadania aż do 20 września 2016 r. Zatem nie można przyjąć, że ich funkcje niejako ustały z dniem zatwierdzenia sprawozdania finansowego za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu. Dodatkowo członków zarządu obciąża fakt, że pisemne rezygnacje złożyli dopiero 20 września 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z 18 maja 2017 r. (III AUa 71/17) w zbliżonym stanie faktycznym podał m.in., że: „gdyby skarżący rzeczywiście uważali, jak twierdzili, iż mandat ich wygasł po roku pełnienia tej funkcji, nie musieliby składać rezygnacji, co uczynili w dniu 28 czerwca 2013 r. Pełnili funkcję do czasu złożenia rezygnacji. W związku z powyższym zasadnie Sąd Okręgowy przyjął, że organ rentowy wykazał pozytywną przesłankę przeniesienia na (...) odpowiedzialności za obowiązania spółki z tytułu zaległych składek na ubezpieczenia (....) w postaci powstania zaległości z tytułu tych składek w czasie pełnienia przez tego skarżącego funkcji członków zarządu Spółki".

Autor jest radcą prawnym

- Nasza spółka z ograniczoną odpowiedzialnością ma problemy. Odeszło wiele osób, w tym my, członkowie zarządu, powołani na czas nieokreślony. Jednak ZUS wydał decyzję, że odpowiadamy za długi składkowe spółki, tj. ok. 200 tys. zł. Według nas te decyzje są wadliwe, ponieważ nasze mandaty jako członków zarządu wygasły po zakończeniu pierwszego roku obrotowego (2015 r.) – co wynika z kodeksu spółek handlowych – a dług powstał po tym czasie. Rezygnacje na piśmie złożyliśmy 20 września 2016 r. Czy jest podstawa do odwołania? – pyta czytelnik.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego