Każda zaległość w składkach ZUS pozbawi zasiłku chorobowego

Od 2018 r. składki będą wpłacane jednym przelewem i zaliczane najpierw na zaległości. Skutkiem będzie łatwe ustanie ubezpieczenia chorobowego i brak prawa do świadczeń. Wyjściem z sytuacji jest rozłożenie zadłużenia na raty.

Publikacja: 05.09.2017 06:40

Zmiana przepisów będzie miała zastosowanie już do składek opłacanych w styczniu 2018 r. za grudzień

Zmiana przepisów będzie miała zastosowanie już do składek opłacanych w styczniu 2018 r. za grudzień 2017 r.

Foto: Rzeczpospolita, Marian Zubrzycki

Od 1 stycznia 2018 r. płatnicy nie będą już musieli dokonywać wpłat na ZUS kilkoma odrębnymi przelewami. Zrobią to jednym, a środki te ZUS sam rozdysponuje między poszczególne fundusze i ich dysponentów. To jedna ze zmian, jaką wprowadza ustawa z 11 maja 2017 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz ustawy o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw (DzU poz. 1027).

Głównym celem ustawy jest wprowadzenie indywidualnych rachunków składkowych dla płatników. Na takie rachunki ma wpływać jedna wpłata na wszystkie należności, do poboru których jest zobowiązany ZUS, tj. należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, a także na Fundusz Emerytur Pomostowych. Numery indywidualnych rachunków będą nowymi identyfikatorami płatników.

Nowe rozwiązanie byłoby korzystne dla płatników, gdyby nie jego drugie dno. Otóż ZUS od stycznia 2018 r. będzie rozliczał wpłatę składek na innych zasadach. Do tej pory musiał zaliczać wpłaty zgodnie z opisem na dokumencie płatniczym – tj. za wskazany tam miesiąc. Dopiero ewentualną nadwyżką mógł pokryć wcześniejsze zobowiązania. Tym samym płatnik, który miał jakieś zaległości, mógł mimo to na bieżąco przystąpić do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego i nabyć prawo do zasiłku po opłaceniu składek w pełnej wysokości i terminie za 90 dni.

Od stycznia 2018 r. nie będzie już takiej możliwości. Każdą wpłatę ZUS w pierwszej kolejności rozliczy na nieuregulowane najwcześniejsze zobowiązania. W praktyce oznacza to, że każda zaległość – choćby to było kilka złotych – spowoduje wyłączenie przedsiębiorcy z dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. Część wpłaty ZUS zaksięguje na poczet zadłużenia, zatem nie pokryje ona całego zobowiązania za bieżący miesiąc.

ZUS przestrzega płatników przed taką sytuacją. W najbliższym czasie ponad 100 tys. osób prowadzących działalność gospodarczą otrzyma pisma informujące o kwocie zadłużenia i konsekwencjach jego nieuregulowania do końca 2017 r.

Przez lata wielu przedsiębiorców ignorowało groszowe niedopłaty. Teraz może się to na nich zemścić. Mogą jednak w każdej chwili sprawdzić swój stan konta w ZUS i uregulować ewentualną niedopłatę.

Jeśli zaległość jest na tyle duża, że nie uda się jej spłacić jednorazowo, można wystąpić o rozłożenie długu na raty. Gdy ZUS pozytywnie rozpatrzy wniosek w tej sprawie do końca grudnia 2017 r., a płatnik będzie regulował raty oraz bieżące składki w terminie i w pełnej wysokości, nie będzie się musiał obawiać o utratę prawa do zasiłków z ubezpieczenia chorobowego. Na stronie internetowej ZUS znajduje się wykaz 93 terenowych jednostek Zakładu, w których urzędują doradcy ds. ulg i umorzeń wraz z numerami telefonów, pod którymi można się z nimi skontaktować.

Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona