Hanna Perło, dyrektor departamentu zasiłków w Centrali ZUS: Samo zdjęcie umieszczone na facebooku nie wystarczy, żeby zabrać zasiłek. Może natomiast być powodem do wszczęcia postępowania wyjaśniającego.
To nie jest tak, że ZUS stawia przy każdym kontrolera. Na około 4 miliony przyznanych zasiłków chorobowych, przeprowadzonych kontroli było nieco ponad 165 tys. Kontrolujemy te przypadki, które budzą wątpliwości, np. kiedy ktoś korzysta zbyt często ze zwolnień, otrzymuje te zwolnienie od różnych lekarzy na różne schorzenia, często przebywa na krótkich zwolnieniach, czy przebywa na zwolnieniu po ustaniu zatrudnienia. Nie jest jednak tak, że kontrolujemy każdego.
Kontrola może być wszczęta zarówno przez pracodawcę jak i przez ZUS. Zależy to od tego, kto wypłaca zasiłek. Pracodawca może też poprosić ZUS o pomoc.
Istotne są dwie kwestie:
- po pierwsze, na zwolnieniu lekarskim powinno być wpisane miejsce pobytu chorego. Jeśli np. nie przebywa w miejscu zamieszkania, bo np. jest u rodziców – to takie miejsce powinno zostać podane;