Z informacji, do których dotarła „Rzeczpospolita", wynika, że powstający w Ministerstwie Rozwoju pomysł na zredukowanie liczby bezrobotnych figurujących w rejestrach urzędów pracy zaczyna nabierać konkretnych kształtów. Okazuje się, że po zmianach rejestracja w pośredniaku nie będzie już dawała jak obecnie prawa do ubezpieczenia zdrowotnego. Ma się bowiem zająć tym Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Nadchodzi rewolucja?
Z zapowiedzi wynika, że prawo do ubezpieczenia zyska każda osoba bez pracy czy emerytury. To prawdziwa rewolucja w podejściu do ubezpieczenia zdrowotnego. Obecnie prawo do opieki medycznej daje wyłącznie ubezpieczenie związane z zatrudnieniem czy prowadzeniem działalności gospodarczej, rejestracja w pośredniaku, lub w ośrodku pomocy społecznej, albo też dopisanie do ubezpieczenia członka rodziny.
Czytaj także: Dotacje z UE: bezrobotny będzie musiał pokazać zaświadczenie z ZUS
Dzięki takiej reformie ma zmaleć liczba osób zarejestrowanych w urzędach pracy. Zostaną tam wyłącznie zainteresowani znalezieniem nowego zatrudnienia czy szkoleniem i nabyciem nowych kwalifikacji, które to umożliwią.
Jak ma wyglądać ubezpieczenie zdrowotne po zmianach? Z informacji Ministerstwa Rozwoju wynika, że bezrobotny musi się tylko zalogować na stronie ZUS i złożyć wniosek. Wnioski będą składane elektronicznie, np. poprzez PUE ZUS. Dla osób wykluczonych cyfrowo przewidziana jest możliwość złożenia wniosku osobiście w oddziale. Po podjęciu pracy lub przejściu na emeryturę tytuł do ubezpieczenia zdrowotnego zmieni się automatycznie z osoby biernej zawodowo na osobę pracującą czy emeryta.