Decyzją premier Beaty Szydło została pani szefową zespołu, który przygotuje reformę systemu orzekania o niepełnosprawności. Czego możemy się spodziewać?
Prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS: Prace zespołu zostały tak zaplanowane, aby dokładnie za rok powstał projekt nowego systemu orzekania o niepełnosprawności i niezdolności do pracy, który zastąpi obecne nazbyt liczne, a tym samym niejasne i często niezrozumiałe dla osób niepełnosprawnych przepisy. W zespole zasiądą między innymi przedstawiciele resortów: rodziny, zdrowia, rolnictwa, obrony narodowej, spraw wewnętrznych, edukacji, a także KRUS, PFRON i oczywiście ZUS. Zmiany mają doprowadzić do integracji wszystkich systemów orzekania o niepełnosprawności oraz niezdolności do pracy i stworzenia jednego systemu, który będzie w pełni transparentny dla Polaków.
Jakie są wady obecnego systemu?
Najpoważniejszy zarzut dotyczy tego, że osoby niepełnosprawne muszą oddzielnie starać się o poszczególne uprawnienia w różnych instytucjach, które kierują się różnymi przepisami i od innej strony oceniają stan sprawności organizmu. W różnych instytucjach muszą składać oddzielną dokumentację medyczną. W różnych systemach obowiązują różne zasady przyznawania uprawnień i późniejszego ich kontrolowania. To musi się zmienić, bo powoduje nie tylko niepotrzebne zamieszanie i niezrozumienie systemu ze strony osób niepełnosprawnych, ale także generuje wysokie koszty dla systemu orzeczniczego.
Co znajdzie się w ustawie?