Kontrolerzy ZUS zajmą się ściganiem firm zatrudniających na kontraktach

Kontrolerzy mają się skupiać na ściganiu firm wypychających pracowników na kontrakty.

Aktualizacja: 09.01.2017 07:48 Publikacja: 08.01.2017 23:01

Kontrolerzy ZUS zajmą się ściganiem firm zatrudniających na kontraktach

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Na celowniku przede wszystkim znajdą się firmy przesuwające swoich pracowników na zlecenia i samozatrudnienie po to, by nie płacić za nich składek. Jeśli kontroler wykryje umowy o dzieło stosowane zamiast etatów, będzie to kosztowało firmę jeszcze więcej. Jest już gotowy nowy algorytm, który na podstawie danych z Kompleksowego Systemu Informatycznego ZUS skuteczniej wskaże podmioty do kontroli.

– Liczymy na to, że wzrośnie skuteczność kontroli prowadzonych przez inspektorów Zakładu – mówi Agnieszka Kiełbowicz-Dziwulska z departamentu kontroli płatników składek centrali ZUS.

Kontrole w firmach: będzie gorzej? (VIDEO)

Zmiany w zasadach wyboru firm do kontroli zostały wymuszone przez wicepremiera Morawieckiego i wynikają z uchwalonej pod koniec 2016 r. ustawy o poprawie otoczenia prawnego przedsiębiorców, stanowiącej część pakietu tzw. 100 zmian dla firm.

– Dobrze oceniamy obowiązujące od nowego roku przepisy, bo intencja jest taka, aby przedsiębiorcy działający zgodnie z prawem nie byli nękani kontrolami typu „a nuż coś się znajdzie" – tłumaczy Witold Polkowski, ekspert Pracodawców RP. – Po zmianach kontrole nie tylko ZUS, ale także skarbówki, sanepidu, Inspekcji Handlowej czy Państwowej Inspekcji Pracy powinny być wycelowane w nieuczciwe firmy, które korzystają na omijaniu prawa. Nie ma więc co ich żałować, bo stanowią nieuczciwą konkurencję dla podmiotów działających zgodnie z przepisami.

W myśl nowego art. 78 a dodanego do ustawy o swobodzie działalności gospodarczej od początku roku każda planowana kontrola musi zostać poprzedzona szczegółową analizą, czy w danej firmie zachodzi ryzyko łamania prawa. Kontrolerzy mają trafić do firm, w których to ryzyko jest największe.

Nowe przepisy zawierają jednak niebezpieczny wytrych, który pozwoli kontrolerom na wizytę w dowolnym momencie w praktycznie każdej firmie, także tej działającej uczciwie. Nie ma żadnej gwarancji, że nie będzie nadużywany.

– Pozwala na to bardzo ogólny i blankietowy zapis mówiący, że nowe procedury można ominąć, gdy kontroler będzie miał uzasadnione podejrzenie, że doszło do „innego naruszenia prawnego zakazu lub niedopełnienia prawnego obowiązku" – komentuje prof. Michał Romanowski z Uniwersytetu Warszawskiego. – Przedsiębiorcom będzie bardzo trudno bronić się przed nieuzasadnionymi kontrolami. A bywa, że przynoszą one nieodwracalne skutki, więc nowe przepisy nie powinny zostawiać urzędnikom luzu decyzyjnego.

Na celowniku przede wszystkim znajdą się firmy przesuwające swoich pracowników na zlecenia i samozatrudnienie po to, by nie płacić za nich składek. Jeśli kontroler wykryje umowy o dzieło stosowane zamiast etatów, będzie to kosztowało firmę jeszcze więcej. Jest już gotowy nowy algorytm, który na podstawie danych z Kompleksowego Systemu Informatycznego ZUS skuteczniej wskaże podmioty do kontroli.

– Liczymy na to, że wzrośnie skuteczność kontroli prowadzonych przez inspektorów Zakładu – mówi Agnieszka Kiełbowicz-Dziwulska z departamentu kontroli płatników składek centrali ZUS.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów