Robert Pietryszyn, prezes Grupy Lotos: Kluczowa jest dla nas innowacyjność i reindustrializacja

Intensywnie pracujemy nad nową strategią biznesową - mówi Robert Pietryszyn, prezes Grupy Lotos.

Aktualizacja: 21.10.2016 07:27 Publikacja: 20.10.2016 21:53

Robert Pietryszyn, prezes Grupy Lotos

Robert Pietryszyn, prezes Grupy Lotos

Foto: materiały prasowe

Rz: Jaką wartość ma tegoroczny budżet inwestycyjny Grupy Lotos i co w jego ramach udało się dotychczas zrealizować?

Robert Pietryszyn: Całkowity poziom nakładów inwestycyjnych przewidzianych na ten rok kształtuje się na poziomie sygnalizowanym rynkowi już wcześniej, czyli na około 1,6–1,8 mld zł. Najbardziej istotne projekty rozwojowe, takie jak Projekt EFRA oraz pełne zagospodarowanie złoża B8, trwają i są systematycznie realizowane.

Na jakich działaniach inwestycyjnych będzie się koncentrowała spółka w kolejnych latach?

Kluczowa jest dla nas innowacyjność i reindustrializacja, zgodne z „Planem na rzecz odpowiedzialnego rozwoju", zaakceptowanym przez rząd. Zależy nam na jeszcze wydajniejszym wydobyciu i przerobie surowców. Sektor rafineryjny w Europie przechodzi trudne chwile, ale na tym tle Lotos wyróżnia się pozytywnie dzięki elastyczności produkcji opartej na najnowocześniejszych technologiach. To klucz do przetrwania w tej branży.

We wrześniu Ministerstwo Energii przedstawiło założenia pakietu na rzecz czystego transportu. Jego zadaniem jest m.in. poprawa bezpieczeństwa energetycznego i ograniczenie zanieczyszczeń w transporcie. Chcemy szeroko wyjść naprzeciw tym założeniom i planujemy stworzyć klientom detalicznym specjalną ofertę – ofertę na miarę XXI wieku. W perspektywie kolejnych lat stacje Lotosu nie będą stacjami paliw, ale staną się stacjami energii, gdzie kierowcy oprócz tradycyjnych paliw będą mogli zatankować takie paliwa jak gaz CNG czy LNG. Dostępne będą również punkty ładowania samochodów elektrycznych oraz paliwo przyszłości, jakim jest wodór.

Wróćmy do teraźniejszości. Na jakiem etapie jest obecnie realizacja Projektu EFRA i czy przebiega on zgodnie z harmonogramem?

Realizacja znacznie wyprzedza harmonogram. Na koniec września stan zaawansowania prac wyniósł ponad 35 proc. To o 7 punktów procentowych więcej niż zakłada harmonogram. Postęp robót widać gołym okiem. W miejscu, gdzie jeszcze rok temu był pusty plac, dziś mamy gotowe konstrukcje pierwszych instalacji – kompleksu opóźnionego koksowania, wytwórni wodoru oraz budynku głównego punktu zasilania. Szczyt robót, w które zaangażowane są polskie firmy, przypadnie na wiosnę przyszłego roku, kiedy to oprócz Projektu EFRA czeka nas równolegle realizacja planowanego postoju remontowego rafinerii.

A inne inwestycje, poza Projektem EFRA?

Naszą intencją, jako zarządu, jest położenie nacisku na poszukiwania i wydobycie węglowodorów. To ważne z punktu widzenia funkcjonowania Lotosu – zapewnienia dostaw surowców do rafinerii w Gdańsku oraz dywersyfikacji portfela przychodów spółki. Ale przede wszystkim to istotny element w budowaniu bazy surowcowej dla rodzimej gospodarki i wzmacnianiu bezpieczeństwa energetycznego Polski. Dobrym przykładem jest nasza działalność w Norwegii, choć to oczywiście niejedyny kierunek, z którego Lotos pozyskuje węglowodory. Na rynku norweskim jesteśmy obecni już od blisko 10 lat. Nasza spółka – Lotos Norge – ma około 20 koncesji na poszukiwanie i wydobycie ropy naftowej i gazu ziemnego, zarówno na Morzu Północnym, jak i Morzu Norweskim. W skali roku wydobywamy około 700 mln m sześc. gazu (75 proc. wydobycia Lotosu w Norwegii to właśnie gaz ziemny – red.).

Na co dzień współpracujemy z największymi na świecie firmami sektora oil & gas, takimi jak Statoil czy Total. Chcemy konsekwentnie rozwijać naszą obecność na tym rynku, co w naturalny sposób czyni z Lotosu partnera przy realizacji planów związanych z uruchomieniem dostaw węglowodorów tzw. Korytarzem Północnym.

Jakie są najważniejsze cele zarządu na ten rok i następne lata?

Intensywnie pracujemy nad nową strategią biznesową, dokonujemy ostatecznej weryfikacji kluczowych projektów. Strategię planujemy przedstawić pod koniec października radzie nadzorczej, a na przełomie listopada i grudnia inwestorom.

Podzielimy ją na dwa etapy, do 2018 r. i po 2018 r. W tym pierwszym skoncentrujemy się na optymalizacji działań, by spokojnie poradzić sobie z balastem zadłużenia i doprowadzić do końca realizację Projektu EFRA. Drugi etap to czas na skok inwestycyjny. Mamy kilka ciekawych pomysłów, ale proszę o cierpliwość, nie chcę ich zdradzać przed publikacją strategii.

Poważnie myślimy też o powrocie do wypłacania dywidendy. Uważam, że po latach inwestycji nadszedł czas, aby podzielić się z naszymi akcjonariuszami wypracowanym zyskiem. Nie tylko z głównym właścicielem, ale też z tysiącami akcjonariuszy indywidualnych, którzy wierzyli i ciągle wierzą w naszą spółkę.

Rz: Jaką wartość ma tegoroczny budżet inwestycyjny Grupy Lotos i co w jego ramach udało się dotychczas zrealizować?

Robert Pietryszyn: Całkowity poziom nakładów inwestycyjnych przewidzianych na ten rok kształtuje się na poziomie sygnalizowanym rynkowi już wcześniej, czyli na około 1,6–1,8 mld zł. Najbardziej istotne projekty rozwojowe, takie jak Projekt EFRA oraz pełne zagospodarowanie złoża B8, trwają i są systematycznie realizowane.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację