Rz: Żyjemy w czasach internetu, który dla jednych biznesów stwarza olbrzymie okazje, dla innych oznacza wyzwania – np. dla mediów drukowanych, ale także dla handlu. Jaka jest przyszłość centrów handlowych w czasach rozwoju e-commerce?
Na pewno pod wieloma względami jesteśmy w bardzo dynamicznej fazie rozwoju handlu. „Cyfryzacja" sprzedaży doprowadziła już do wielu zmian i dużo jeszcze przed nami. Uważam jednak, że centra handlowe mają przed sobą dobrą przyszłość, o ile będą się dostosowywać do wyzwań, adaptować do tego, co niesie ze sobą epoka cyfrowa. Przede wszystkim centra muszą być atrakcyjnymi miejscami, w których ludzie będą chcieli spędzać czas.
Pytam, bo jako firma zarządca prawie 200 centrów handlowych w Europie, zajmujecie się nie tylko biznesem, ale i w pewnym sensie badaniami, o czym świadczą liczne raporty na waszej stronie internetowej.
Pracujemy nad szeregiem inicjatyw, jak jeszcze bardziej ulepszyć jakość szeroko rozumianych usług świadczonych przez nasze centra, jak poprawić atmosferę, np. jak rozwijać część gastronomiczną, która staje się jednym z kluczowych czynników przyciągających ludzi.
Prowadzimy też bardzo ważny pilotażowy projekt „Digital Mall" w Hamburgu. Polega on na tym, że nasi klienci mogą np. przejrzeć online asortyment sklepów mieszczących się w centrum, namierzyć interesujący produkt i zamówić go – łącznie z dostawą do domu. Myślę, że tu drzemie wielka przewaga centrów handlowych – będziemy w stanie realizować dostawy szybciej niż inni operatorzy.