Norbert van den Eijnden: Rynek nad Wisłą będzie rósł

Polska jest na ósmym miejscu w Europie pod względem wielkości floty finansowanej za pomocą leasingu operacyjnego. Dzięki tej formie finansowania rocznie wchodzi na rynek 40–50 tys. pojazdów – mówi prezes Alphabet International Norbert van den Eijnden.

Aktualizacja: 20.04.2017 20:27 Publikacja: 20.04.2017 19:48

Norbert van den Eijnden

Norbert van den Eijnden

Foto: materiały prasowe

Na rynku motoryzacyjnym słychać opinie, że trudno będzie utrzymać wzrost popytu na obecnym poziomie. Czy taka firma, jak Alphabet odczuje to w swoim biznesie?

Na razie nie obserwujemy niekorzystnych zmian, które mogłyby dotyczyć rynku detalicznego, a na rynku flotowym odnotowywany jest wzrost na poziomie ok. 5 proc. rocznie. Takiej dynamiki spodziewamy się także w ciągu kilku kolejnych lat. Polska jest obecnie na 8. miejscu w Europie pod względem wielkości floty finansowanej przy pomocy leasingu operacyjnego i możemy oczekiwać, że tak jak do tej pory, polski rynek będzie rósł szybciej niż średnia europejska. Dzięki tej formie finansowania rocznie wchodzi na rynek 40-50 tys. nowych pojazdów.

Czy w leasingu operacyjnym jest różnica między Polską a resztą Europy? Jakich aut szukają firmy?

Na rynku premium dominują Audi, Mercedes, BMW, ale także Jaguar. W Europie są kraje, gdzie auta z segmentu premium osiągają nawet 30 procentowy udział we flotach. Ale na przykład w Holandii, Hiszpanii, czy Francji jest to już jedynie 9 proc. Oczywiście w tym wypadku wpływ ma sytuacja gospodarcza danego kraju oraz rodzaj floty. Dla przykładu we Francji nasz największy klient dysponuje prawie 15 tys. aut i jest wśród nich wiele małych samochodów. Jeśli natomiast mówimy o rynkach, gdzie dominują firmy małe i średnie, a floty liczą od 10 do 100 aut, to wówczas składają się one najczęściej z aut droższych. Innymi słowy struktury rynku są bardzo zróżnicowane i przez to także typy aut znacznie się między sobą różnią. Najszybciej rosnącym rynkiem w przypadku Alphabet jest Hiszpania, na drugim miejscu Polska, silny wzrost popytu zaobserwowaliśmy w 2016 roku także na rynku brytyjskim. Z kolei w Holandii możemy mówić o stagnacji, jednak trzeba zaznaczyć, że jest to już rynek dojrzały, gdzie leasing operacyjny posiada najgłębszą penetrację w Europie.

Jak pan powiedział rynek brytyjski dobrze sobie daje radę. Czy jednak sądzi pan, że ta sytuacja zmieni się po Brexicie?

Tego tak naprawdę nikt nie wie. Coraz częściej czytam, że opinie na temat konsekwencji Brexitu są zbyt negatywne. Oczekuję jednak, że sytuacja, przynajmniej na jakiś czas, może ulec pogorszeniu.

Czy wśród firm widać wzrost popytu na auta z napędem elektrycznym?

Musimy pamiętać o tym, że firmy wybierając pojazdy do swojej floty zawsze będą kierować się przede wszystkim ich kosztem. Jednocześnie jednak liczy się także wizerunek, w związku z czym pojawia się coraz większy popyt na auta elektryczne. Taka przebudowa floty wymaga jednak odpowiedniej strategii. W Alphabet mamy narzędzia pomagające w analizie flot oraz wdrożeniu pojazdów elektrycznych, dzięki czemu jesteśmy w stanie określić w jakich przypadkach wzięcie w leasing auta elektrycznego pozwoli firmie obniżyć koszty. Na każdym rynku mamy też do czynienia z innymi warunkami, dotyczącymi choćby infrastruktury do ładowania czy cen energii, która np. w Niemczech jest dwukrotnie wyższa, niż we Francji. Do tego dochodzi jeszcze polityka podatkowa oraz pakiety zachęt, które najczęściej obowiązują na poszczególnych rynkach przez określony czas.

Co jest szczególnego w waszym podejściu do klientów?

Jak już wspomniałem mamy do tego odpowiednie narzędzia. Od dwóch lat korzystając z tzw.Net Promoter Score (NPS) prowadzimy nieustannie badania poziomu zadowolenia naszych klientów. Jest to proste i efektywne rozwiązanie, które nie wymaga odpowiadania na ogromną liczbę pytań. Po kontakcie z klientem (np. przy wydaniu nowego pojazdu) prosimy go o wyrażenie swojej opinii na nasz temat w skali od 0 do10. Dzięki dwóm, trzem krótkim pytaniom określamy jego zadowolenie, lojalność oraz gotowość do polecenia nas innym. Warto też zaznaczyć, że wyniki NPS są analizowane na bieżąco, dzięki czemu mamy możliwość natychmiastowej reakcji w sytuacji, kiedy z jakiegoś powodu nasz klient nie jest usatysfakcjonowany.

W jaki sposób zmienia się ten biznes?

Można powiedzieć, że na samym początku leasing oznaczał po prostu finansowanie pojazdów. Z czasem został on rozbudowany o cały pakiet usług dodatkowych, a znaczenia nabrał TCO (total cost of ownership) czyli całkowity koszt użytkowania pojazdu. Obecnie jesteśmy na etapie transformacji, w której z czasem będzie się on zmieniał w TCM czyli w całkowity koszt mobilności. Jako Alphabet jesteśmy na tę zmianę gotowi, dzięki usłudze AlphaFlex, która właśnie pojawiła się w naszej międzynarodowej ofercie. Polega ona w skrócie na tym, że do naszej oferty wynajmu długoterminowego pojazdów włączony jest także koszt alternatywnych środków transportu. Takie rozwiązanie pozwala jego użytkownikom płacić jedną kartą za wszystkie usługi transportowe. W ten sposób firma może dać swoim pracownikom miesięczny budżet transportowy, który wedle uznania wykorzystają oni na jazdę np. pojazdem współdzielonym, transportem publicznym czy rowerem.

Czy polski rynek jest gotowy na takie innowacje?

Polski rynek rozwija się z wprost niewiarygodną prędkością i bardzo szybko przyjmuje wszystkie nowe rozwiązania.

Niedawno Alphabet wszedł na rynek chiński, pod każdym względem największy na świecie. Czy tak jest również w waszym przypadku?

W Chinach obecnie praktycznie nie ma rynku leasingu operacyjnego. Istnieją natomiast firmy zajmujące się finansowaniem zakupu samochodów i ten biznes kwitnie. Chcę wierzyć, że podobnie będzie w przypadku leasingu operacyjnego. Pytanie, czy rzeczywiście tak będzie - czy największą grupą klientów będą osoby prywatne, czy firmy? Mimo tych niewiadomych nie możemy sobie pozwolić na nieobecność w Chinach. Grupa BMW, do której należy Alphabet, wprowadziła już na tym rynku leasing detaliczny, chociaż w naszym rozumieniu jest to obecnie raczej bank, niż usługa leasingowa. Naszym zamiarem jest już pod koniec tego roku zaoferować na tym rynku leasing operacyjny.

Jak wyglądają plany Alphabetu na najbliższy czas? Na co firma położy nacisk?

W naszej bieżącej pracy tak jak do tej pory będziemy kładli nacisk na troskę o lojalność klientów, tak aby chcieli do nas wracać po zakończeniu kontraktu. W perspektywie strategicznej będziemy dążyli do ekspansji na kolejne rynki m.in. rozważamy Stany Zjednoczone. W Polsce, planujemy dalsze wprowadzenie nowych usług oraz rozwój obecnych, a w związku z tym szybki awans kraju w naszym rankingu, nawet na 4-5 miejsce z obecnej 8. pozycji.

Jak pan widzi przyszłość car sharingu — wspólnej eksploatacji samochodów?

Jest to usługa, która już w tej chwili dynamicznie się rozwija, choć trzeba zaznaczyć, że stanowi ona przedsięwzięcie trudne, które wiąże się ze znaczącymi kosztami logistycznymi. Zwłaszcza publiczny car sharing jest nierozerwalnie związany z zaufaniem do jego użytkowników. W praktyce oznacza to potrzebę regularnej kontroli pojazdów oraz liczenie się z koniecznością blokowania możliwości korzystania z tej usługi niektórym użytkownikom. Są to jednak detale operacyjne, a na podkreślenie zasługuje fakt, że we wszystkich zachodnich miastach, w których został wprowadzony car sharing działa on bez większych problemów.

Na rynek leasingu coraz mocniej wchodzą marki masowe — Kia czy Hyundai. Jakie mają pana zdaniem szanse?

Marki te muszą przede wszystkim być w stanie zaoferować niezawodny produkt. Trudniej będzie im w takich krajach jak Francja czy Niemcy, ale z kolei np. Holandii coraz częściej widzimy Hyundaie w leasingu operacyjnym. Podobnie też jest w Polsce. Generalna zasada w większości krajów europejskich jest taka, że największe powodzenie mają marki premium oraz te, produkowane w danym kraju.

CV

Norbert van den Eijnden ma ponad 20 lat doświadczenia w branży leasingowej. Pracował m.in. w Mercedes-Benz, Volvo Leasing, Athlon Car Lease International i BMW Financial Services. Od 2009 r. jest prezesem Alphabet International. To jeden z czterech największych dostawców usług Car Fleet Management w Europie, reprezentowany w 19 krajach i finansujący obecnie flotę 650 tys. samochodów.

Na rynku motoryzacyjnym słychać opinie, że trudno będzie utrzymać wzrost popytu na obecnym poziomie. Czy taka firma, jak Alphabet odczuje to w swoim biznesie?

Na razie nie obserwujemy niekorzystnych zmian, które mogłyby dotyczyć rynku detalicznego, a na rynku flotowym odnotowywany jest wzrost na poziomie ok. 5 proc. rocznie. Takiej dynamiki spodziewamy się także w ciągu kilku kolejnych lat. Polska jest obecnie na 8. miejscu w Europie pod względem wielkości floty finansowanej przy pomocy leasingu operacyjnego i możemy oczekiwać, że tak jak do tej pory, polski rynek będzie rósł szybciej niż średnia europejska. Dzięki tej formie finansowania rocznie wchodzi na rynek 40-50 tys. nowych pojazdów.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację