Korespondencja z Nowego Jorku
Na trzy tygodnie przed wyborami, dzięki możliwości wczesnego głosowania, ponad 2,3 miliona Amerykanów już oddało głosy w tegorocznych wyborach. Duża część wyborców ma już ugruntowane zdanie na temat tego, kto powinien wygrać.
– Nawet bez oglądania debaty mogłabym ci powiedzieć, że nigdy nie zagłosowałabym na Trumpa. To przerażające, że ktoś z takimi poglądami i brakiem systemu wartości może zostać prezydentem – mówi Amerykanka argentyńskiego pochodzenia Nancy Moreira-Adragana, która w Clifton w New Jersey prowadzi studio fitnessu.
Dodaje, że jako żona i córka imigrantów nie może zaakceptować poglądów republikańskiego kandydata dotyczących imigrantów. W środowej debacie Donald Trump przypomniał, że podstawą jego polityki imigracyjnej będzie zbudowanie muru na południowej granicy USA i bezwzględne rozprawienie się z nielegalnymi imigrantami.
– To była zdecydowanie najlepsza z trzech debat dla obu kandydatów, ale Hillary Clinton wyraźnie – moim zdaniem – wygrała. Tak zresztą jak w przypadku poprzednich debat – podkreśla Angela Torbus, młoda mieszkanka Wallington w stanie New Jersey, jednego z najbardziej polskich miasteczek w Stanach Zjednoczonych, która pracuje w sektorze IT.