Bruksela twardo o polskich kopalniach

Zakłady, które otrzymały pomoc publiczną, muszą być ostatecznie i nieodwołalnie zamknięte do końca 2018 r. – przypomina Komisja Europejska.

Publikacja: 19.01.2016 20:00

Foto: Rzeczpospolita

Na przełomie stycznia i lutego polska delegacja ruszy do Brukseli ze zaktualizowanymi dokumentami w sprawie notyfikacji pomocy publicznej dla kopalń – wynika z informacji „Rzeczpospolitej".

Choć do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK), zajmującej się likwidacją zakładów wydobywczych, popłynął już strumień pieniędzy z budżetu państwa, to Polska nie otrzymała jeszcze oficjalnej zgody Komisji Europejskiej na pomoc dla żadnej z kopalń przejętych przez SRK w 2015 r.

Wątpliwości Czechów

Sytuacja niepokoi polityków czeskich, którzy poprosili Komisję o opinię w sprawie dotowania polskich kopalń. Twierdzą bowiem, że subsydiowany polski węgiel zakłóca konkurencję na rynku, na czym cierpią czeskie spółki górnicze.

Odpowiedź Margrethe Vestager, komisarz ds. konkurencji, nie pozostawia złudzeń. – Zgodnie z decyzją Rady UE, tylko jednostki górnicze przeznaczone do ostatecznego i nieodwołalnego zamknięcia mogą korzystać z zatwierdzonej pomocy – napisała Vestager w odpowiedzi na pytanie czeskiego posła.

Podkreśliła też, że najważniejszym zabezpieczeniem konkurencyjności na rynku jest to, że likwidacja subsydiowanych kopalń musi nastąpić do końca 2018 r. Zaznaczyła, że polski rząd nie zawiadomił jeszcze oficjalnie Komisji o swoich planach wsparcia restrukturyzacji sektora węglowego. – Pomoc publiczna może być przyznana wyłącznie w celu ułatwienia sprawnego wycofywania z rynku nierentownych kopalń – dodała Vestager.

Praktyka pokazuje natomiast, że nie wszystkie kopalnie przekazane do SRK były przeznaczane do likwidacji. W przypadku zakładów Brzeszcze i Makoszowy polski rząd od początku zapewniał, że znajdzie dla nich inwestorów. Brzeszcze kupił już Tuaron. Za przejęcie kopalni zapłacił 1 zł, ale jednocześnie zobowiązał się do zwrotu pomocy publicznej udzielonej Brzeszczom w kwocie do 145,3 mln zł wraz z odsetkami.

Obecny rząd wprost zaznacza, że jego celem nie jest likwidacja kopalń. Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski zapewniał ostatnio, że majątkiem, który ma być przekazywany do SRK, będą części zakładów górniczych, które nie prowadzą już wydobycia lub takie, w których wydobycie zakończy się w najbliższym czasie ze względu na wyczerpanie zasobów.

W ten sposób spółki węglowe pozbędą się zbędnego majątku. Umożliwi to też przekazywanie do SRK wraz z aktywami pracowników, którzy zdecydują się na dobrowolne odejścia i zechcą skorzystać z dotowanych przez państwo pakietów socjalnych. Na dotacje dla kopalń przekazanych do SRK w 2015 r. od stycznia do końca września popłynęło w sumie 225,8 mln zł.

Nowa Kompania

Jak ustaliliśmy, polska delegacja przedstawi Komisji Europejskiej na najbliższym spotkaniu także zaktualizowany biznesplan Kompanii Węglowej. Zakłada on przeniesienie wszystkich 11 kopalń do nowej spółki – Polskiej Grupy Górniczej, którą roboczo nazywano wcześniej Nową Kompanią.

Nowa spółka powstała już w ramach państwowej grupy Węglokoks. Trwają poszukiwania inwestorów do tej spółki, głównie wśród spółek energetycznych. Mają oni wyłożyć 1,5–2 mld zł.

Opinia

Maciej Bukowski , prezes Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych

Trudno ocenić, czy Polska może mieć kłopoty z notyfikacją pomocy publicznej dla kopalń. Wiele zależy od tego, jak zostanie sformułowany wniosek do Komisji Europejskiej. Praktyka pokazuje, że nie wszystkie kopalnie, które trafiły do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, zostały zlikwidowane. Przedstawiciele innych krajów powinni się cieszyć, że Polska chce wydawać miliardy złotych na branżę węglową, zamiast budować konkurencję. W konsekwencji bowiem polska energetyka może się znaleźć w bardzo trudnej sytuacji.

Na przełomie stycznia i lutego polska delegacja ruszy do Brukseli ze zaktualizowanymi dokumentami w sprawie notyfikacji pomocy publicznej dla kopalń – wynika z informacji „Rzeczpospolitej".

Choć do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK), zajmującej się likwidacją zakładów wydobywczych, popłynął już strumień pieniędzy z budżetu państwa, to Polska nie otrzymała jeszcze oficjalnej zgody Komisji Europejskiej na pomoc dla żadnej z kopalń przejętych przez SRK w 2015 r.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Czasy są niepewne, firmy nadal mało inwestują
Biznes
Szpitale toną w długach, a koszty działania rosną
Biznes
Spółki muszą oszczędnie gospodarować wodą. Coraz większe problemy
Biznes
Spółka Rafała Brzoski idzie na miliard. InPost bliski rekordu
Materiał partnera
Przed nami jubileusz 10 lat w Polsce