Jakub Stefaniak, gość Radia Zet, w rozmowie z Joanną Komolką mówił nie tylko o aferach z GetBack, Amber Gold czy poniedziałkowej wizycie Fransa Timmermansa wiceszefa KE w Polsce, ale też o wyborach samorządowych i pomysłach na Warszawę.
W ostatnich sondażach ma zaledwie 1,5 proc. poparcia. - Cieszę się, że Mieszko I nie startował z list PSL-u, bo byście mnie pytali o jego wynik – żartował polityk ludowców.
Jego zdaniem lotnisko Chopina nie powinno zostać zlikwidowane.- Jestem absolutnie za tym, żeby lotnisko zostało. To jest część strategii, która dotyczy nie tylko Warszawy, nie tylko aglomeracji warszawskiej, ale całego Mazowsza. I to już wcześniej powiedziałem - budować, a nie burzyć – tłumaczył.
Dodał, że jest też lotnisko w Modlinie, czy lotnisko w Radomiu, które "faktycznie zostało zepsute przez prezydenta z PiS-u, bo on chyba robił sobie kampanię na tym lotnisku i tak je zbudował, że jest do niczego".
- Mazowsze powinno się rozwijać w sposób zrównoważony i trzeba inwestować w te lotniska, które już mamy, a nie w lotnisko, które jest tylko na papierze, na które nie ma na nie żadnych pieniędzy – tłumaczył Stefaniak.