Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że miejsce zamieszkania sędziego nie podlega ujawnieniu obywatelom w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej (u.o.d.i.p.). Postępowanie w tej sprawie zainicjował obywatel. Zażądał od prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie informacji o miejscu zamieszkania trzech sędziów. Dowodził, że są mu potrzebne do podjęcia kroków prawnych. Prezes uznał, że takie informacje nie podlegają ujawnieniu.
Nie ma naruszenia prawa
Wnioskodawca nie ustąpił. Wniósł skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Zarzucił prezesowi sądu bezczynność i rażące naruszenie prawa. Sąd oddalił skargę. Podobnie jak prezes SA uznał, że miejsce zamieszkania nie może być zaliczone do kategorii informacji publicznej. Co innego miejsce sprawowania funkcji. Sędzia wykonuje zadania publiczne w miejscowości, w której znajduje się siedziba sądu określona w jego akcie powołania. I tylko te dane są informacją publiczną. Są one powszechnie dostępne – publikowane w Monitorze Polskim.
Wnioskodawca nie pogodził się z przegraną i wniósł skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Przekonywał, że ma prawo do obu informacji – zarówno o miejscu sprawowania funkcji sędziego, jak i zamieszkania. Znów przegrał.
Wykładnia prokonstytucyjna
Naczelny Sąd Administracyjny przyznał rację prezesowi sądu. Przypomniał, że informacją publiczną jest każda informacja o sprawach publicznych. Tak wynika z ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Tyle że wykładnia regulacji ustawowej nie może wykraczać poza granice wyznaczone w Konstytucji RP. Dokonując zatem wykładni prokonstytucyjnej, NSA uznał, że pod pojęciem „sprawy publicznej" kryje się sprawa ogółu, związana z władzą publiczną i wspólnotą publicznoprawną. Informacja o miejscu zamieszkania sędziego sądu nie jest informacją o sprawie publicznej, nie ma zatem charakteru informacji publicznej. Miejsce zamieszkania sędziego nie ma bowiem związku ze sposobem wypełniania przez niego zadań publicznych. Nie ma wpływu ani na zakres i charakter jego obowiązków, ani na sposób sprawowania urzędu. Zasada, że „sędzia powinien mieszkać w miejscowości będącej siedzibą sądu, w którym pełni służbę", nie dotyczy kwestii związanych z istotą sprawowania urzędu sędziego.