mDokumenty - sukces pilotażu projektu Ministerstwa Cyfryzacji

Blisko 750 osób uruchomiło usługę mDokumenty, a niemal 300 weszło w zdalną interakcję z urzędnikami - to bilans pierwszego tygodnia pilotażu projektu mDokumenty. - Ten wynik jest dla nas więcej niż zadowalający - mówi Anna Streżyńska, Minister Cyfryzacji.

Aktualizacja: 19.05.2017 11:03 Publikacja: 19.05.2017 10:32

Foto: Ministerstwo Cyfryzacji

mDokumenty to usługa, dzięki której obywatele będą mogli uzyskać dostęp do swoich dokumentów (również potwierdzających tożsamość takich jak np. dowód osobisty) z wykorzystaniem telefonu komórkowego. Na telefon będzie przychodził SMS z kodem weryfikacyjnym, potrzebnym do skorzystania z mDokumentu (podobnie jak dziś ma to miejsce np. w przypadku haseł jednorazowych do zatwierdzania transakcji bankowych w internecie).

11 maja ruszył pilotaż programu w czterech miastach. Mieszkańcy Łodzi, Ełku, Koszalina oraz Nowego Wiśnicza testują jak działa dowód osobisty przez komórkę. Przez pierwszych siedem dni usługę uruchomiło 720 obywateli. Wykonali oni 287 operacji z jej użyciem.

- Jestem zadowolona z dotychczasowego przebiegu pilotażu. Już w pierwszym tygodniu z usługi skorzystało dostatecznie dużo użytkowników, by z ich ocen wyciągnąć miarodajne wnioski. Każda informacja zwrotna będzie dla nas cenna i każdą weźmiemy pod uwagę – mówi minister Anna Streżyńska.

Mobilny dowód osobisty i inne mDokumenty nie będą rozwiązaniem obowiązkowym, a raczej uzupełniającym. mDokumenty będą alternatywą np. w sytuacji gdy akurat ktoś zapomni tradycyjnych dokumentów. Plastikowy dowód osobisty nadal będzie niezbędny, by przekroczyć granicę bo mDokumenty będą działać jedynie na terenie Polski.

Do końca roku 2017 do katalogu mobilnych dokumentów dojdzie jeszcze mobilne prawo jazdy, dowód rejestracyjny auta i potwierdzenie zakupu polisy OC. Ministerstwo Cyfryzacji pracuje już nad kolejnymi dokumentami, z których będzie można korzystać mobilnie. Chodzi m.in. o elektroniczną wersję legitymacji studenckiej.

Jednocześnie trwają prace nad rozwiązaniem, które pozwoli korzystać z mDokumentów również w relacjach obywatel- obywatel, np. gdy zechcemy komuś potwierdzić swoje dane. oraz w kontaktach biznesowych (np. na poczcie, w banku, u operatora telekomunikacyjnego, w bibliotece czy wypożyczalni).

Ministerstwo Cyfryzacji przygotowuje zmiany przepisów, które umożliwią uruchomienie mDokumentów w całym kraju.

mDokumenty w pytaniach i odpowiedziach:

Czy dowód osobisty i inne mDokumenty będą w moim telefonie komórkowym?

Nie. Wszelkie dane pozostają w rejestrach państwowych, gdzie są obecnie i gdzie są pilnie strzeżone przed dostępem osób niepowołanych. Telefon komórkowy będzie jedynie „tokenem", na które przyjdzie SMS z kodem weryfikacyjnym tak jak np. w przypadku przelewu bankowego. Dopiero po jego podaniu urzędnikowi będzie on mógł uzyskać dostęp do potrzebnych mu danych.

Czy korzystanie z mDokumentów będzie obowiązkowe?

Nie, korzystanie z nich nie będzie obowiązkowe. Z mDokumentów będą korzystać osoby, które wyrażą na to ochotę. By skorzystać z usługi trzeba ją wcześniej aktywować.

Czy do korzystania z mDokumentów będzie potrzebny smartfon?

Nie. Na tym etapie będzie to mógł być również telefon starego typu. Ważne, by mógł odbierać SMS-y.

Co będzie, gdy zgubię telefon lub ktoś mi go ukradnie?

Nic. Niestety, stracisz telefon. I tyle. W telefonie nie będzie żadnych danych. One pozostają w rejestrach państwowych, w których obecnie są przechowywane i nie ma do nich dostępu nikt niepowołany.

Co będzie, gdy mi się rozładuje telefon?

To sytuacja analogiczna do pozostawienia tradycyjnego dokumentu w domu. Warto jednak pamiętać, że policja ma możliwość weryfikacji tożsamości obywatela nawet, gdy nie ma on przy sobie dowodu.

Co będzie, gdy policja zatrzyma mnie do kontroli w miejscu, w którym akurat nie ma zasięgu sieci?

Nic. Służby dysponują własną, niezależną łącznością. Policja nie będzie też potrzebować do weryfikacji danych kodu potwierdzającego z SMS-a.

Czy mDokumenty to bezpieczne rozwiązanie?

Całkowicie. Dane pozostają w rejestrach państwowych, gdzie są pilnie strzeżone. W telefonie nie będzie też żadnych danych. Paradoksalnie mDokumenty są nawet bezpieczniejszym rozwiązaniem, niż tradycyjne dokumenty. Zazwyczaj szybciej się orientujemy, że zgubiliśmy telefon, niż dokumenty. Telefony komórkowe zazwyczaj mamy też zabezpieczone na wypadek kradzieży, a w razie potrzeby można je zdezaktywować. W przypadku utraty tradycyjnego dokumentu nie mamy takich możliwości.

Co trzeba będzie zrobić, by skorzystać z mDokumentów?

Trzeba będzie aktywować usługę na portalu obywatel.gov.pl. Będzie do tego potrzebny Profil Zaufany (eGO). Będziemy tam też podawać numer telefonu, na który będą przychodzić SMS-y z kodami weryfikacyjnymi. W dowolnym momencie usługę będzie można zdezaktywować.

Jak korzystanie z mDokumentów będzie wyglądać w praktyce?

W urzędzie będziemy informować, że korzystamy z mobilnej wersji dowodu osobistego i podawać nasz numeru PESEL lub numeru telefonu. System wyśle nam wtedy SMS-a z kodem jednorazowym. Dopiero po jego podaniu urzędnikowi uzyska on dostęp do potrzebnych mu danych.

mDokumenty to usługa, dzięki której obywatele będą mogli uzyskać dostęp do swoich dokumentów (również potwierdzających tożsamość takich jak np. dowód osobisty) z wykorzystaniem telefonu komórkowego. Na telefon będzie przychodził SMS z kodem weryfikacyjnym, potrzebnym do skorzystania z mDokumentu (podobnie jak dziś ma to miejsce np. w przypadku haseł jednorazowych do zatwierdzania transakcji bankowych w internecie).

11 maja ruszył pilotaż programu w czterech miastach. Mieszkańcy Łodzi, Ełku, Koszalina oraz Nowego Wiśnicza testują jak działa dowód osobisty przez komórkę. Przez pierwszych siedem dni usługę uruchomiło 720 obywateli. Wykonali oni 287 operacji z jej użyciem.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona