Tysiące podatników na razie nie mogą liczyć na odzyskanie VAT z faktur za paliwo od kwietnia 2014 r. do końca czerwca 2015 r. W środę Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że ustawodawca krajowy mógł czasowo wyłączyć odliczenie VAT w tym zakresie. To pierwszy wyrok NSA odnoszący się do wprowadzonych od 1 kwietnia 2014 r. zasad rozliczania VAT od tzw. aut firmowych.
Bez korzyści
Przypomnijmy, że od 1 kwietnia 2014 r. co do zasady przy samochodach osobowych firmy mają możliwość odliczenia 50 proc. VAT, gdy służy on nie tylko do działalności. Dla tych wykorzystywanych tylko w działalności ustawa – po spełnieniu określonych warunków – przewiduje pełne odliczenie. Jeśli jednak chodzi o jedną z najpopularniejszych kategorii wydatków dotyczących aut osobowych, czyli paliwa, podatnicy na prawo do odliczenia 50 proc. VAT musieli czekać aż do 1 lipca 2015 r. I właśnie tego okresu przejściowego dotyczyła sporna sprawa. We wniosku przedsiębiorca wyjaśnił, że używa w indywidualnej działalności samochodu osobowego. Ze względu na uciążliwość prowadzenia ewidencji przebiegu po zmianie od 1 kwietnia 2014 r. zdecydował, że nie będzie jej prowadził. W efekcie od wydatków eksploatacyjnych odliczy tylko 50 proc. VAT. Takie rozwiązanie zostało wprowadzone na podstawie decyzji wykonawczej Rady UE z 17 grudnia 2013 r. (tzw. decyzja derogacyjna, zezwalająca Polsce na odstępstwa w prawie do odliczania).
Podatnik zauważył, że Polska, wprowadzając zmiany, na które zgodziła się UE, do 30 czerwca 2015 r. uniemożliwiła odliczanie VAT od paliwa. Sam uważał, że ustawodawca postąpił niezgodnie z decyzją derogacyjną, bo firma używająca samochodu osobowego do celów prywatnych mogła już od 1 kwietnia 2014 r. odliczać 50 proc. VAT od paliwa. Braku takiej możliwości trudno się doszukać w decyzji Rady.
Bez wątpliwości
Tego stanowiska nie potwierdził ani fiskus, ani WSA w Poznaniu.
Sąd zauważył, że ani przepisy starej ustawy o VAT z 1993 r., ani nowe z 2004 r. nie dawały podatnikom prawa do odliczenia czy zwrotu VAT od paliwa do aut osobowych. Polska miała prawo do ograniczenia czasowego po uzyskaniu kolejnej decyzji derogacyjnej. Tak samo uznał NSA. Jak tłumaczył sędzia NSA Bartosz Wojciechowski, w świetle art. 176 dyrektywy i wynikającej z niego klauzuli stałości Polska była upoważniona do utrzymania ograniczeń w zakresie odliczenia VAT. Wyrok jest prawomocny. sygn. I FSK 826/15