Sprzedaż bitcoinów bez VAT, ale i bez preferencji

Handlujący wirtualną walutą nie płaci VAT. Nie odliczy też jednak podatku od sprzętu komputerowego użytego do jej samodzielnego „wydobycia”.

Aktualizacja: 17.12.2017 15:34 Publikacja: 17.12.2017 15:07

Sprzedaż bitcoinów bez VAT, ale i bez preferencji

Foto: Adobe Stock

Ceny bitcoinów biją kolejne rekordy. A to sprawia, że coraz więcej osób pyta skarbówkę o skutki podatkowe związane z ich sprzedażą oraz o możliwość odliczenia VAT od inwestycji w ich zdobycie.

– Wirtualne waluty można kupić na giełdzie lub „wykopać", czyli wytworzyć samemu. Konieczny jest jednak odpowiedni sprzęt, który kosztuje nawet kilkadziesiąt tysięcy zł – mówi ekonomista Marcin Dąbrowski.

Jak zdobyć bitcoiny

Fiskus potwierdza w interpretacjach, że obrót wirtualnymi walutami jest zwolniony z VAT. Taką odpowiedź uzyskała od Krajowej Informacji Skarbowej spółka, która powstała w 2017 r. w celu handlu kryptowalutami. Prowadzi działalność sklasyfikowaną pod symbolem (PKWiU 64.19.30.0) „Pozostałe pośrednictwo pieniężne".

Spółka wydobywa bitcoiny przy użyciu własnego oraz leasingowanego sprzętu komputerowego i sprzedaje za pośrednictwem giełdy nabywcom polskim i unijnym. Podatek dochodowy rozpoznaje w dacie sprzedaży, a nie w dacie wytworzenia/wydobycia kryptowaluty. Zapytała, czy sprzedaż jest opodatkowana VAT i czy powinna być zarejestrowana na kasie fiskalnej.

Dyrektor Krajowej Izby Skarbowej potwierdził, że nie. Zgodnie ze stanowiskiem Trybunału Sprawiedliwości UE (wyrok z 22 października 2015 r. w sprawie Hedqvist C-264/14) świadczenie usług polegających na wymianie walut tradycyjnych na jednostki wirtualnej waluty bitcoin, i odwrotnie, stanowi transakcje zwolnione z VAT.

Fiskus uznał, że sprzedaż jednostek wirtualnej waluty za wynagrodzeniem to usługa zwolniona od podatku na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 7 ustawy o VAT. Podatnik nie musi też ewidencjonować obrotu na kasie fiskalnej.

Oznacza to też jednak brak prawa do odliczenia VAT od zakupu tego typu sprzętu, o czym mowa w innej interpretacji (0111-KDIB3-3.4012. 122.2017.2.PK).

Z pytaniem zwrócił się przedsiębiorca, który zajmuje się doradztwem w sprawach informatycznych i zamierza rozszerzyć działalność o tzw. wydobywanie kryptowalut. Mężczyzna chce nabyć komponenty niezbędne do stworzenia specjalistycznego komputera lub komputerów, które wykonują obliczenia i tworzą kryptowalutę. Cena tych urządzeń waha się od 10 tys. zł do 20 tys. zł.

Zakupy bez odliczenia

Wnioskodawca chce zainstalować sprzęt w serwerowni z odpowiednim zapleczem (chłodzenie, energia, monitoring itp.). Po stworzeniu bitcoinów będzie je sprzedawał na giełdach kryptowalutowych, które zajmują się skupem i sprzedażą kryptowalut w Polsce i na terenie Unii Europejskiej.

Zapytał, czy może odliczyć VAT od zakupu sprzętu komputerowego. Dyrektor KIS odpowiedział jednak, że podatek naliczony związany ze świadczeniem tego typu usługi nie podlega odliczeniu.

Opinia dla „Rzeczpospolitej"

Tomasz Szymura, radca prawny w Kancelarii Clifford Chance

Organy podatkowe prawidłowo uznają obrót kryptowalutami za transakcje zwolnione z VAT. Konsekwencją jest jednak brak możliwości odliczenia VAT naliczonego na zakupach, które mają bezpośredni związek z tym obrotem, czyli np. urządzeń służących do ich „wydobywania". Należy zwrócić uwagę, że interpretacja ogranicza się do sprzedaży kryptowalut na rzecz podmiotów polskich lub unijnych. Gdyby obrót ten odbywał się na rzecz podmiotów z tzw. państw trzecich, np. amerykańskich lub azjatyckich, podatnik mógłby odliczyć VAT naliczony na zakupach, stosownie do art. 86 ust. 9 ustawy o VAT. Kwestia ta nie była przedmiotem interpretacji, ale wydaje się, że takie ustrukturyzowanie obrotu (gdyby było możliwe) mogłoby dawać pewne możliwości optymalizacyjne.

Ceny bitcoinów biją kolejne rekordy. A to sprawia, że coraz więcej osób pyta skarbówkę o skutki podatkowe związane z ich sprzedażą oraz o możliwość odliczenia VAT od inwestycji w ich zdobycie.

– Wirtualne waluty można kupić na giełdzie lub „wykopać", czyli wytworzyć samemu. Konieczny jest jednak odpowiedni sprzęt, który kosztuje nawet kilkadziesiąt tysięcy zł – mówi ekonomista Marcin Dąbrowski.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego