W piątek Naczelny Sąd Administracyjny wydał precedensowy wyrok w sprawie VAT na usługi związane z transplantologią. Wbrew stanowisku fiskusa uznał, że firma specjalizująca się w pozyskiwaniu materiału biologicznego do przeszczepów miała prawo do zwolnienia z VAT.
Nadzieja dla chorych
We wniosku o interpretację firma wyjaśniła, że prowadzi działalność leczniczą w obszarze m.in. pozyskiwania, preparatyki i przechowywania materiału biologicznego. Zamierza rozszerzyć swoją działalność na usługi pozyskiwania, preparowania, przechowywania w warunkach ochronnych tkanek oraz ich elementów. Będą to zwłaszcza tkanki wymienione w Narodowym Programie Rozwoju Medycyny Transplantacyjnej na lata 2010–2020 opracowanym przez Ministerstwo Zdrowia, tj. zastawki serca, tkanki oka, skóry, tkanki mięśniowo-szkieletowe, ścięgna, więzadła, łąkotki itd.
Z wniosku wynikało, że materiał biologiczny zostanie zabezpieczony w taki sposób, że nawet po kilkuletnim przechowywaniu będzie możliwe jego wykorzystanie do przeprowadzenia terapii lub leczenia osoby chorej. Może się również zdarzyć, że pobrany materiał biologiczny będzie niezwłocznie wykorzystany do dokonania przeszczepu.
Spółka ma pobierać wynagrodzenie od ośrodków przeszczepowych za wydany materiał biologiczny. Zapytała, czy usługi polegające na pozyskiwaniu, preparowaniu i przechowywaniu materiału biologicznego będą korzystać ze zwolnienia z art. 43 ust. 1 pkt 18 ustawy o VAT, czyli jako usługi opieki medycznej służące profilaktyce zdrowia, świadczone w działalności leczniczej przez podmioty lecznicze.
Fiskus odpowiedział, że nie. W jego ocenie pobieranie materiału biologicznego jest czynnością wykonywaną w celu hipotetycznego wykorzystania go w przyszłości, gdy konkretna terapia nie jest przeprowadzona, a nawet planowana. Nie ma celu terapeutycznego i nie może korzystać ze spornego zwolnienia ani tego przewidzianego dla usług ściśle związanych z opieką medyczną. Opisane we wniosku czynności podlegają opodatkowaniu 23 proc. VAT.