Oszuści podatkowi nie składają broni.
– Od jakiegoś czasu prawdziwą plagą stały się wyłudzenia VAT z wykorzystaniem oleju rzepakowego – mówi adwokat Marcin Malinowski.
Chodzi o olej do produkcji biokomponentów do paliw. Przestępcy najczęściej wykorzystują model oparty na transakcjach wewnątrzwspólnotowych, przez co zyskują 23 proc. VAT. Popularne są też wyłudzenia z udziałem podmiotów krajowych, które korzystają na różnicy w stawkach. VAT na olej jadalny wynosi 5 proc., a na olej techniczny 23 proc. Gra stawkami jest możliwa, bo przepisy nie definiują „jadalności" oleju.
Sposób na rozwiązanie tego problemu ma organizacja Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej, która przedstawiła swoje propozycje w stanowisku do projektu nowelizacji ustawy o VAT, przesłanym Ministerstwu Finansów.
Z wyliczeń Pracodawców RP wynika, że obecnie do budżetu państwa wpływa prawie 150 mln zł VAT z tytułu obrotu olejem. Po przyjęciu rekomendowanych rozwiązań budżet zyskałby dodatkowo prawie 700 mln zł. Tyle bowiem wynoszą szacowane ubytki.