Co ze stawką VAT na e-booki

14 czerwca przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej odbyła się precedensowa sprawa dotycząca stosowania 5-proc. stawki na książki elektroniczne. Wyroku należy się spodziewać pod koniec 2016 r.

Aktualizacja: 22.06.2016 08:00 Publikacja: 22.06.2016 02:00

Foto: 123RF

TSUE już dwukrotnie rozstrzygał kwestię stosowania obniżonych stawek do publikacji elektronicznych (chodzi o sprawy C-479/13 – Komisja/Francja i C-502/13 – Komisja/Luksemburg), w których uznał, że sprzedaż książek elektronicznych co do zasady nie powinna podlegać obniżonej stawce VAT. Co sprawiło że tym razem TSUE jeszcze raz postanowił przyjrzeć się książkom elektronicznym? Poniżej relacja z rozprawy wraz z krótkim komentarzem.

Wprowadzenie

Jest to polska sprawa (C-319/15), która zaczęła od wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich (dalej: RPO) z 6 grudnia 2013 r., który został skierowany do Trybunału Konstytucyjnego (dalej: TK). Wniosek RPO dotyczył stwierdzenia niezgodności polskich przepisów ustawy o VAT (konkretnie poz. 72, 73, 74 i 75 załącznika nr 3 do ustawy o VAT w związku z art. 41 ust. 2 tej ustawy oraz poz. 32, 33, 34 i 35 załącznika nr 10 do ustawy o VAT w związku z art. 41 ust. 2a tejże ustawy) z art. 32 w związku z art. 84 oraz w związku z art. 2 Konstytucji. Chodziło o to czy przepisy o VAT (w zakresie, w jakim wyłączają stosowanie obniżonych stawek VAT do książek elektronicznych) naruszają zasadę równości opodatkowana wynikającą z art. 32 w związku z art. 84 (dotyczącym zasady sprawiedliwości społecznej) i art. 2 Konstytucji RP (dotyczącym zasady demokratycznego państwa prawa).

Wysokość VAT na publikacje elektroniczne uregulowana jest na poziomie europejskim – w Dyrektywie VAT 2006/112/WE, która uznaje książki elektroniczne za usługę, a papierowe (i na innych nośnikach fizycznych) za towar. Stąd wynikają różne stawki. Dlatego w Polsce książki papierowe oraz audiobooki sprzedawane na nośnikach fizycznych (płytach, dyskach i innych) podlegają stawce obniżonej – 5 proc., a książki elektroniczne (popularnie też zwane e-bookami) oraz gazety i czasopisma – podstawowej, 23-proc. stawce VAT. Zdaniem RPO takie zróżnicowanie opodatkowania publikacji mających tę samą cechę istotną (relewantną), tj. identyczną treść, narusza ww. przepisy Konstytucji RP.

Pytanie Trybunału Konstytucyjnego

Wniosek skierowany przez RPO do Trybunału Konstytucyjnego nie byłby sam w sobie czymś wyjątkowym, precedensowe jest natomiast to, co TK postanowił zrobić w sprawie elektronicznych publikacji. Mianowicie, Trybunał po wstępnym rozpoznaniu sprawy zawiesił postępowanie i postanowieniem z 7 lipca 2015 r. po raz pierwszy w historii polskiego członkostwa w Unii Europejskiej przedłożył dwa pytania w trybie prejudycjalnym do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Tym samym TK skorzystał ze swojego uprawnienia określonego w Traktacie o funkcjonowa- niu Unii Europejskiej. Zgodnie z ww. przepisem sąd krajowy może, a jeśli jest sądem ostatniej instancji – ma obowiązek, zwrócić się do TSUE o rozpatrzenie kwestii wykładni pra- wa Unii Europejskiej lub ważności aktu unijnego prawa pochodnego, która pojawiła się w sprawie przed tym sądem i której wyjaśnienie uzna on za niezbędne dla jej rozstrzygnięcia.

Treść pytań prejudycjalnych

Po pierwsze, TK zadał pytanie czy przepisy Dyrektywy Rady 2006/112/WE (pkt 6 załącznika III do Dyrektywy VAT) określające zasady stosowania obniżonych stawek VAT do sprzedaży książek są nieważne, ponieważ zostały ustanowione bez wymaganych konsultacji z Parlamentem Europejskim. A jeśli przepisy Dyrektywy VAT są nieważne, to i przepisy implementujące je do polskiego porządku prawnego mogą zostać podważone.

Ponadto TK postawił pod znakiem zapytania ważność art. 98 ust. 2 Dyrektywy VAT w związku z pkt 6 załącznika III do tej dyrektywy, zgodnie z którym obniżone stawki VAT można stosować do dostarczania książek na nośnikach fizycznych. W szczególności TK zapytał czy ww. przepisy mogą naruszać zasadę neutralności podatkowej w zakresie, w jakim wyłączają stosowanie obniżonych stawek VAT do publikacji (książek, gazet i czasopism) wydawanych w formie cyfrowej. Zdaniem TK, naruszenie tej zasady mogłoby stanowić podstawę do stwierdzenia nieważności ww. przepisów Dyrektywy VAT.

Trybunał Konstytucyjny zajął stanowisko, że książki na nośnikach fizycznych innych niż papier oraz książki dostarczane elektronicznie są podobne i są to też produkty konkurencyjne wobec siebie. W rezultacie, różne traktowanie w przepisach oVAT książek na nośnikach fizycznych i przesyłanych elektronicznie może, zdaniem TK, prowadzić do naruszenia zasady neutralności podatkowej w ten sposób, że różnicuje stawki VAT w odniesieniu do towarów podobnych i konkurencyjnych wobec siebie.

Rozprawa przed TSUE

Zwykle sprawy przed TSUE są rozpatrywane w składach trzy- i pięcioosobowych. Tym razem TSUE postanowił rozpatrzyć sprawę RPO w składzie piętnastoosobowym (Wielka Izba), co może być sygnałem, że potraktował ją jako szczególnie ważną lub skomplikowaną. Językiem rozprawy był polski i wzięli w niej udział pełnomocnicy RPO (bronili możliwości stosowania obniżonej stawki VAT na książki elektroniczne) oraz pełnomocnicy Rządu Polskiego (dalej RP), Komisji Europejskiej (dalej KE) i Rady Unii Europejskiej (dalej RUE), którzy bronili stanowiska przeciwnego, czyli standardowej stawki VAT na sprzedaż publikacji elektronicznych oraz obniżonej do sprzedaży książek tradycyjnych. Na prośbę TSUE strony podczas swych wystąpień na rozprawie miały się skupić na kwestii zasady równości zawartej w art. 20 KPP.

Pełnomocnicy RPO podkreślili podobieństwo publikacji sprzedawanych w formie elektronicznej oraz tych sprzedawanych na nośnikach (zwłaszcza na nośnikach innych niż papier), spełnianie przez nich takich samych funkcji (dostarczanie wiedzy/doznań kulturalnych) i tym samym brak uzasadnienia dla różnicowania ich traktowania w VAT. Według przedstawicieli RPO to treść publikacji, a nie nośnik, powinna decydować o stosowanej stawce VAT.

Zgodnie z sugestią TSUE, przedstawiciele RPO podnieśli także kwestię stosowania Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej (KPP) do oceny ważności różnych przepisów unijnych, w tym przepisów podatkowych. Podkreślono, że ograniczenie stosowania obniżonej stawki VAT tylko do wydawnictw na nośnikach fizycznych naruszałoby nie tylko zasadę równości zdefiniowanej w art. 20 KPP, ale także m.in. wolność wypowiedzi i informacji (art. 11 KPP), prawa osób niepełnosprawnych do korzystania ze środków mających zapewnić im samodzielność, integrację społeczną i zawodową oraz udział w życiu społeczności (art. 26 KPP), a także prawo do nauki (art. 14 KPP).

Na koniec pełnomocnicy RPO przypomnieli o „Planie działania w sprawie podatku VAT – W kierunku jednolite- go obszaru unijnego VAT. Czas na działanie" (dokument COM(2016) 148) z 7 kwietnia 2016 r. wystosowanym przez Komisję Europejską do Parlamentu Europejskiego. W dokumencie tym Komisja Europejska dostrzega konieczność zmian w Dyrektywie VAT i rozważenie nowelizacji przepisów dotyczących stosowa- nia obniżonych stawek VAT (w tym wprowadzenie możliwości stosowania obniżonych stawek VAT do sprzedaży e-booków).

Stanowiska stron przeciwnych

Pełnomocniczka rządu polskiego zwróciła uwagę na to, że książki na nośnikach fizycznych oraz e-booki to dwie różne kategorie świadczeń (towary i usługi), które nie powinny być ze sobą porównywane. E-booki jako takie (m.in. przez ich wirtualność oraz stopień zautomatyzowania świadczenia) powinny być porównywane do innych usług elektronicznych, a nie do tradycyjnych książek. W związku z tym nie ma podstaw do unieważnienia przepisów o VAT w tym zakresie ze względu na naruszenie zasady równego traktowania. Podobne stanowisko przedstawili pełnomocnicy KE i RUE. Przedstawiciel Rady w swoim wystąpieniu wręcz podkreślił, że pojęcie „e-book" nie powinno być tłumaczone jako „e-książka", ponieważ książka implikuje materialność, fizyczny byt, a w przypadku e-booków chodzi po prostu o prawo do dostępu do określonych treści. Pełnomocnik Rady Europejskiej skonkludował, że w omawianej sprawie dochodzi do odmiennego traktowania podatkowego (za pomocą różnych stawek VAT) dwóch odmiennych sytuacji, tak więc o naruszeniu zasady neutralności VAT, a także zasady równego traktowania zawartej w KPP nie powinno być mowy.

Z kolei pełnomocnik Komisji Europejskiej zgodziła się ze swoimi przedmówcami i dodała, że głównym celem Dyrektywy VAT ma być sprawne, neutralne i skuteczne ściągnięcie podatku, a interpretacja przepisów regulujących zakres stosowania zwolnień z VAT lub składek obniżonych VAT musi być prowadzona w sposób świadomy, nierozszerzający i zwięzły.

Pytania sędziów

Sędziowie TSUE oraz Rzecznik Generalna skierowali swoje pytania do pełnomocników stron. Dotyczyły one przede wszystkim dokumentu już przywołanego przez pełnomocnika RPO, a więc propozycji Komisji Europejskiej z 7 kwietnia 2016 r. dotyczących zmian w Dyrektywie VAT (w tym obniżenia stawki VAT na e-booki). Przedstawiciele KE odpowiedzieli, że nawet gdyby przyszłe stanowisko KE miało się zmienić, to wcale nie oznacza, że obecne przepisy naruszają zasadę neutralności VAT czy zasadę równego traktowania określoną w KPP. Pojawiły się także pytania dotyczące powodu wprowadzenia obniżonych stawek na książki tradycyjne. Tu padła odpowiedź ze strony pełnomocnika KE, że chodziło o zwiększenie dostępu do dóbr kultury dla obywateli UE. Zresztą wątek większego dostępu do dóbr kultury poprzez stosowanie obniżonej stawki VAT do określonych towarów i usług pojawiał się jeszcze wielokrotnie i kto wie, czy nie będzie on miał dużego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Zdaniem autora

Radosław Maćkowski, doradca podatkowy, www.mvptax.pl

Tym razem problem rozpatrywała Wielka Izba

Obserwowałem rozprawę z pozycji widza i muszę przyznać, że robiła emocjonujące wrażenie. Choć TSUE wcześniej już dwukrotnie rozstrzygał kwestię stosowania obniżonych stawek do publikacji elektronicznych i w obydwu orzekł obowiązek stosowania stawek podstawowych, to trudno w tym momencie przewidzieć, jakie będzie rozstrzygnięcie sprawy RPO. Charakterystyczne dla tej sprawy jest to, że TSUE zdecydował się rozpatrzyć ją w składzie Wielkiej Izby, co oznacza że być może powziął wątpliwości co do słuszności swoich wcześniejszych rozstrzygnięć. Ponadto należy się zastanowić nad ewentualnymi skutkami praktycznymi uznania argumentacji pełnomocników RPO za słuszną i np. unieważnieniem przepisów Dyrektywy VAT umożliwiających stosowanie obniżonej stawki na książki z uwagi na naruszenie zasady równości. Pod wieloma względami może to być przełomowe orzeczenie TSUE i warto się przyglądać dalszemu rozwojowi sprawy. Rzecznik Generalna poinformowała, że jej opinia w niniejszej sprawie zostanie ogłoszona 8 września 2016 r., a więc wyroku w sprawie RPO należy spodziewać się w czwartym kwartale 2016 r.

TSUE już dwukrotnie rozstrzygał kwestię stosowania obniżonych stawek do publikacji elektronicznych (chodzi o sprawy C-479/13 – Komisja/Francja i C-502/13 – Komisja/Luksemburg), w których uznał, że sprzedaż książek elektronicznych co do zasady nie powinna podlegać obniżonej stawce VAT. Co sprawiło że tym razem TSUE jeszcze raz postanowił przyjrzeć się książkom elektronicznym? Poniżej relacja z rozprawy wraz z krótkim komentarzem.

Wprowadzenie

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona