Takiej odpowiedzi udzielił podatnikowi w niedawnej interpretacji dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (KIS).
Spółka prowadzi zamknięty zakład produkcyjny, którego pracownikom umożliwiła odbieranie posiłków z tzw. lunchbusów (wozów gastronomicznych). Chodzi o osoby zatrudnione w w ruchu ciągłym, w 12-godzinnym systemie zmianowym. Posiłki dostarcza firma zewnętrzna, której kierowca wjeżdża na teren zakładu i każdego dnia podjeżdża pod instalacje produkcyjne według harmonogramu. Sprawdza uprawnienie do otrzymania posiłku bezprzewodowym czytnikiem – informacja zapisana jest na przepustkach pracowników. Ci nie decydują, co zjedzą, bo menu ustala firma.
Spółka opisała, że dzięki temu zwiększa efektywność wykorzystania czasu pracy pracowników zmianowych. Nie muszą opuszczać miejsca pracy, by np. wybrać się do stołówki. Nie tracą czasu, a poza tym, będąc na miejscu, mogą też szybciej zareagować np. w razie awarii.
Posiłki nie są posiłkami profilaktycznymi, jakie na podstawie prawa pracy trzeba zapewnić pracującym w szczególnie uciążliwych warunkach.
Firma chciała się upewnić, czy postępuje prawidłowo, odliczając VAT z faktur od dostawcy jedzenia. Nie opodatkowuje przekazania posiłków. Nie traktuje tej czynności jako świadczenia na rzecz pracowników, bo głównym beneficjentem tego systemu jest sama spółka, a nie pracownicy.