Kiedy potrzebne jest zezwolenie na budowę urządzenia reklamowego

To, czy urządzenie reklamowe wymaga pozwolenia na budowę czy tylko zgłoszenia, zależy to od jego rodzaju. Jeśli zostało wybudowane niezgodnie z zapisem w miejscowym planie, nie można go zalegalizować.

Publikacja: 26.06.2018 07:00

Kiedy potrzebne jest zezwolenie na budowę urządzenia reklamowego

Foto: AdobeStock

Spółka z o.o., do której należy centrum handlowe w poznańskiej dzielnicy Rataje, zgłosiła prezydentowi Poznania zamiar „posadowienia szyldu, informującego o działalności spółki, który nie będzie trwale połączony z gruntem". Szyld miał mieć stopę fundamentową o powierzchni 64 m kw. i wysokość 21 m, jednak prezydent Poznania zgłosił sprzeciw. Jego zdaniem, budowa objęta zgłoszeniem, narusza ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Dla terenów, których podstawowym przeznaczeniem jest zabudowa usługowa, plan wprowadził zakaz lokalizacji reklam wolno stojących. Dopuścił jedynie reklamy na budynkach, o powierzchni nie przekraczającej 20 proc. danej elewacji.

PINB: urządzenie wybudowane nielegalnie

Ponieważ wojewoda wielkopolski uchylił decyzję prezydenta miasta o wniesieniu sprzeciwu, postępowanie rozpoczęło się od początku, czyli na podstawie zgłoszenia spółki. W jego trakcie powiatowy inspektor nadzoru budowlanego (PINB) zastał podczas kontroli urządzenie reklamowe, trwale związane z gruntem. Spółka twierdziła, że zostało wybudowane na podstawie zgłoszenia i stanowiło szyld informujący o jej działalności oraz o działalności firm, istniejących w centrum handlowym.

PINB uznał jednak, że urządzenie reklamowe zostało wybudowane nielegalnie, ponieważ tego typu obiekt nie mógł być wzniesiony na podstawie zgłoszenia; wymagane było pozwolenie na budowę. Nakazał więc spółce, jako inwestorowi, rozbiórkę.

W odwołaniu do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego spółka zarzuciła, iż błędnie przyjęto, że szyld informujący o jej działalności oraz o działalności innych firm w centrum handlowym, mieści się w definicji reklamy. Jej zdaniem, jest szyldem informacyjnym, którego definicję należy interpretować na podstawie przepisów ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Szyldów nie dotyczy również tzw. ustawa krajobrazowa z 2015 r., mająca na celu walkę z komercyjnymi i szpecącymi reklamami.

WINB: urządzenie musi być rozebrane

Wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego (WINB) zwrócił uwagę, że prawo budowlane nie posługuje się pojęciem „szyldu", ani tym bardziej „szyldu informacyjnego". Zostało ono wprawdzie zdefiniowane w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, jednak na gruncie prawa budowlanego definicja ta nie ma znaczenia prawnego. Zgodnie z prawem budowlanym, „wolno stojące trwale związane z gruntem tablice reklamowe i urządzenia reklamowe" należą do jednego z rodzajów obiektów budowlanych. W tym przypadku zamontowano na stalowej ramie szereg reklam przedsiębiorstw, prowadzących działalność w centrum handlowym.

Kierując się nomenklaturą prawa budowlanego, należy zatem określić to urządzenie jako „urządzenie reklamowe" – ocenił WINB. Jest to też obiekt wolno stojący, trwale związany z gruntem. I podczas, gdy instalowanie tablic i urządzeń reklamowych – z wyjątkiem reklam świetlnych i podświetlanych poza obszarem zabudowanym – wymaga jedynie zgłoszenia, na budowę urządzenia reklamowego wolno stojącego, trwale związanego z gruntem, inwestor musi uzyskać pozwolenie na budowę. Tu nastąpiło tylko zgłoszenie, wobec czego urządzenie reklamowe, wybudowane bez pozwolenia na budowę, musi być rozebrane. Jego budowa była bowiem niedopuszczalna, a nie może zostać zalegalizowana na skutek sprzeczności z planem zagospodarowania – ustalił WINB.

WSA: rozstrzygnięcia organów nadzoru prawidłowe

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu, spółka powtórzyła, że prawo budowlane wyłącza instalację tablicy lub urządzenia reklamowego, a zatem również szyldu, od obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę. Ustawodawca nie wprowadził tu żadnych dodatkowych kryteriów. Błędnie również przyjęto, że szyld, informujący o działalności spółki, mieści się w definicji reklamy, zastosowanej w miejscowym planie zagospodarowania, a nie w definicji z ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Również łącznie z tą ustawą należy czytać przepisy ustawy krajobrazowej.

Skarga okazała się bezzasadna – stwierdził WSA. Rozstrzygnięcia organów nadzoru budowlanego są prawidłowe. Przepisy prawa budowlanego wyróżniają dwa rodzaje urządzeń reklamowych. Pierwsze to budowle wolno stojące, trwale związane z gruntem urządzenia reklamowe, na które jest wymagane pozwolenie na budowę. Drugi rodzaj stanowią natomiast tablice i urządzenia reklamowe, na które wymagane jest tylko zgłoszenie właściwemu organowi – wyjaśnił sąd.

W ocenie składu orzekającego, organy nadzoru budowlanego prawidłowo uznały, że urządzenie reklamowe o konstrukcji i rozmiarach, opisanych w zaskarżonej decyzji o rozbiórce, jest trwale związane z gruntem, i stanowi budowlę. W momencie dokonania zgłoszenia nie mogło więc być wyłączone z obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę – orzekł sąd.

Brak sprzeciwu wskutek uchylenia go przez wojewodę, nie legalizuje inwestycji, która w sposób oczywisty narusza przepisy prawa budowlanego. Wskutek sprzeczności z zapisem w miejscowym planie zagospodarowania, nie można jej też zalegalizować.

sygnatura akt: II SA/Po 979/17

Spółka z o.o., do której należy centrum handlowe w poznańskiej dzielnicy Rataje, zgłosiła prezydentowi Poznania zamiar „posadowienia szyldu, informującego o działalności spółki, który nie będzie trwale połączony z gruntem". Szyld miał mieć stopę fundamentową o powierzchni 64 m kw. i wysokość 21 m, jednak prezydent Poznania zgłosił sprzeciw. Jego zdaniem, budowa objęta zgłoszeniem, narusza ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Dla terenów, których podstawowym przeznaczeniem jest zabudowa usługowa, plan wprowadził zakaz lokalizacji reklam wolno stojących. Dopuścił jedynie reklamy na budynkach, o powierzchni nie przekraczającej 20 proc. danej elewacji.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona