#RZECZoPRAWIE - Jarosław Zbieranek: kodeks wyborczy zmienia się w niebezpiecznym kierunku

O najważniejsze i najniebezpieczniejsze zmiany w kodeksie wyborczym Jolanta Ojczyk pytała w programie #RZECZoPRAWIE Jarosława Zbieranka z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, który brał udział w pracach komisji nadzwyczajnej przygotowującej zmiany w prawie wyborczym .

Aktualizacja: 11.12.2017 13:39 Publikacja: 11.12.2017 13:14

Jarosław Zbieranek

Jarosław Zbieranek

Foto: rp.pl

O najważniejsze i najniebezpieczniejsze zmiany w kodeksie wyborczym Jolanta Ojczyk pytała w programie #RZECZoPRAWIE Jarosława Zbieranka z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, który brał udział w pracach komisji nadzwyczajnej przygotowującej zmiany w prawie wyborczym.

- Najważniejsza zmiana to radykalne przemodelowanie administracji wyborczej i PKW. Po ponad 20 latach budowania modelu sędziowskiego Państwowej Komisji Wyborczej, co gwarantowało apolityczność tej instytucji, proponuje się odejście od niego. Członkowie PKW mają być w znakomitej większości (7 na 9) wskazywani przez kluby parlamentarne. Będzie tylko dwójka sędziów. Tak duży wpływ ugrupowań politycznych na wybór członków PKW może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie tego organu, ponieważ zostanie on upolityczniony. Trzeba pamiętać, że PKW nie tylko stoi na straży prawa wyborczego i nadzoruje przeprowadzanie wyborów, ale też podejmuje b. ważne decyzje dotyczące gospodarki finansowej partii politycznych. Dlatego tak istotna jest bezstronność jej członków – podkreślił Jarosław Zbieranek.

 

Zmiany związane z PKW argumentuje się porażką z liczeniem głosów przez niedopracowany system komputerowy , do której doszło przy poprzednich wyborach samorządowych. Mówiono wtedy wprost, że członkowie PKW są zbyt leciwi i trzeba ich wymienić – zauważyła Jolanta Ojczyk.

- Rzeczywiście modyfikacji wymagało Krajowe Biuro Wyborcze, które zajmuje się techniczną stroną organizacji wyborów, zatrudnia m.in. informatyków. I taka modyfikacja została dokonana. Organizację wyborów prezydenckich i parlamentarnych w 2015 r. oceniano bardzo dobrze. Nie padły żadne zarzuty co do błędów w liczeniu głosów. Bardzo pozytywną ocenę wystawiła tamtym wyborom m.in. OBWE – stwierdził ekspert.

Jego zdaniem niebezpieczny jest także projekt powołania zupełnie nowych komisarzy wyborczych. Dziś funkcję ta pełnią sędziowie. - Ich następcy nie będą musieli być sędziami, a do tego PKW będzie miała zaledwie kilka tygodni, by ich powołać.

- Nowi komisarze mają też mieć nowe zadania, m.in. dokonają podziału na okręgi wyborcze. Obecnie okręgi wyznacza rada gminy. Pytanie, na jakiej podstawie nowe osoby, szybko wybrane i bez wymogu niezawisłości będą wyznaczać te okręgi? To jest b. ważna kwestia dla lokalnych społeczności. I ogromne zagrożenie. Projektodawca w ogóle nie uzasadnił potrzeby tej zmiany. Jest to tym bardziej niezrozumiałe, że Polacy bardzo pozytywnie oceniają system wyborczy w Polsce, co potwierdził sondaż CBOS – powiedział Jarosław Zbieranek.

Negatywnie ocenił zmianę godzącą w powszechność wyborów tj. rezygnację z głosowania korespondencyjnego.

- Ta instytucja była kierowana do osób , które mają duży problem z dotarciem do lokalu wyborczego. Nie było sygnałów, że to działa źle. Do Biura RPO docierały nawet prośby o rozszerzenie tej procedury na wybory do rad dzielnic czy do sołectw – stwierdził ekspert.

 Zwrócił także uwagę na wątpliwy tryb wybierania członków obwodowych komisji wyborczych.

- Dotychczas byli oni zgłaszani i wybierani na równych prawach. Teraz przewiduje się, że członkowie dużych komitetów wyborczych dostaną pewne parytety, czyli będą uprzywilejowani. Mniejsi będą mieli mniej miejsc w komisjach. Zasadą powinno być równe traktowanie komitetów – powiedział Jarosław Zbieranek.

- Jestem pełen najgorszych przeczuć, jeśli chodzi o zmiany w kodeksie wyborczym. Prace nad projektem w komisji sejmowej przebiegały w ekspresowym tempie. Na wystąpienia w naprawdę ważnych, rozbudowanych kwestiach, takich jak np. monitoring w lokalach wyborczych, było tylko 60 sekund. Jak w takim czasie przestawić wszystkie aspekty dotyczące np. transparentności, prawa do prywatności, ochrony wizerunku? – stwierdził ekspert.

Jarosław Zbieranek w #RZECZoPRAWIE:

O najważniejsze i najniebezpieczniejsze zmiany w kodeksie wyborczym Jolanta Ojczyk pytała w programie #RZECZoPRAWIE Jarosława Zbieranka z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, który brał udział w pracach komisji nadzwyczajnej przygotowującej zmiany w prawie wyborczym.

- Najważniejsza zmiana to radykalne przemodelowanie administracji wyborczej i PKW. Po ponad 20 latach budowania modelu sędziowskiego Państwowej Komisji Wyborczej, co gwarantowało apolityczność tej instytucji, proponuje się odejście od niego. Członkowie PKW mają być w znakomitej większości (7 na 9) wskazywani przez kluby parlamentarne. Będzie tylko dwójka sędziów. Tak duży wpływ ugrupowań politycznych na wybór członków PKW może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie tego organu, ponieważ zostanie on upolityczniony. Trzeba pamiętać, że PKW nie tylko stoi na straży prawa wyborczego i nadzoruje przeprowadzanie wyborów, ale też podejmuje b. ważne decyzje dotyczące gospodarki finansowej partii politycznych. Dlatego tak istotna jest bezstronność jej członków – podkreślił Jarosław Zbieranek.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami