Przełomowa deklaracja padła z ust Alaina Juppé podczas „L'emission politique", największego programu publicystycznego emitowanego w telewizji publicznej France 2. Znany francuski dziennikarz David Pujadas pokazał Juppé zdjęcia trzech polityków: Donalda Trumpa, Recepa Erdogana i Viktora Orbana i spytał, który z nich stwarza najpoważniejsze zagrożenie dla Francji.
– Najważniejsza jest w tej chwili konsolidacja Europy. Bo jeśli Europa się rozpadnie, a rozpad jej grozi, staniemy się niewolnikami wielkich imperiów, w których odradza się nacjonalizm. To Rosja, Chiny, ale także Stany Zjednoczone, gdzie populizm zyskuje na sile, odpowiedział Juppé w audycji wyemitowanej w miniony czwartek. – Z tymi, którzy tego chcą – pozostałych nie będziemy zatrzymywać – trzeba odbudować projekt europejski i przywrócić entuzjazm do Europy wśród naszych obywateli. To jest kwestia woli politycznej. Jeśli z tego zrezygnujemy, doprowadzimy do implozji Europy, przywrócenia kontroli na granicach, także między Francją i Niemcami – tłumaczył Juppé.
Na uwagę Pujadasa, że nikt, także we Francji, nie chce „więcej Unii", że to tylko pobożne życzenia, Juppé sprecyzował: „nie powiedziałem, że chcę „więcej Europy", tylko „innej Europy". Takiej, która kontroluje swoje granice zewnętrzne, która potrafi ustalić własne priorytety, która zadaje sobie pytanie, jakie są jej zasady, jej wartości, czy istnieje coś takiego, jak cywilizacja europejska. Z tego nie mogę zrezygnować".
Francja ustali warunki
Tu pada kluczowe pytanie, tym razem z ust dziennikarki współprowadzącej program, Lei Salame: czy będziemy to robili w gronie 28 krajów członkowskich?
– Już teraz jest nas 27 – precyzuje Juppé. – Ale musimy dopiero ustalić, z kim podzielamy te wartości. Punktem wyjścia musi być odzyskanie przez Francję należnej jej pozycji w Europie, którą dziś straciła. Francji nie słucha się w Berlinie ani gdzie indziej. Odbudujmy więc potężną i silną Francję i odtwórzmy projekt europejski z tymi, którzy chcą razem z nami w nim uczestniczyć – mówi były premier i były szef dyplomacji Francji, a dziś mer Bordeaux.