Wystarczy spojrzeć na najnowsze statystyki policji, by dostrzec, że lichwa zyskuje na popularności. Jeszcze w 2013 r. policja stwierdzała rocznie zaledwie 20 takich przestępstw. W minionym roku było ich już ponad 200.
– To i tak nie oddaje skali problemu – uważa Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, i zapowiada surowe kary dla lichwiarzy. Zlecił analizę spraw o lichwę i zamierza przygotować wytyczne dla prokuratorów. Ma być tak surowo jak w innych krajach. Przykład? W Austrii i Kanadzie za udzielanie lichwiarskich pożyczek można trafić do więzienia na pięć lat, w Niemczech na dziesięć, a w USA nawet na 20 lat.
Kary do poprawki
W myśl przygotowanej nowelizacji minister chce uzupełnić art. 304 kodeksu karnego. Dodany do niego zostanie paragraf: ci, którzy w zamian za udzielone osobie fizycznej świadczenie pieniężne niepozostające w bezpośrednim związku z prowadzoną przez nią działalnością gospodarczą żądać będą od niej odsetek, wynagrodzenia lub jakiegokolwiek innego świadczenia pieniężnego o łącznej wartości przekraczającej równowartość należnych odsetek maksymalnych, podlegać będą karze więzienia od trzech miesięcy do lat pięciu. Stawki maksymalne odsetek wynoszą dziś dwukrotność odsetek ustawowych (obecnie 2 x 5 proc., czyli 10 proc.). Ta maksymalna stawka ma zastosowanie do odsetek lub innych świadczeń związanych z udzieleniem pożyczek cywilnych.
Dodany przepis będzie miał zastosowanie do konsumentów. Do pożyczek udzielanych między przedsiębiorcami w dalszym ciągu zastosowanie będą miały dotychczasowe zasady.
W obowiązującym dziś kodeksie karnym lichwa już jest przestępstwem. Zgodnie z art. 304 k.k. do trzech lat więzienia grozi osobie, która, wyzyskując przymusowe położenie innej osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, zawiera z nią umowę, nakładając na nią obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym.