Lichwiarski proceder przestanie się opłacać

Za udzielanie pożyczek na wysoki procent można będzie trafić do więzienia nawet na pięć lat. Zbigniew Ziobro po raz kolejny zmienia kodeks karny.

Aktualizacja: 19.07.2016 07:45 Publikacja: 18.07.2016 19:37

Lichwiarski proceder przestanie się opłacać

Foto: 123RF

Wystarczy spojrzeć na najnowsze statystyki policji, by dostrzec, że lichwa zyskuje na popularności. Jeszcze w 2013 r. policja stwierdzała rocznie zaledwie 20 takich przestępstw. W minionym roku było ich już ponad 200.

– To i tak nie oddaje skali problemu – uważa Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, i zapowiada surowe kary dla lichwiarzy. Zlecił analizę spraw o lichwę i zamierza przygotować wytyczne dla prokuratorów. Ma być tak surowo jak w innych krajach. Przykład? W Austrii i Kanadzie za udzielanie lichwiarskich pożyczek można trafić do więzienia na pięć lat, w Niemczech na dziesięć, a w USA nawet na 20 lat.

Kary do poprawki

W myśl przygotowanej nowelizacji minister chce uzupełnić art. 304 kodeksu karnego. Dodany do niego zostanie paragraf: ci, którzy w zamian za udzielone osobie fizycznej świadczenie pieniężne niepozostające w bezpośrednim związku z prowadzoną przez nią działalnością gospodarczą żądać będą od niej odsetek, wynagrodzenia lub jakiegokolwiek innego świadczenia pieniężnego o łącznej wartości przekraczającej równowartość należnych odsetek maksymalnych, podlegać będą karze więzienia od trzech miesięcy do lat pięciu. Stawki maksymalne odsetek wynoszą dziś dwukrotność odsetek ustawowych (obecnie 2 x 5 proc., czyli 10 proc.). Ta maksymalna stawka ma zastosowanie do odsetek lub innych świadczeń związanych z udzieleniem pożyczek cywilnych.

Dodany przepis będzie miał zastosowanie do konsumentów. Do pożyczek udzielanych między przedsiębiorcami w dalszym ciągu zastosowanie będą miały dotychczasowe zasady.

W obowiązującym dziś kodeksie karnym lichwa już jest przestępstwem. Zgodnie z art. 304 k.k. do trzech lat więzienia grozi osobie, która, wyzyskując przymusowe położenie innej osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, zawiera z nią umowę, nakładając na nią obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym.

Problem polega jednak na użyciu we wspomnianym przepisie sformułowań ocennych: „przymusowe położenie" czy „niewspółmierność świadczeń". Mogą one powodować trudności interpretacyjne i dla prokuratur, i dla sądów – twierdzą karniści.

– Dzięki zmianie nie będzie już dochodziło do ignorowania przez prokuraturę i sądy przypadków ewidentnej lichwy lub pobłażliwego traktowania tego procederu – uważa minister. Przywołuje też dane sprzed lat.

Według badań Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości (2008–2010) aż w 90 proc. spraw związanych z lichwiarskimi pożyczkami umorzono postępowania lub odmówiono ich wszczęcia. Zaledwie 20 spraw zakończyło się skierowaniem do sądów aktów oskarżenia, a tylko w czterech wydano wyroki skazujące.

Co o propozycjach mówią karniści?

– Cel szczytny: ochrona obywateli przed naciągaczami – uważa Janusz Poręba, kryminolog, autor badań na temat przestępczości przeciwko obrotowi gospodarczemu. Jak zauważa jednak, walka z lichwiarstwem nie jest taka prosta.

– Nie wystarczy podwyższyć kar, by pozbyć się oszustów –mówi. Przypomina też, że internet jest pełen ogłoszeń prywatnych pożyczkodawców, którzy nieuczciwie chcą ratować obywateli. Ci często są już zadłużeni, wpisani do rejestrów dłużników, więc bank im na pewno nie pomoże.

Nagrywania ciąg dalszy

Zbigniew Ziobro zamierza też wprowadzić do ustawy o notariacie obowiązek nagrywania czynności notarialnych i rozważa zaostrzenie kar dyscyplinarnych dla notariuszy, którzy zatwierdzają lichwiarskie umowy. To nie jest autorski pomysł ministra. Miesiąc temu za nagrywaniem notariuszy opowiedział się rzecznik praw obywatelskich w liście do Krajowej Rady Notarialnej. Adam Bodnar jest za nagrywaniem czynności notarialnych, aby lepiej chronić interesy stron, np. w sytuacji utraty mieszkania w wyniku zawarcia niekorzystnych umów pożyczek.

Wystarczy spojrzeć na najnowsze statystyki policji, by dostrzec, że lichwa zyskuje na popularności. Jeszcze w 2013 r. policja stwierdzała rocznie zaledwie 20 takich przestępstw. W minionym roku było ich już ponad 200.

– To i tak nie oddaje skali problemu – uważa Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, i zapowiada surowe kary dla lichwiarzy. Zlecił analizę spraw o lichwę i zamierza przygotować wytyczne dla prokuratorów. Ma być tak surowo jak w innych krajach. Przykład? W Austrii i Kanadzie za udzielanie lichwiarskich pożyczek można trafić do więzienia na pięć lat, w Niemczech na dziesięć, a w USA nawet na 20 lat.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami