CNN: Uchodźcy z dziećmi uciekają z USA do Kanady

22 osoby próbowały w weekend nielegalnie przekroczyć granicę między USA a Kanadą i dostać się do prowincji Manitoba (od południa graniczy z Minnesotą i Dakotą Północną) - informuje CNN powołując się na kanadyjską straż graniczną.

Aktualizacja: 20.02.2017 14:32 Publikacja: 20.02.2017 14:00

CNN: Uchodźcy z dziećmi uciekają z USA do Kanady

Foto: 123RF

Większość z tych osób to osoby nie będące obywatelami USA, które starają się o azyl w tym kraju i - w związku z polityką Donalda Trumpa - obawiają się, że zostaną deportowane ze Stanów Zjednoczonych.

To pokłosie wydanego przez Donalda Trumpa dekretu, zakazującego czasowo wjazdu do USA obywatelom siedmiu państw muzułmańskich oraz uchodźcom z Syrii. Dekret przestał już obowiązywać, ponieważ został uchylony przez sąd federalny. Trump zapowiedział jednak wydanie kolejnego dekretu w tej samej sprawie.

Premier Kanady Justin Trudeau, choć otwarcie nie odniósł się do dekretu Trumpa, podkreślił, że osoby, które uciekają przed prześladowaniem, terrorem i wojną zawsze będą witane z otwartymi rękoma przez Kanadę.

22 osoby zatrzymane w weekend nie mogą jednak liczyć na pozostanie w Kanadzie - ich sprawa zostanie rozpatrzona zgodnie z obowiązującymi w tym kraju przepisami. Te zaś przewidują, że osoba ubiegająca się o azyl musi prosić o niego w pierwszym bezpiecznym kraju, do którego dotrze - a więc w tym przypadku uchodźcy zostaną wydaleni do USA.

Tymczasem obrońcy praw człowieka apelują, by Kanada przestała uważać USA za kraj bezpieczny. W rozmowie z kanadyjską CBC podkreślają, że to właśnie fakt, iż Kanada zawraca na granicy uchodźców, którzy chcą się dostać na jej terytorium z USA skłania imigrantów do podejmowania prób nielegalnego przekroczenia granicy.

To zaś stwarza liczne zagrożenia - podkreśla CNN. W grudniu dwaj Ghańczycy doznali poważnych odmrożeń, które skończyły się amputacją palców, po tym jak próbowali przedostać się nielegalnie przez granicę między USA a Kanadą brnąc po kolana w śniegu. 

Z kolei pograniczne kanadyjskie miasteczko Emerson przeżywa prawdziwą "inwazję" nielegalnych imigrantów - w ciągu dwóch miesięcy dotarło tam 100 takich osób - wśród nich są rodziny z dziećmi (najmłodsze nie mają więcej niż 6 miesięcy). Mieszkańcy Emerson przyznają, że osoby próbujące przedostać się z dziećmi nielegalnie przez zaśnieżoną granicę muszą być zdesperowane, ale dodają jednocześnie, że chcieliby, aby w tej sytuacji władze zapewniły bezpieczeństwo granicy i ich miastu.

Większość z tych osób to osoby nie będące obywatelami USA, które starają się o azyl w tym kraju i - w związku z polityką Donalda Trumpa - obawiają się, że zostaną deportowane ze Stanów Zjednoczonych.

To pokłosie wydanego przez Donalda Trumpa dekretu, zakazującego czasowo wjazdu do USA obywatelom siedmiu państw muzułmańskich oraz uchodźcom z Syrii. Dekret przestał już obowiązywać, ponieważ został uchylony przez sąd federalny. Trump zapowiedział jednak wydanie kolejnego dekretu w tej samej sprawie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 765
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 764
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 763
Świat
Pobór do wojska wraca do Europy. Ochotników jest zbyt mało, by zatrzymać Rosję
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 762